Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

[pyma]

Dyżury:

wtorek (10.11) - Krystian i Ania
środa (11.11) - pyma
czwartek (12.11) -
piątek (13.11) - kociarkowaaa
sobota (14.11) - pyma
niedziela (15.11) - Pietraszka
poniedziałek (16.11) -
wtorek (17.11) -
środa (18.11) -
czwartek (19.11) -
piątek (20.11) -
sobota (21.11) -
niedziela (22.11) -
poniedziałek (23.11) -

[Pietraszka]

Rozmawiałam dziś Anią na temat Konstancji - w sobotę rano zabiorę ją na badania i Agatkę na sprawdzenie, czy jest sterylizowana. Obie muszą być na czczo, więc trzeba im zabrać w piątek na noc jedzonko, Agatkę może zamknąć na ten czas w szpitaliku luzem, albo w pokoju Frani i Kubusia?

[kociarkowaaaa]

Rozmawiałam dziś Anią na temat Konstancji - w sobotę rano zabiorę ją na badania i Agatkę na sprawdzenie, czy jest sterylizowana. Obie muszą być na czczo, więc trzeba im zabrać w piątek na noc jedzonko, Agatkę może zamknąć na ten czas w szpitaliku luzem, albo w pokoju Frani i Kubusia?

wpuszczę ją do Pati jeśli się polubią, Pati by się przydała głodówka bo się nam ładnie zaokrągliła Konstancja to ta zielonoooka ślicznotka spod okna?

[Pietraszka]

Rozmawiałam dziś Anią na temat Konstancji - w sobotę rano zabiorę ją na badania i Agatkę na sprawdzenie, czy jest sterylizowana. Obie muszą być na czczo, więc trzeba im zabrać w piątek na noc jedzonko, Agatkę może zamknąć na ten czas w szpitaliku luzem, albo w pokoju Frani i Kubusia?

wpuszczę ją do Pati jeśli się polubią, Pati by się przydała głodówka bo się nam ładnie zaokrągliła Konstancja to ta zielonoooka ślicznotka spod okna?

Pati już jest na ogólnym a Konstancja to ta piękna spod okna

[Duszek686]

Aga - a dałabyś radę zabrac tez Balbinię na badania krwi?
To by je można było razem zamknąć w pokoju Frani i Kubusia.

Balbinka ma bardzo złe wyniki moczu - bardzo możliwe, że to ona sika poza kuwetę.
Dużo leukocytów i erytrocytów w moczu, białko i lekko podwyższone ph
Dostała marbocyl - 1/2 tabletki 1 raz dziennie przez 14 dni - dziś jej podałam - tabletki są w szufladzie biurka na ogólnym.

Przywiozłam dziś worek żwiru, puszki feringi i finefood, trochę miamora feline filets - wzięłam też trochę dla Sugar, trochę kociakowych puszek.
Wszystko ułożyłam na górnej półce w kuchni. Żwir jest w składziku

[Pietraszka]

Aga - a dałabyś radę zabrac tez Balbinię na badania krwi?
To by je można było razem zamknąć w pokoju Frani i Kubusia.

Jasne

[Duszek686]

Dzięki
To jeszcze tylko dopytam Ani czy na tym marbocylu warto krew robić czy lepiej poczekać jak się skończy - jeśli można teraz to byśmy zrobili teraz - a jak trzeba poczekac - to najwyżej później

[Pinezkowa]

czyli trzeba Balbince dawać te puszeczki urinary! Anetka zapytaj, czy jej nie dawać żurawit, musimy jej zakwaszać ten mocz. no i pić Księżniczka musi dużo...

[dilah]

Poproszę 21sobotę. Julia Pati długo siedziała w klatce stąd te boczki mam nadzieję,że na ogólnym szybko je zgubi. W sobotę dorobiliśmy jej fotek machnę jej dziś ogłoszenie.

[pandadp]

Poproszę pn 16.11

[pyma]

Dyżury:

wtorek (10.11) - Krystian i Ania
środa (11.11) - pyma
czwartek (12.11) - Duszek686
piątek (13.11) - kociarkowaaa
sobota (14.11) - pyma
niedziela (15.11) - Pietraszka
poniedziałek (16.11) - pandap
wtorek (17.11) -
środa (18.11) -
czwartek (19.11) -
piątek (20.11) -
sobota (21.11) - dilah
niedziela (22.11) -
poniedziałek (23.11) -

[Pietraszka]

Byłam dziś w kociarni po klatkę łapkę, było nasikane w dwóch miejscach (wygląda na to, że chyba nam dwa koty sikają), jeden sik był normalny, drugi brązowy (myślę, że to Balbinki . Podłogę umyłam. Mam z nią jechać w sobotę rano, ale dobrze by było, żeby te badania krwi zrobić jak najszybciej, czy ktoś może w czwartek rano, albo piątek rano?

[Duszek686]

Rano pracuję więc nie dam rady z Balbinką podjechać - po południu w czwartek mogę wziąć dyżur

[pyma]

Ja tyż pracuje

[Krystian C.]

Dyżur spokojny !!
Na wejściu znalazłem szczocha przy drzwiach do pokoju Kubusia i Frani, nie waliło żulem oraz pawia z suchego przy karmniku na ogólnym.
W pralce są kocyki i posłanka do wywieszenia bo pingwinek ze szpitalika zaszczał kompletnie wszystko.

Przy rozdawaniu jedzonka nastąpił jaki koci armagedon, przez chwilę się chciały gamonie prawie pozabijać, jak by z tydzień nie jadły. Pati aż musiałem na rękach trzymać. Ptyś dostał jako pierwszy to Patki kocio/świńskim truchtem od razu była przy jego misce.
Reszta też płakała przy przygotowaniu jedzenia ... a później nastało błogie mlaskanie.

Kubuś żarłok jeden nienażarty opróżnia wszystkie resztki jakie mu się nawiną. Swoją drogą coś czytałem, że w sobotę miał do domku jechać ??
Szpitalik, kiciunia z 5ki nadal na rzadko kupę robi. Szara z kalki przy drzwiach i pingwinek - strasznie fajne miziaki są !!

Frania i Patki też są niesamowite, ktoś kto adoptuje Pati będzie nie lada szczęśliwcem !! Wspaniała koteczka.
Za to Agatka ... no cóż ... Agatka to kawałek gagatka, łazęga jedna gryzie i drapie niezbyt mocno ale potrafi.