Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 28, 2015 18:38 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MaryLux pisze:A co to za przygoda, Nosiulku?


Ciocia była na koncercie. Myślała, że się jej zdaje, że usiadła na mokrym, ale nie. Miała mokre wszystko, bo usiadła na mokrym.
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 28, 2015 18:41 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:A co to za przygoda, Nosiulku?


Ciocia była na koncercie. Myślała, że się jej zdaje, że usiadła na mokrym, ale nie. Miała mokre wszystko, bo usiadła na mokrym.
Noś

Biedna Ciocia :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 28, 2015 18:43 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:A co to za przygoda, Nosiulku?


Ciocia była na koncercie. Myślała, że się jej zdaje, że usiadła na mokrym, ale nie. Miała mokre wszystko, bo usiadła na mokrym.
Noś

Ojej, to bardzo nie miła przygoda.
Moja duża mówi, że o tej porze roku to bardzo przykra niespodzianka.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob lis 28, 2015 18:44 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

No. Nie wiesz, na czym usiadłaś, ale na szczęście nie śmierdziało, było lepkie.
Ale paradowanie z mokrym tyłkiem o tej porze roku grozi chorobą.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 28, 2015 18:46 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Dokładnie o tym pomyślałam. Mokry tyłek=choroba.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob lis 28, 2015 18:47 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

a najlepsze, że pomyślałam na pierwszy rzut: "niemożliwe".
A jednak
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lis 29, 2015 7:31 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Czekałem wczoraj na ciocię, ale się spóźniła i już mi się oczka same zamykały, no i nie zszedłem. Ciocia mówi, że uważałem, bo nie wiadomo, czy ciocia była już dokładnie wyczyszczona, a przecież nie lubię jakichś brudów, bo mam dom i nie mieszkam w śmietniku.
Dzisiaj sprawdzę, czy już wszystko jest czyste
:201463
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lis 29, 2015 16:49 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MalgWroclaw pisze:Czekam na ciocię. Ma przyjść, ale miała przygodę i musiała pojechać do domu. Nie martwcie się, to nic złego z moim bratem

Obrazek

Noś

Nosiu, pięknie czekasz :1luvu: Jesteś taki miaucierpliwy :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69122
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie lis 29, 2015 21:13 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Noś i jak ciocia czysta :wink:
A ja dzisiaj rosół gotowałem.
Dawno zupy nie gotowałem, musiałem jej pilnować, długo pilnować.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 29, 2015 23:35 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Haker, ja dziś gotowałem grochówkę. Wyszła pyszna.
A w ogóle spałem sobie, zmęczony po gotowaniu, a Duża prała. I bardzo się przeraziłem pralki, bo hałasowała, a ja byłem miauzaspany i dopiero ciocia odkryła, dlaczego tak bardzo miauczę. Potem bardzo przytulałem się do Dużej, do cioci też.
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lis 30, 2015 8:12 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

My też nie lubimy pralki. I odkurzacza! :twisted:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69122
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2015 8:18 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

ja lubie pralkę, śpię na niej jak duza pierze
Moli
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lis 30, 2015 19:06 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Moli25 pisze:ja lubie pralkę, śpię na niej jak duza pierze
Moli

Ja lubię, ale tylko ja duża NIE pierze. Jak pierze, to omijam i inne też :D
Sabcia

Na szczęście! :strach:
duża
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69122
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 35 gości