W sobotę, na zakończenie sezonu, złapaliśmy sobie kotka. Po dwóch miesiącach polowania. Kotek wygląda, jakby od 3 tygodni nie żył. Kiwał nas 4 podejścia. Jak się w końcu udało, to w zasadzie raczej się zastanawiałam, jakie będzie wskazanie do eutanazji a nie jakiego leczenia wymaga
Czasem jednak medycyna bywa bezsilna
Ojciec Chrzestny ma testy ujemne

, krew nienajgorszą

(nadawał się do znieczulenia) i mimo fatalnego wyglądu i zapachu paszczy stracił tylko 3 zęby. No i jaja
Oprócz tego zwiał raz przy przekładaniu do klatki i gorliwie boksował się z wetami przy jakichkolwiek próbach podawania leków

. Zalecone ma antybiotyki, środki przeciwbólowe i płyny.
Można zgadywać, na czyim stole siedzi i śmierdzi kocurem oraz lekami

, przynajmniej dopóki wymaga podawania leków
