Zuzia i Pola po raz 33

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 09, 2015 20:47 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

To, co piszecie o transporcie, bardzo mnie dziwi. Byłam bardzo często i dużo wożona karetkami, zawsze w ramach NFZ, zamawiałam telefonicznie karetkę i nigdy nie było problemu, żadnego.
Zapytaj o aptizer. Może też te wszystkie leki sprawiają, że nie czuje głodu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lis 09, 2015 20:50 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Podejrzewam,ze to jeszcze efekt może narkozy,wyczerpania,leków właśnie ,itp
Jak je rosołki,to róbcie mu,niech chociaż je je ,a z czasem mu się moze znudzą i będzie wołał co innego i tym sposobem może ? :ok: :ok: :ok:
Ewa L. pisze: Dobrze że chociaż tata się mnie słucha

On już dokładnie wie,że jak nie będzie słuchał i zdrowiał co mu grozi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lis 09, 2015 21:24 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

MalgWroclaw pisze:To, co piszecie o transporcie, bardzo mnie dziwi. Byłam bardzo często i dużo wożona karetkami, zawsze w ramach NFZ, zamawiałam telefonicznie karetkę i nigdy nie było problemu, żadnego.
Zapytaj o aptizer. Może też te wszystkie leki sprawiają, że nie czuje głodu.

U nas Małgosiu niestety to trochę inaczej wygląda. My dopiero uczymy się nowej sytuacji.
Co do leków to bierze tylko swoje i heparynę drobnocząsteczkową w zastrzyku przeciw zakrzepom. Odstawiłyśmy mu tramal bo dzisiaj już nie dostał więc leki zostały mu te co zawsze czyli insulina na cukrzycę, leki na ciśnienie, astmę i parkinsona więc to nie to.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2015 21:26 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Myszolandia pisze:Podejrzewam,ze to jeszcze efekt może narkozy,wyczerpania,leków właśnie ,itp
Jak je rosołki,to róbcie mu,niech chociaż je je ,a z czasem mu się moze znudzą i będzie wołał co innego i tym sposobem może ? :ok: :ok: :ok:
Ewa L. pisze: Dobrze że chociaż tata się mnie słucha

On już dokładnie wie,że jak nie będzie słuchał i zdrowiał co mu grozi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok:

On nie miał podanej narkozy tylko był znieczulany znieczuleniem podpajęczynówkowym czyli w kręgosłup i podczas zabiegu był przytomny. U niego ciężko jest z narkozą ze względu na astmę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2015 21:27 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Idę poprzytulać moje słoneczka i spać - dobranoc.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2015 21:27 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Ewa L. pisze:Właśnie wróciłam do domu.
Po dzisiejszych atrakcjach mam już wszystkiego dość. Dobrze że chociaż tata się mnie słucha a aby go uziemić na dłużej kładę się koło niego i już mniej fika.
Dziś mama pojechała do miasta do sklepu medycznego żeby kupić kaczkę - kolejny powód by mniej wstawał. Chociaż miała 1,5 godz wytchnienia. Martwi mnie jego brak apetytu bo nic nie chce jeść. Jednej kanapki nie potrafi zjeść by choć kawałka nie zostawić. Obiadu też podzióbał widelcem , rozgrzebał i zostawił. Efekt : 329 cukru.
Jedyne co to zażyczył sobie rosołku z lanymi kluskami i zjadł cały talerz. Dobre i to. Jutro zapytam w aptece o apetizer dla seniorów. Może po tym zacznie jeść.

Ewa, w dużym tesco też jest sklep medyczny jakby co. Zawsze to bliżej niż do miasta.. A jak tata je rosół, to dawaj rosół. Może z czasem poszerzy menu. Moi autyści jedzą wybiórczo od zawsze, więc znam ten ból..

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2015 21:49 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Ewa L. pisze:
Myszolandia pisze:Podejrzewam,ze to jeszcze efekt może narkozy,wyczerpania,leków właśnie ,itp
Jak je rosołki,to róbcie mu,niech chociaż je je ,a z czasem mu się moze znudzą i będzie wołał co innego i tym sposobem może ? :ok: :ok: :ok:
Ewa L. pisze: Dobrze że chociaż tata się mnie słucha

On już dokładnie wie,że jak nie będzie słuchał i zdrowiał co mu grozi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok:

On nie miał podanej narkozy tylko był znieczulany znieczuleniem podpajęczynówkowym czyli w kręgosłup i podczas zabiegu był przytomny. U niego ciężko jest z narkozą ze względu na astmę.

