Przelicznik jednostek, proszę o pomoc.

[gatiko]

https://www.youtube.com/watch?v=w0ffwDY ... DsD--nXkel

[gatiko]

Masaż kotka

https://www.youtube.com/watch?v=qIzl7Cjowfc

[gatiko]

W tym tygodniu, będziemy się badać. Krewkę na początek planujemy.
Na dodatek, smarkatki się smarkają. Kichają...
Kotuś znowu wydarł kawał futerka nad oczkiem. Zawsze nad tym samym... Ciągle rozdrapuje, do krwi. I zaczęło się trzepanie uszkami.

[cembasia]

zastanawia mnie czy ten wyciek z nosa i mokre oczka to nie koci katar, szczepione koty przechodzą łagodniej i mają takie właśnie objawy, przy kocim katarze niebezpieczne jest zapalenie płuc, dlatego jak kot kicha bezwzględnie potrzebuje antybiotyku

[gatiko]

Satirra, przeniosłam Twoją odpowiedź do mnie,z innego wątku.

"gatiko,

W czerwcu 2014 krea była 1.8. Grudzień było trochę problemów zdrowotnych i skoczyła do 2,1, ale do stycznia spadła do 1.9.Teraz w lipcu była w okolicach 1.98. Norma jest do 2.0.
Na USG nie ma zmian.
Kotka w czerwcu 2014 1.9. W przyszłym miesiącu wezmę ją na ponowne badania, bo to już najwyższa pora."

I na tej podstawie już stwierdzono PNN ?

[Satirra]

Nie powiedziano dokładnie PNN, powiedzieli, że COŚ się dzieje z nerkami, a co innego może się dziać jeśli nie PNN? :/
Wystraszą dwa pełne badania krwi w niewielkim odstępie czasu (u mnie ok. 2 miesiące), żeby już wiedzieć, że coś się zaczyna dziać.
Przy tym wyniku 2.1 był tez trochę mocznik podniesiony, ale próbowałam wtedy opanować luźne stolce, więc to mogło wynikać po prostu z lekkiego odwodnienia.

Pierwsze zmiany na USG tez ciężko dostrzec i trzeba wiedzieć czego się szuka. Byłam u dwóch rożnych operatorów, ale dostałam bardzo lakoniczny opis (mniej więcej: "wszystko wygląda normalnie").
Opisu drugiego USG w sumie to nie dostałam, miałam się o nie upomnieć, ale jeszcze do tego nie doszłam. Pielęgniarka jak mi kota oddawała, to powiedziała, że wszystko jest w porządku.

[gatiko]

Rozumiem

Twoje diabełki piją ładnie ? Muszę pomyśleć nad fontanną...

[Satirra]

Jedno pije, drugie nie bardzo. Ale jedzenie jest mokre, więc możliwe, że jej tyle wystarcza. Dowiem się po badaniu krwi...
Nie chcę jej dopajać na siłę, bo obawiam się efektu odwrotnego do zamierzonego. Pozwalam jej samej decydować.

Co do diagnozowania PNN, to oczywiście krew+mocz najlepiej, zbadane w 1-2miesięcznym odstępie czasu. Po tym można już jakąś diagnozę wysnuć.

Wiem też, że wiele kotów, zwłaszcza dużych, mięsistych, ma kreatyninę ok. 2 przez całe życie i to jest dla nich normalne. Kreatynina często też skacze jeśli jest problem z innymi narządami, niekoniecznie z nerkami, więc jeszcze się łudzę, że może to jednak nie PNN.
Ja poza barfem dla nerkowców i dbaniem o nawodnienie nic więcej nie robię. Badania staram się robić częściej, ale fundusze nie zawsze pozwalają...
posiadanie zwierząt na Wyspach to jest luksus, ale z drugiej strony z dziećmi jest łatwiej

