Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushinga (:

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 07, 2015 9:35 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Biedna niunia :( Kurcze... a kiedy dostała tę szczepionkę na grzybka i czy to był może Biocan M, lub jakaś inna na microsporum canis? Generalnie po szczepionce, jeśli miała grzyba, objawy musiały się nasilić - i może stąd te strupki? Dostaje probiotyk?
Kasiu, wiem jak to dziwnie zabrzmi, ale może wpisz nazwy leków do google'a i sprawdź, co bierze. Zuzia od swojego pierwszego weta dostała Linco-Spectin, który prawdopodobnie wywołał u niej miastenię. Gdybym się wtedy zainteresowała tym, co dostaje, może byłaby zdrowa... tego leku nie powinno się dawać kotom do 18 miesiąca życia... nie przez 6 tygodni, a max przez 3. Myślę, że tamten lek spowodował jej wszystkie późniejsze kłopoty. Teraz sprawdzam wszystko, co dostają moje futra.

I&S

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro paź 12, 2011 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2015 12:36 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Kleszczyku, zdrowiej nam :ok: <3
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lis 07, 2015 23:41 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

I&S pisze:Biedna niunia :( Kurcze... a kiedy dostała tę szczepionkę na grzybka i czy to był może Biocan M, lub jakaś inna na microsporum canis? Generalnie po szczepionce, jeśli miała grzyba, objawy musiały się nasilić - i może stąd te strupki? Dostaje probiotyk?
Kasiu, wiem jak to dziwnie zabrzmi, ale może wpisz nazwy leków do google'a i sprawdź, co bierze. Zuzia od swojego pierwszego weta dostała Linco-Spectin, który prawdopodobnie wywołał u niej miastenię. Gdybym się wtedy zainteresowała tym, co dostaje, może byłaby zdrowa... tego leku nie powinno się dawać kotom do 18 miesiąca życia... nie przez 6 tygodni, a max przez 3. Myślę, że tamten lek spowodował jej wszystkie późniejsze kłopoty. Teraz sprawdzam wszystko, co dostają moje futra.


Mała dostaje cefalexin, lydium na zmianę z immodulenem ... i wczoraj wetka włączyła jej lek odkrztuśny (zapomniałam teraz nazwy, ale mój Pokerek to brał) ... Zaskoczyłaś mnie tym linco ... Tym był leczony miot moich ośmiotygodniowych maluchów jak miały pp ... Przeżyła cała piątka ...
Wiem, że kociakom nie wolno podawać gentamycyny (nie chodzi o krople) ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5635
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 09, 2015 13:48 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

U mnie też nie raz kociaki mocno chore dostawały linco i było potem OK :o .
Mam nadzieję, że u Kleszczyka wszystko w miarę w porządku? :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lis 09, 2015 17:03 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Alienor pisze:U mnie też nie raz kociaki mocno chore dostawały linco i było potem OK :o .
Mam nadzieję, że u Kleszczyka wszystko w miarę w porządku? :ok: :ok: :ok:

Moje też. Dzięki linco malce wszystkie przeżyły. Wetka, nowa, podjęła taką decyzję. Powikłań nie było.
Wczesniejsze mioty leczone w innej lecznicy...50% umieralności. :cry:
Za to " stary " chętnie gentamecyne szafowal w zadtrzyku.
Myślę, że są uwarunkowania osobnicze na niektóre leki

Jestem zdania, że jak trzeba bombę wytoczyć by życie ratować to trzeba.
Jak Kleszczyk?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56090
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lis 09, 2015 18:13 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Tak, po stracie Zuzi też sądzę, że nie ma co być zbyt zachowawczym. Zwłaszcza, przy zachłystowym zapaleniu płuc, niestety...

Mi o Linco-Spectinie powiedziała ta sama wetka, która tak ładnie wyprowadziła Zuzię na prostą. Zapytałam, skąd Zuzia ma czerwone przebarwienia na zębach - powiedziała, że to właśnie efekt podawania Linco-Spectinu i że kotom do 18 miesiąca życia nie powinno się go podawać. U Zuzi ten lek był bezsensownie podawany - na zapalenie płuc. Dr Niziołek mówił, że ten lek mógłby ewentualnie rozważać, gdyby już nic innego nie działało i że zamiast niego podawałby Unidox. Ponieważ Zuzi L-S nie pomógł w czasie przepisowych 3 tygodni, podawano go aż 6 tygodni. Stąd powikłania.

