SWINOUJSCIE - kto pomoze w sterylkach i kastracji

[Cindy]

Jak coś się dla nich znajdzie to wyłapię towarzystwo. Maluchy się dobrze łapią w podbierak. Mam doświadczenie, powinnam dać radę. Ale musi być dla nich baza.

Twoj post jest dla mnie jak swiatelko w tunelu - dla kotkow jak nadzieja na lepsze zycie. Moze wspolnymi silami ludzi dobrej woli (znajomych sobie zreszta) uda sie uratowac kilka kocich istnien i zapewnic im lepszy byt

[Pan.Kruk]

Wyłapiemy kociaste. Kruk teraz po latach pracy w nienormalnych godzinach czuje, że żyje i ma znowu trochę czasu by pomóc . Szukam łapki. Jak znajdę i dojdzie to pakuję się na Świnoujście. Pozdrawiam.

[Cindy]

Wyłapiemy kociaste. Kruk teraz po latach pracy w nienormalnych godzinach czuje, że żyje i ma znowu trochę czasu by pomóc . Szukam łapki. Jak znajdę i dojdzie to pakuję się na Świnoujście. Pozdrawiam.

Ciesze sie bardzo Chcialam tylko zapytac, czy ten kocurek pingwinek, ktorego poznalam jesienia 2014 roku przy Baltyku - jego zdjecie nieco wyzej na moim watku, trafil pod Twoja opieke? Tzn. Twojej mamy czy tesciowej, bo jakos tak pisalas? Byl wtedy pelnojajeczny i chcialam go ciachnac, pozyczylam nawet kontenerek od weta i dwukrotnie usilowalam go wpakowac do niego, ale sama nie dalam rady bo bardzo sie wzbranial i w koncu z bolem serca musialam wyjechac. Mam nadzieje, ze to on - bo w tym roku nie widzialam go

[Cindy]

Wyłapiemy kociaste. Kruk teraz po latach pracy w nienormalnych godzinach czuje, że żyje i ma znowu trochę czasu by pomóc . Szukam łapki. Jak znajdę i dojdzie to pakuję się na Świnoujście. Pozdrawiam.

Swinoujskie schronisko ma klaltke-lapke. Widzialam, ze stala na zapleczu Kormorana - tylko, nie wiem, czy schroniskowy lapacz nie zabral jej, bo przy ostatniej wizycie ponoc bardzo sie wkurzyl, ze koty byly nakarmione.

[Pan.Kruk]

Nie lubię pożyczać niczego i nigdy. Wolę mieć swoją.

[Pan.Kruk]

Niestety to na pewno nie był Twój pingwinek. Nasz jest dziewczynką i został zabrany z ul.11 listopada. Mieszka u mojej Mamy.

[Cindy]

Niestety to na pewno nie był Twój pingwinek. Nasz jest dziewczynką i został zabrany z ul.11 listopada. Mieszka u mojej Mamy.

Szkoda, wital wszystkich glosnym miaukoleniem, bardzo miziasty - mial nadzieje, ze znalazl dom. Przy Informacji turystycznej panie tez dokarmiaja kotki. Jest tam czarny kotek z zakreconym do gory ogonkiem - ma oczka w fatalnym stanie, cieknie bez przerwy ropa - tez jest bardzo przyjazny i nigdy nie ma dosc jedzonka, zawsze smakuje mu lepiej z miseczki innego kota. Slodziak - ale zapewne cierpi przez te oczka.

[Pan.Kruk]

Mogę im pożyczyć duży transporter- jak miziak to pewnie można go wcisnąć ręcznie do klatki. Ja muszę zrobić w Świnoujściu szybkie akcje. Mieszkam na stałe w Szczecinie i nie mogę być w Świnoujściu długo. Nie mogę sobie pozwolić na codzienne łapanie i jeżdżenie do lekarza na zabiegi. Mogłabym go odstawić do schronu jakby pomogli w leczeniu a później przyjechać do Ś-cia i go odstawić po wyleczeniu.