Nie wiem co mi się skojarzyło,ze miał narkozę :oops:
To może te leki jeszcze otumaniają układ pokarmowy
A on przyjmuje żelazo w jakiejkolwiek postaci ? pytam,bo jak ja po porodzie musiałam jakis czas brać żelazo,to też prawie nic nie jadłam,piętkę chleba z masłem dziamałam z 15 minut
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lis 09, 2015 21:51 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Myszolandia pisze:
Ewa L. pisze:
Myszolandia pisze:Podejrzewam,ze to jeszcze efekt może narkozy,wyczerpania,leków właśnie ,itp
Jak je rosołki,to róbcie mu,niech chociaż je je ,a z czasem mu się moze znudzą i będzie wołał co innego i tym sposobem może ? :ok: :ok: :ok:
Ewa L. pisze: Dobrze że chociaż tata się mnie słucha

On już dokładnie wie,że jak nie będzie słuchał i zdrowiał co mu grozi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok:

On nie miał podanej narkozy tylko był znieczulany znieczuleniem podpajęczynówkowym czyli w kręgosłup i podczas zabiegu był przytomny. U niego ciężko jest z narkozą ze względu na astmę.

Nie wiem co mi się skojarzyło,ze miał narkozę :oops:
To może te leki jeszcze otumaniają układ pokarmowy
A on przyjmuje żelazo w jakiejkolwiek postaci ? pytam,bo jak ja po porodzie musiałam jakis czas brać żelazo,to też prawie nic nie jadłam,piętkę chleba z masłem dziamałam z 15 minut

Nic mi o tym nie wiadomo żeby brał żelazo a my mu same nie dajemy.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2015 21:53 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

maciejowa pisze:
Ewa L. pisze:Właśnie wróciłam do domu.
Po dzisiejszych atrakcjach mam już wszystkiego dość. Dobrze że chociaż tata się mnie słucha a aby go uziemić na dłużej kładę się koło niego i już mniej fika.
Dziś mama pojechała do miasta do sklepu medycznego żeby kupić kaczkę - kolejny powód by mniej wstawał. Chociaż miała 1,5 godz wytchnienia. Martwi mnie jego brak apetytu bo nic nie chce jeść. Jednej kanapki nie potrafi zjeść by choć kawałka nie zostawić. Obiadu też podzióbał widelcem , rozgrzebał i zostawił. Efekt : 329 cukru.
Jedyne co to zażyczył sobie rosołku z lanymi kluskami i zjadł cały talerz. Dobre i to. Jutro zapytam w aptece o apetizer dla seniorów. Może po tym zacznie jeść.

Ewa, w dużym tesco też jest sklep medyczny jakby co. Zawsze to bliżej niż do miasta.. A jak tata je rosół, to dawaj rosół. Może z czasem poszerzy menu. Moi autyści jedzą wybiórczo od zawsze, więc znam ten ból..

Była na Kopczyńskiego bo tam sa dwa. Dla niej to dobrze że daleko bo wtedy ma odskocznię od domu. Może wyjść i odetchnąć.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2015 21:57 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Ewa L. pisze:
maciejowa pisze:
Ewa L. pisze:Właśnie wróciłam do domu.
Po dzisiejszych atrakcjach mam już wszystkiego dość. Dobrze że chociaż tata się mnie słucha a aby go uziemić na dłużej kładę się koło niego i już mniej fika.
Dziś mama pojechała do miasta do sklepu medycznego żeby kupić kaczkę - kolejny powód by mniej wstawał. Chociaż miała 1,5 godz wytchnienia. Martwi mnie jego brak apetytu bo nic nie chce jeść. Jednej kanapki nie potrafi zjeść by choć kawałka nie zostawić. Obiadu też podzióbał widelcem , rozgrzebał i zostawił. Efekt : 329 cukru.
Jedyne co to zażyczył sobie rosołku z lanymi kluskami i zjadł cały talerz. Dobre i to. Jutro zapytam w aptece o apetizer dla seniorów. Może po tym zacznie jeść.

