Kochany Miziak – teraz Kubuś – wrócił z Gdańska do Wrocławia

MalgWroclaw pisze:Niedziela, ciąg dalszy

fajnie jest w domku, wśród Przyjaciół i dobrych ludzi, prawda Kubusiu ? :ok:

mnie też, dzisiaj wieczorem wypuściła z niewoli, pewna wstrętna baba
pozdrawiam
Kacperek

Kubusiu wygladasz przecudnie ..pamietam cie jeszcze z czasow pierwszej ucieczki w Gdansku..ciesze sie ze jestes juz w prawdziwym domku i nie musisz "cieszyc sie" wolnoscia..w Gdansku leje i wieje a Ty jestes bezpieczny i kochany jak kazdy kot powinien byc..
Kacperka tez pozdrawiam..i baaaaaaaardzo sie ciesze ze rowniez sie odnalazl..trzymalam kciuki za powrot Kacperka na FB

Kuba, jak tam życie domowe?
Po co się pytam, na zdjęciach widać, że życie domowe kwitnie a Ty razem z nim.
Dbaj o swoje nerki i wracaj do pełnej formy.
Haker

Rozmawiałam dziś z Panią Danielą, która karmiła Kubusia w Gdańsku. Wtedy miał na imię Cienias, bo był taki chudy. Pani Daniela nie tylko pamięta Kubusia, ale interesuje się jego losem. Wyślę zdjęcia, muszą być w wersji papierowej.
A Kubuś pokolacyjny pozdrawia Wszystkich (Justinna, dziękuję)
:kotek:

MalgWroclaw pisze:Rozmawiałam dziś z Panią Danielą, która karmiła Kubusia w Gdańsku. Wtedy miał na imię Cienias, bo był taki chudy. Pani Daniela nie tylko pamięta Kubusia, ale interesuje się jego losem.

I tak mu tam było dobrze....... Ech......

Kubuś po śniadaniu. Był zadowolony z jedzenia. I wchodzi pod kołdrę, widzę, bo jest rozkopana. Nic dziwnego, na dworze jest 14 stopni, co oznacza, że nie grzeją. W domu ciepło, ale nie ma słońca, więc kołdra jest fajna.

Kuba, ja też jestem po śniadaniu.
A kiedy zaczniesz pisać?
Opisz swoje wrażenia spod kołdry.
Poproś Pralcię, na pewno pozwoli Tobie parę słów wystukać.
Haker

U nas też nie grzeją z tego samego powodu (tzn. kaloryfery są bardzo delikatnie ciepławe). Nic to, że piździ jak w kieleckim, tak że prawie przez ściany przewiewa :roll:

Kubusiu, jedz na zdrowie i grzej się pod kołderką :201461

Inka często wchodzi na kaloryfer. U nas grzeją - mamy kotłownię bardzo lokalną, więc liczy się to, że płacimy za włączone ogrzewanie, a nie to, ile jest stopni na zewnątrz.

u nas co z nitki mamy z zamontowana pogodynka,czyli jak jest tak cieplo jak teraz to slabo grzeja,a jest bardzo cieplo

Hannah12 pisze:Kuba, ja też jestem po śniadaniu.
A kiedy zaczniesz pisać?
Opisz swoje wrażenia spod kołdry.
Poproś Pralcię, na pewno pozwoli Tobie parę słów wystukać.
Haker

Hakerku, w pokoju Kubusia nie ma komputera, dlatego nie może pisać. Jak Duża go wypuści, to pewnie Kubuś zacznie nam nadawać na miau

(Też się już nie mogę doczekać :oops:

)
Sabcia wyjaśniająca

Kuvusiu, odezwij się

Kubuś chyba zadowolony, bo trochę grzeją. A na pewno jest zadowolony z dzisiejszego śniadania, którego sponsorem jest Noś :wink:

Kubuś bardzo lubi puszki od Nosia. Głaskałam go całe śniadanie, jak sobie jadł.

Kochany Miziak – teraz Kubuś – wrócił z Gdańska do Wrocławia

Kto przegląda forum