Trzymam kciuki za Kleszczyka. Mam nadzieję, że zdrowieje.

I&S

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro paź 12, 2011 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 09, 2015 20:01 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Jeżeli nic się nie zmieni, to jutro po południu zabieram Kleszczyka do domu ...I będę miała dom wariatów ... muszę ją jakoś powstrzymać od bezpośredniego kontaktu z Serduszkiem, który wczoraj wydalił z siebie "życie wewnętrzne" .... :evil: ...Ledwo obiad utrzymałam w żołądku ... bo owo "życie" (a właściwie to 3) było bardzo dorodne i jeszcze bardzo żywe ....bleeeeee ....
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5635
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 09, 2015 20:10 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

A feee :?
Też to przerabiałam kiedyś, więc nie zazdroszczę przeżyć.

A za Kleszczyka mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lis 09, 2015 20:29 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Unidox dla młodych kotów jest bardzo szkodliwy. Uszkadza, najprościej mówiąc, wszelkie chrząstki.
Robale...błe...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56090
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lis 09, 2015 20:44 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Unidox jest właśnie takim strzałem z grubej rury - Zuzia w sumie leczyła się z zapalenia płuc 11 tygodni. Unidox wyleczyłby ją pewnie w tydzień. Poza tym w momencie, kiedy by go brała, miałaby 5-6 miesięcy, więc już nie była malutkim kociakiem. Linco rozwalił jej doszczętnie żołądek i być może spowodował miastenię.

Fajnie, że Kleszczyk wraca :)
Ja niedawno miałam kociego gościa, który wydalił też 3 współtowarzyszy - glisty. Aż mi się słabo zrobiło... Mała pewnie będzie bardzo nieszczęśliwa, trzymając się na dystans od kumpla :(

I&S

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro paź 12, 2011 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 09, 2015 23:16 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Smutne to wszystko. Zuzi żal.

Za Kleszczyka potrzymam :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56090
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro lis 11, 2015 1:40 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Kleszczyk już w domu .... Chociaż jeszcze nie w pełnej formie ...mniej się bawi, mniej rzuca na jedzenie ... Za to Serduszko oszalał z radości ... grucha ... wyje ... piszczy ...I demoluje klatkę żeby wyjść do malutkiej ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5635
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 11, 2015 8:55 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Za Kleszczyka by zdrowiała i jednak jadła więcej i rozrabiała :ok: :ok: :ok: :ok:
A Serduszko przecież za kilka dni będzie chyba mógł się do małej tulić, bo powinno to dodatkowe życie wewnętrzne zejść i wyjść. Swoją drogą złoty kot z Serduszka. Idealnie dobrałaś mu imię. :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lis 11, 2015 10:49 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Ja również potrzymam mocno :ok: :201461
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 11, 2015 13:33 Re: Koci karzełek, leukocyty ponad 71 tys...choroba cushing

Alienor pisze:A Serduszko przecież za kilka dni będzie chyba mógł się do małej tulić, bo powinno to dodatkowe życie wewnętrzne zejść i wyjść. Swoją drogą złoty kot z Serduszka. Idealnie dobrałaś mu imię. :D


Co do tego to mam wątpliwości ... :twisted: On chyba bardziej się cieszy, że będzie miał interaktywną zabawkę ... :mrgreen: Jak na razie, to zarąbał jej z klatki (przez kratkę) mychę z piórkiem w ogonie ...i zaniósł do siebie ...
Za kilka dni będą mogli razem wychodzić ... Póki co to zaczynam się martwić, bo ponad dobę nie zrobił kupy .. chociaż nie bardzo ma czym, bo wczoraj dwa razy zwymiotował to co zjadł ... (część jedzenia była jeszcze żywa ... fuj ...). Jak nie zrobi do wieczora, to będę JAKOŚ musiała mu wepchnąć parafinę ....
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5635
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88, bea3, erinn26, sebans i 39 gości