Fontannę też mam, ale w sumie nie używam na co dzień. Jak na wakacjach byłam, koty zostały z opiekunką to im włączyłam, ale nie wiem czy coś korzystały z niej. Kocur czasami zajrzy do miski z wodą, ale bardzo rzadko, z reguły jak się spóźniam z jedzeniem

[gatiko]

O widzisz, to masz sposób na pana kocura Spóźniaj się częściej z jedzeniem, to zz nudów , wody popije przynajmniej
Kciuki za gagatki , niech się nie wydurniają , tylko zdrowe będą

[mlodziootka]

Śliczne masz te kociaki! Aż chciałoby sie tulić . Tak przejrzałam cały wątek i natrafiłam na wzmiankę o drapaniu za uszkiem. Moja Zuza też często drapie się za uszkiem :-X I ma też takie miejsca które wystarczy, że dotknę (guzek pod szyją), to od razu się drapie :-X Ale ma to od lat.. Jak tam olej z łososia? są jakieś efekty? :>

[pixie65]

Nie powiedziano dokładnie PNN, powiedzieli, że COŚ się dzieje z nerkami, a co innego może się dziać jeśli nie PNN? :/(...)

Otóż może się dziać bardzo wiele:

(...)W przeważającej ilości przypadków PNN ma swoje źródło w innej przypadłości.
Znaczny odsetek przypadłości pierwotnych jest uleczalny i powinien być agresywnie leczony.
Właściwa interwencja przeciw pierwotnej przyczynie może sprawić, że niektóre przypadki diagnozowane jako PNN, okażą sie uleczalne. Tymczasem nie jest to standardowa procedura u zdecydowanej większości wetów.

Uzupełniam przyczyny niewydolności za "Management of feline chronic renal failure" Scott A. Brown VMD, PhD University of Georgia, USA

Autor na pierwszej stronie pisze:

The first step in the management of feline CRF is to determine, if possible, the cause of the renal disease.



1. Cewkowo-śródmiąszowe zapalenie nerek
a. bakteryjne, wirusowe, mykoplazmatyczne, grzybiczne
b. idiopatyczne (polekowe, immunologiczne, nieustalone)

2. Kłębuszkowe zapalenie nerek
a. bakteryjne, wirusowe, mykoplazmatyczne lub grzybiczne
b. idiopatyczne (polekowe, immunologiczne, nieustalone)

3. Odmiedniczkowe zapalenie nerek
a. bakteryjne, wirusowe, mykoplazmatyczne lub grzybiczne
b. idiopatyczne (polekowe, immunologiczne, nieustalone)

4. Wielotorbielowatość
a. nabyta
b. wrodzona

5. Pseudotorbiele okołonerkowe

6. Amyloidoza
a. nabyta
b. dziedziczona

7. Zatrucia (najczęściej ostra niewydolność terminalna)
a. toksyczne
b. polekowe

8. Nadciśnienie
a. ogólne
b. kłębuszkowe

9. Nefropatia hypekalcemiczna

10. Nefropatyczna utrata potasu

11. Neoplazja

12. Strwardnienie guzkowate.

13. Stwardnienie kłębuszków nerkowych

14. Samoistne przewlekłe śródmiąższowe włóknienie

15. Nadczynność tarczycy (niepotwierdzone)

16. Kamica nerkowa, wodonercze, zatory dróg moczowych

17. Chłoniak nerek

18. Zaburzenia immunologiczne

19. FIP (bezwysiękowy)

20. Inne nieustalone (po wykluczeniu pozostałych)

Ustalenie przyczyny niewydolności pozwala stwierdzić czy istnieje szansa wycofania się zmian wywołujących azotemię. Inaczej mówiąc: nie jest prawdziwe jednoznaczne orzeczenie o nieuleczlności PNN. Znając i lecząc pierwotną przyczynę niewydolności można uzyskać co najmniej zdecydowane spowolnienie degradacji funkcjonowania nerek. Jeśli u kota zdiagnozowano PNN, należy się domagać od lekarza diagnozowania (i leczenia, jeśli możliwe) przyczynowego.