Ewa, w dużym tesco też jest sklep medyczny jakby co. Zawsze to bliżej niż do miasta.. A jak tata je rosół, to dawaj rosół. Może z czasem poszerzy menu. Moi autyści jedzą wybiórczo od zawsze, więc znam ten ból..

Była na Kopczyńskiego bo tam sa dwa. Dla niej to dobrze że daleko bo wtedy ma odskocznię od domu. Może wyjść i odetchnąć.

No tak, o tym nie pomyślałam, a sama tak robię... :ok:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2015 22:05 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lis 10, 2015 0:31 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

Organizm już jest nasycony tramalem, więc może to jednak to. Oby, bo jak się wypłucze, to będzie dobrze z jedzeniem. Dobrej nocy
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 10, 2015 8:17 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

maciejowa pisze:
Ewa L. pisze:
maciejowa pisze:
Ewa L. pisze:Właśnie wróciłam do domu.
Po dzisiejszych atrakcjach mam już wszystkiego dość. Dobrze że chociaż tata się mnie słucha a aby go uziemić na dłużej kładę się koło niego i już mniej fika.
Dziś mama pojechała do miasta do sklepu medycznego żeby kupić kaczkę - kolejny powód by mniej wstawał. Chociaż miała 1,5 godz wytchnienia. Martwi mnie jego brak apetytu bo nic nie chce jeść. Jednej kanapki nie potrafi zjeść by choć kawałka nie zostawić. Obiadu też podzióbał widelcem , rozgrzebał i zostawił. Efekt : 329 cukru.
Jedyne co to zażyczył sobie rosołku z lanymi kluskami i zjadł cały talerz. Dobre i to. Jutro zapytam w aptece o apetizer dla seniorów. Może po tym zacznie jeść.

Ewa, w dużym tesco też jest sklep medyczny jakby co. Zawsze to bliżej niż do miasta.. A jak tata je rosół, to dawaj rosół. Może z czasem poszerzy menu. Moi autyści jedzą wybiórczo od zawsze, więc znam ten ból..

Była na Kopczyńskiego bo tam sa dwa. Dla niej to dobrze że daleko bo wtedy ma odskocznię od domu. Może wyjść i odetchnąć.

No tak, o tym nie pomyślałam, a sama tak robię... :ok:

Kasiu mój tata jest ciężkim przypadkiem i bez nogi w gipsie.Bywa złośliwy, wybuchowy, ma zmienne nastroje a to wszystko przez cukrzycę i parkinsona. Niestety te choroby przyczyniły się do tego doprowadzając do zmian w jego mózgu. Współczuję mojej mamie bo czasami ma go na prawdę serdecznie dość. Moja mama jest też chora na miastemie - chorobę układu nerwowego ( jej własna grasica zaczęła produkować w nadmiarze enzym który niszczy przekaźniki nerwowe odpowiadające za komunikację pracy mięśni z mózgiem i stąd jednym z objawów jest np opadająca powieka bo mięśnie są tak słabe że nie są w stanie utrzymać jej otwartej ) Dla niej każde wyjście z domu jest odskocznią od codzienności . Czasami potrafi jechać do marketu żeby połazić po sklepie i kupić coś za 2,5 zła nie ma jej przy tym 2 godz.bo w ten sposób odpoczywa.
Głupio to brzmi jeśli ktoś tego sam nie doświadczył .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 10, 2015 8:17 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

barbarados pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzieki Basiu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 10, 2015 8:22 Re: Zuzia i Pola po raz 33 BARDZO POTRZEBNE KCIUKI !!!

MalgWroclaw pisze:Organizm już jest nasycony tramalem, więc może to jednak to. Oby, bo jak się wypłucze, to będzie dobrze z jedzeniem. Dobrej nocy

U niego raczej nigdy dobrze nie będzie z jedzeniem bo przez te wszystkie leki które przyjmuje bardzo zmienił mu się smak. To co kiedyś mu pasowało teraz jest bleee.
Zawsze był mięsożercą a teraz zmuszenie go do zjedzenia kiełbasy czy mięsa to prawdziwa sztuka. Wszystko mu śmierdzi wędzonką, albo jest za słone albo mdłe i papierowe i nic mu nie pasuje.Po prostu ręce przy nim opadają.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości