Kacperek[']Franuś[']Morusek[']FIP-ot i miłosierdzie boskie!

przykro mi Aniu, to strasznie niesprawiedliwe...bardzo Wam współczuję

Dokładnie tak, jak napisała Ania. W niedzielę kotki brykały w najlepsze :201461

Wydawało się, że choroba młodzieży opanowana i po strachu.
A potem Kacperek zaczął się czuć niewyraźnie :cry:

I posypało się :cry:

Kochany Kacperek :cry:

Biedna Ania :cry:

**Adopcje: 12 >>**

Gdybanie jest naszym przekleństwem.
Wiem, że trudno pogodzić się z chorobą.
FIP to loteria i nic nie przewidzi jego mutacji. Kastracja, zmiana domu, adoocja przyjaciela...
Nie ma mocnych.
Strasznie mi przykro.
Kacperku trzymaj się.
Ty Aniu też.

Baltimoore pisze:Dokładnie tak, jak napisała Ania. W niedzielę kotki brykały w najlepsze
Wydawało się, że choroba młodzieży opanowana i po strachu.

Sorry, zmęczona jestem i jakoś inaczej zrozumiałam.

Smutno strasznie

Aniu, dużo głasków dla Kacpereczka :201461

i wyrazy wsparcia dla Ciebie.

Baltimoore pisze:Aniu, dużo głasków dla Kacpereczka
i wyrazy wsparcia dla Ciebie.

Jestem myślami i całym sercem z Tobą Aniu i z Kacperkiem. Trzymajcie się.

Ja też jestem całym sercem z Wami Aniu i myślami....Bardzo Ci współczuję....

Aniu ja bym się upierała przy tym Srebrze koloidalnym skoro pomaga np.na białaczkę,hamuje nowotwory i dziesiątki innych chorób,to czemu nie spróbować,może akurat stanie się cud,ja bym spróbowała,nie ma na co czekać....

artykuł z fb
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

yolaantaa pisze:Aniu ja bym się upierała przy tym Srebrze koloidalnym skoro pomaga np.na białaczkę,hamuje nowotwory i dziesiątki innych chorób,to czemu nie spróbować,może akurat stanie się cud,ja bym spróbowała,nie ma na co czekać....

Myślę,że to bardzo dobry pomysł. Czas ucieka, warto by było wdrożyć srebro. Zawsze jakaś nadzieja.

Aniu, gdyby coś było potrzebne z Wrocławia... jakaś konsultacja, leki... służę pomocą...

"Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany,
po drabinie z bielutkich obłoków
do tęczowej, świetlistej bramy?
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.

Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!
Nie bój się, podążaj jak ścieżką,
drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie.

No a ja, chociaż serce mi pęka,
myślę tutaj o Tobie z uśmiechem,
przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka.
Znam ich, wiedzą że idziesz.
Już lepiej?

Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie,
ja swą miłość Ci czasem podeślę,
- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie,
ale czasem odwiedź, choć we śnie"

"- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego, - zapewnił go Puchatek, - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam.
Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika"

brak słów

tulam jak mogę Aniu .....

Takie to wszystko do doopy

śpij spokojnie króweńku [*]

Roki - 16.08.2012

Serdecznie współczuję, Aniu. Wiem, że żadne pocieszenie nie ukoi bólu. Pamiętam jak odeszła moja Gaja, tak nagle, niespodziewanie. Do dziś wyrzucam sobie, że za mało ją kochałam. A Kacperek był kochany. Dałaś mu całe swoje serce. Zrobiłaś dla niego wszystko, a nawet więcej.

Kacperku, słoneczko [']
jesteś w sercu Ani na zawsze

Kacperek[']Franuś[']Morusek[']FIP-ot i miłosierdzie boskie!

Kto przegląda forum