viewtopic.php?p=6936381#p6936381

[Satirra]

pixie65,
Dziękuję za te informacje, jednak kot był badany już kilkukrotnie i poza podwyższoną kreatyniną w wynikach nic innego niepokojącego nie ma.
USG brzucha też jest niby w normie, więc nie bardzo mam pomysł co można jeszcze leczyć i sprawdzać.
Być może ten typ tak ma, że podniesiona kreatynina to taki już jego urok. Mimo wszystko jesteśmy na barfie dla nerkowców od początku tego roku. Wyniki są stabilne jak na razie.
Kot nie ma żadnych niepokojących objawów.

Jakbym poszła do specjalisty nefrologa to na pewno by się czegoś na USG dopatrzył, ale zalecenia byłyby pewnie dokładnie takie same... Obniżony fosfor i białko w jedzeniu.


Gotiko,
Kocur wodę popije z rana jak się spóźnię z jedzeniem, ale później zostawi w misce tą z dolewki, bo mu za dużo będzie... Równowaga musi być
Wolę, żeby wypijał z miski, z jedzeniem, bo tam są suplementy rozmieszane

[genowefa]

Satirra ostanio jestem częstą klientą dr. Marcińskiego, który jest najlepszym specjalistą w W-wie od USG jamy brzusznej.
W przypadku Chrumici ['] Marciński stwierdził zmiany w nerkach na pierwszym USG. Na drugim, które było robione po paru m-cach wyszło, że nerki są w gorszym stanie. Po lekturze formu BARFowego doszłam do wniosku, że wiele rzeczy zaniedbałam jeśli chodzi o Chrumcię Przede wszystkim nie wdrożyłam w porę niskofosforowej diety.
Tak więc jak tylko Ziutkowi wyszły podwyższone wyniki nerkowe natychmiast poleciałam na USG do Marcińskiego. Z Melisą też musiałam pójść na USG, bo oprócz podwyższonych wyników nerkowych tak trochę nie było wiadomo, czemu nadal słabo je pomimo sanacji jamy ustnej. I teraz uwaga. Zarówno w przypadku Melisy jaki i Ziutka Marciński powiedział, że nie ma zmian w nerkach. Zapytałam więc raz i drugi czemu więc wyniki są podwyższne. Odpowiedział dwa razy to samo. Jeżeli wyniki są podwyższone to znaczy, że niewydolność jest pomimo, że na USG na razie tego widać.
Z Ziutkiem byłam też dr. Neski (nefrolog) i ona też powiedziała, że nerki Ziutka są w dobrym stanie. Tak wiec wydałam tylko dodatkowo 120 PLN, żeby mi powiedziała ta samo co Marciński.

Jeżeli kot je BARFa nerkowego to super, kontroluj wyniki, zachęcaj do picia.

[gatiko]

Genowega,a które macie te nerkowe wyniki podwyższone ?
Rozumiem,że też karmisz barf 'em...

Satirra, a jak u Was z wynikami, na dzień dzisiejszy ?

[Satirra]

Gatiko,

Ostatnie badanie robiłam w lipcu, to pisałam, że w sumie bez zmian. Ciągle jeszcze w "normie". Następne będę robiła po nowym roku jeśli fundusze pozwolą, teraz muszę jeszcze kotkę przebadać, ale ciągle mi coś wypada i nie mogę się zebrać :-/
Kotka też je barfa nerkowego, czuje się dobrze, nie ma żadnych niepokojących objawów, więc też nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia, żeby iść na już, a niestety kawałek do weta jest. Pogoda też już nie zachęca
Jej USG sobie daruję, jeśli wyniki wyjdą podobne do kocurowych. Nie zniosę jej wygolonej na łyso... kocurowi jeszcze futro całkiem nie odrosło po sierpniowym USG...
A ona to futro ma tak gęste i piękne, że bym się chyba zapłakała goląc ją niepotrzebnie, zwłaszcza na zimę...