http://www.schronisko.krakow.pl/files/o ... b_0894.jpg23/11/15 Robuś, więcej zdjęć na stronie schroniska.
Wielki, piękny kocur który bardzo pilnie potrzebuje domu. Do nas trafił po śmierci właścicielki, niestety ani rodzina, ani znajomi nie zgłosili się po niego. Robuś jest bardzo zestresowany, pozwala się głaskać, ale widać, że jest spięty. Potrzeba dłuższej chwili, by się nieco rozluźnił i zaczął cichutko mruczeć Praktycznie cały czas siedzi skulony w kącie, niewiele je. Ma co prawda sporą nadwagę, ale głodówka stresowa może mu tylko zaszkodzić. Ma ok 10 lat , jest kotem domowym, zrównoważonym i spokojnym. Nie zachowuje się agresywnie.
Robus należy do kotów, które są przyzwyczajane do określonych warunków (dom, opiekun – spokojny tryb życia) i bardzo trudno im przystosować się do zmian. On nie rozumie co się stało, czemu siedzi sam, w obcym miejscu, czemu nie ma jego właścicielki.