PALUCH 14. Wiosna w schronisku :) (NIE)czekamy na kocięta...

[Revontulet]

Dzisiejsze adopcje:

854/15 - Kenny - poszedł z ogłoszenia (pani interesowała się nim oraz Urwisem) - zamieszka w domu z dwójką dzieci. Kenny w schronisku był kilka razy cewnikowany, potem miał wyszytą cewkę, oczywiście złapał katar, który zniszczył mu oczy. Adopcja ze szpitala.


739/15 - Szirak - na jedynaka. Dziś głaskany ze szczęścia stawał na głowie


984/15 (602/15) - Hadra - na jedynaczkę.


991/15 - Regan - na jedynaka


1028/15 i 1030/15 - w dwupaku ostatnia dwójka z miotu XXXIII/15 (1029/15 został adoptowany wczoraj)


956/15 - Rumburak - na jedynaka


961/15 i 962/15 - w dwupaku, adopcja ze szpitala na leczenie w domu


Ponadto chyba został odebrany 972/15 - Franek






Za to w schronisku nadal jest kocurek 1009/15. Był odebrany, ale po jednym dniu został odniesiony do schroniska z informacją "to jednak nie jest mój kot".

A kotów jest...47!

[boniedydy]

W A1 są:

Kocięta:
1. 1008/15 - mała miła koteczka


2. 1038/15 - mała dziczka, która wczoraj została odkryta przez pana, który odstawił samochód do naprawy, pod maską samochodu w warsztacie


Zielony:

3. 490/15 - Plamka - nieustannie proszę o socjalizację Plamki. Dobrze reaguje na głaskanie patyczkiem, po uprzednim wyciagnięciu jej z budki.

4. 992/15 - czekoladowa brytka


5. 993/15 - awanturnica aktualnie gorsza niż Plamka, ale kijek i na nią działa, choć to dopiero początki


6. 994/15 - wielki, bury, piękny kocur - syczący, ale można go pogłaskać (jak koty od rozmnażacza). Natomiast pakowanie do transportera może być poważniejszym zagadnieniem.


Czerwony:

7. 667/15 - Czandra - zestresowana obecnością innych kotów


8. 723/15 - Krakus - spokojnie go można głaskać ręką, o ile się go przez chwilę pogłaszcze patyczkiem.


9. 982/15 - potrafi nasyczeć, ale dziś go na rękach bezproblemowo nosiłam


Posterylkowy:

10. 938/15 - Oreo - no nie jest dobrze. Podczas sterylizacji okazało się, że miała ropomacicze. Biedulka dochodzi do siebie. to bardzo fajna, kontaktowa kotka. Na razie jest nie w sosie, ma ranę, którą rozlizuje. BARDZO źle wygląda, jest bardzo obolala

[boniedydy]

Aktualizacja listy weteranów:

1. 490/15 - Plamka - nieustannie proszę o socjalizację Plamki. Dobrze reaguje na głaskanie patyczkiem, po uprzednim wyciagnięciu jej z budki.

2. 667/15 - Czandra


3.-5. ex aequo:
717/15 - Gawar - wspaniały pieszczoch


738/15 - Araks - również wspaniały pieszczoch, bardzo schudł w schronisku


723/15 - Krakus - przyjmuje pieszczoty, pod warunkiem, że zacznie się od patyczka


- wszystko biało-bure.

[Seramarias]

Widzę, że sporo kotków idzie do domków ze szpitalika, super, że jesteście i pomagacie znaleźć dom tym najbardziej potrzebującym.
My się cały czas wybieramy do schroniska podrzucić rzeczy na posłanka, tylko ciągle czasu nie starcza

[boniedydy]

Dzisiejsze adopcje:

854/15 - Kenny - poszedł z ogłoszenia (pani interesowała się nim oraz Urwisem) - zamieszka w domu z dwójką dzieci. Kenny w schronisku był kilka razy cewnikowany, potem miał wyszytą cewkę, oczywiście złapał katar, który zniszczył mu oczy. Adopcja ze szpitala.

Myślę, że warto dołożyć tzw. real foto Kenny'ego, tzn. ta pierwsza fota też jest real foto, ale z początków pobytu Kenny'ego. A schronisko, choć potrafi chorego kota wyleczyć i doprowadzić do ładu, to może także ze zdrowym kotem zrobić to:

Oczywiście Kenny miał akurat problemy z układem moczowym i prawdopodobnie od początku nie był zdrowy, ale kataru kociego nabawił się dodatkowo. Jeśli komuś przyjdzie do głowy radosny pomysł odstawienia znalezionego kota do schroniska, niech pomni na te dwa zdjęcia.

[katja_88]

Brawo dla Nowego Człowieka Kenny'ego! Za to, że takiego brudnego zasmarkanego paszczaka wziął...

[boniedydy]

Moze troche off-topic, ale jednak zwiazny z Paluchem.
U mnie w pracy trwa wlasnie zbiorka rzeczy dla Palucha. Niestety obawiam sie, ze nie pojdzie jakos rewelacyjnie, bo zwierzaki maja silna konkurencje w postaci dzieci piszacych listy do Mikolaja. Akcja dziecieca zawsze dobrze idzie, zbiorka na zwierzaki jest po raz pierwszy i malo kto o niej slyszal.
W kazdym razie zglosilam sie, ze jak cos sie uzbiera, to zawioze na Paluch.
I przy okazji niewierzac w powodzenie zbiorki zaproponowalam, czy moze nie przeprowadzic jakiejs akcji wsrod pracownikow promujacej adopcje z Palucha.
Dziewczyna z Marketingu odpowiedzialna za CSR powiedziala, ze to dobry pomysl, jak pomoge, to zrobimy taka akcje w 2016r, bo ona musi to zaplanowac i rozlozyc takie akcje w czasie by nie kolidowaly.
No wiec chcialam sie poradzic kiedy najlepiej zorganizowac taka akcje i jak.
1) jaka pora roku
2) jakie zwierzeta
3) jaka forma
Ad1. Nie wiem jaka pora roku jest najlepsza - czy wlasnie sezon z kociakami i wakacyjnymi podrzutkami, czy wrecz przeciwnie, po sezonie, gdy jest znowu mniej chetnych do adopcji i zostaly same trudne adopcje.
Ad2 Chcialabym wybrac kilka zwierzat ( moze 3 psy i 3 koty ) , ktore dlugo siedza w schronisku i z jakiegos powodu nie ma nimi zainteresowania.Niepelnosprawnosc, przewlekla choroba , w przypadku kotow( i raczej tylko kotow) dzikosc (niestety,agresywnego psa to nikt nie wezmie). Tutaj zasugerowalabym sie sugestiami wolonatriuszy. Raczej nie oglaszalabym zwierzat ktore "na cito" potrzebuja domu,tylko takie, dla ktorych dom jest wazny i trudny do zdobycia.
Ad3Nigdy nie robilam takich rzeczy, moze ktos ma jakis fajny pomysl. To co przychodzi mi do glowy to plakaty w kuchniach(bo u nas jest taki zwyczaj, ze sa tablice w kuchniach, na ktorych wisza rozne ogloszenia), informacje na wewnetrznych stronach w Intranecie oraz intensywna kampania mailowa. Na poczatku przedstawienie zalozen akcji i schroniska na Paluchu. Po jakims czasie przedstawienie zwierzat. Jakies takie mocniejsze, bez owijania w bawelne, ze np. zwierze jest dzikie - jest dzikie, wiec nikt go nie chce, a my ta akcje chcielibysmy sprawic by ktos je swiadomie zechcial. No i potem seria cyklicznych doniesien co slychac u tych wybranych zwierzakow w schronisku, relacje , zdjecia , filmiki. Moglabym sie sama zmobilizowac i w weeknedy troche pojezdzic, no ale tez prosilabym wolontariuszy o pomoc. No i po kazdej adopcji jakas mala relacja lub wypowiedz osoby adoptujacej ze zdjeciem.