[Cindy]

Mogę im pożyczyć duży transporter- jak miziak to pewnie można go wcisnąć ręcznie do klatki. Ja muszę zrobić w Świnoujściu szybkie akcje. Mieszkam na stałe w Szczecinie i nie mogę być w Świnoujściu długo. Nie mogę sobie pozwolić na codzienne łapanie i jeżdżenie do lekarza na zabiegi. Mogłabym go odstawić do schronu jakby pomogli w leczeniu a później przyjechać do Ś-cia i go odstawić po wyleczeniu.

Ja karmilam go tylko krotko i moglam go zlapac - a te panie z Informacji Turystycznej (w budynku Uzdrowiska Baltyk), ktore karmia go na codzien, napewno bez problemu moglyby go zlapac. Tylko checi z ich strony chyba brak - bo przeciez widza w jakim stanie jest to oczko, chyba trzecia powieka czy cos - nieznam sie za bardzo.

[Pan.Kruk]

25 listopada zamówiłam klatkę. Dziś dostałam informacje, że wyślą ją 28 grudnia... Extra.
Cindy nie masz znajomego z klatką w Ściu/Szczecinie. Zanim moja dojdzie to będzie 2016.
Spodziewałam się kuriera a dostałam @. Jestem złaa! Wrrrrr.

[Cindy]

25 listopada zamówiłam klatkę. Dziś dostałam informacje, że wyślą ją 28 grudnia... Extra.
Cindy nie masz znajomego z klatką w Ściu/Szczecinie. Zanim moja dojdzie to będzie 2016.
Spodziewałam się kuriera a dostałam @. Jestem złaa! Wrrrrr.

Klatka schroniskowa stala w pazdzeirniku w Kormoranie na ul.Slowackiego ale pewnie schroniskowy lapacz zabral ja po ostatniej nieudanej probie lapania. Mam telefon do jednej z pan z Kormorana to jutro zapytam czy jeszcze tam stoi.
W Szczecinie znam Ize71koty ona chyba ma. Moge Ci podac tel. i adres na pryw.

[Cindy]

Dzwonilam do p.Eli z Kormorana - klatke zabral lapacz ze Schroniska. Zdolowala mnie do reszty wiadomosciami o kociakach. 3 sliczne kociaki, ktore byly tam w pazdzierniku i mialy jakies 13 tyg. - zostal tylko jeden. 2 koty dorosle rozjechane. Koteczka z Zabki tez ponoc przepadla i zostal jej tylko 1 kociak, drugi rozjechany. Kotki rodza kocieta po to, zeby ginely pod kolami. To bardzo zle miejsce dla bezdomnych kotow, pomimo, ze znacznie zmniejszyl sie ruch na Slowackiego. Smutno mi dzis ogromnie. Jak dlugo jeszcze bedzie trwal dramat bezdomnych kotow w Polsce. Jak nie podli ludzie - to samochody - a wszystkiemu winien i tak czlowiek, ktory pozwala rozmnazac sie tym niczego niewinnym stworzeniom bez zadnej kontroli. Ech...to Polska life...

[Cindy]

Czy jest ktos w Swinoujsciu, kto moglby wskazac miejsce na budke dla kociej rodzinki: mama i dwa 3 - 4 m-czne kotki? Nie moga pozostac tam gdzie sa. Wlasciciele hoteli i uzdrowisk nie zycza sobie ich na swoich posesjach. Koty byly tam juz trute - nie chcemy aby spotkal ich taki sam los. Potrzebne jest tylko kawalek ogrodka, gdzie moglaby stanac budka. Wlasciciel posesji nie musi sie o nic wiecej martwic - karma bedzie dostarczona, koty wysterylizowane i spokojne. Blagam o pomoc, moze ktos zna takie miejsce.