Jeśli chodzi o promocję psów, to my raczej jesteśmy za krótkie, żeby pośredniczyć. Tu jest nr telefonu do działu promocji http://www.napaluchu.waw.pl/aktualnosci/515/ ale także można napisać na e-mail schroniska. Pieski mogą być np. staruszkami, weteranami schroniska albo duetami, którym także trudno jest znaleźć wspólny dom.
Jeśli chodzi o promocję kotów, to trudne przypadki się niestety znajdą, oczywiście w dacie akcji. Jeśli ich nie będzie, mamy bogate zasoby kotów wyciągniętych do DT, które trudno jest wydać do adopcji. Nie podejmuję się zasugerować najlepszego terminu akcji - w zeszłym roku w schronisku wczesną wiosną było bardzo mało kotów, ale adopcje były ważne, bo dzięki nim utrzymywała się niska liczba kotów. Ponadto pełną parą szły adopcje z domów tymczasowych, co pozwoliło na wyciągnięcie kolejnych kotów parę miesięcy później. W czasie długiego weekendu czerwcowego nastąpił duży skok i jednocześnie latem adopcje wyhamowały, ale nie wiem, czy na to lekarstwem jest promocja?

[MAU]

Dużo szczęścia dla dzisiejszych Adoptusiów Hadra-oby to był ten jedyny już dom na całe długie,zdrowe i szczęśliwe życie Maleńka.
Za jutrzejsze adopcje

[rudalia]

Dzisiejsze adopcje:

854/15 - Kenny - poszedł z ogłoszenia (pani interesowała się nim oraz Urwisem)

Strasznie się cieszę! Ogłaszałam te dwa kocurki na fb jak wściekła, lądowały na każdej grupie, inni też je wrzucali, cudownie, że jeden z nich ma już dom. Idę odkopać ogłoszenia Urwisa.

[boniedydy]

Dziękujemy
Urwis na szczęście wygląda już o niebo lepiej, jest praktycznie zdrowy. Doczekał się nawet kastracji. Jeśli możesz, pamiętaj także o Pafnucym - on ma 14 lat, nic się z nim nie działo dramatycznego, ale na normalną adopcję ma bardzo małe szanse. Araks - niby wyleczył się z zapalenia płuc, ale nadal nie został uznany za zdrowego, a ma 10 lat i jest bardzo chudy.

[magdar77]

Dziś domy znalazło siedmiu szczęściarzy:

1. 992/15
2. 1008/15
3. 993/15
4. 930/15 Meve ze szpitala, z ogłoszenia
5. 6. 871/15 i 874/15 w dwupaku
7. 873/15
8. 927/15 Symfonia ze szpitala

[Revontulet]

Dużo szczęścia dla dzisiejszych adoptusiów
Wspaniale, że złośnica 993/15 skradła komuś serce

[ASK@]

Niech będą szczęśliwe

[Kotimont]

Magdar77, z tego co napisałaś, wynika, że wysłałaś do domu 8 szczęściarzy

[Revontulet]

Wszystkie koty od zbieracza (26) były przestraszone. I z każdego z nich wyszedł wspaniały pieszczoch .
Erdeni nie jest wyjątkiem. W schronisku chowała się i uciekała przed człowiekiem. A tak wygląda tydzień po adopcji:



Na domy czeka jeszcze trójka od zbieracza.
Wspaniały, mądry, bardzo łagodny i przeogromny, rozmruczany pieszczoch Araks. Uporał się z zapaleniem płuc, ale znowu zaczyna glucić. Bardzo schudł. Cudowny 10latek bardzo poleca się do adopcji.
Jednooczek Gawar - jeszcze dolecza katar, ale wygląda wspaniale. To cudowny pieszczoch ogromnie spragniony kontaktu z człowiekiem.
Krakus - zupełnie zdrowy przystojniak, któremu już znudziło się udawać groźnego kotka. I z coraz większą radością przyjmuje głaski.