Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Ale mi głupio, że niechcący nadepnelam małej na łapkę :placz:

.Cola już nie miał biegunki? Rano załatwiał się zupą 2 razy +efekty dźwiękowe.

Tajron pisze:Ale mi głupio, że niechcący nadepnelam małej na łapkę .Cola już nie miał biegunki? Rano załatwiał się zupą 2 razy +efekty dźwiękowe.

W kuwecie tylko siku bylo.

Dyżurowałyśmy z Karoliną :ok:

Cola bardzo płacze w boksie, przy mnie wymiotował i ma biegunkę.
Matka kociąt prawie cały dyżur siedziała na oknie, chciałam żeby dychnęła od malców. Miała zwymiotowane w boksie. Trzeba ją już chyba oddzielić od dzieciaczków.
Ciri zdjęła sobie opatrunek. Biega po boksie jak szalona.
Malutka czarna była u weta, miała RTG. Zdjęcie jest na płycie w witrynce. Wygląda jakby miała trochę wybitą kostkę ze stawu (przednia łapka), ale akurat nie było pani wet, która się w takich sprawach specjalizuje, więc pani doktor mówiła, że lepiej to skonsultować.
Jagusia sikała do pustych kuwet, które były postawione na półce nad wieżą.
Dixi wymiotowała jak przyszłam, trzeba obserwować.
Hania dzisiaj jakaś nieswoja, brzuszek wzdęty, chyba trochę ją bolał.
Strachulka z powodu zamknięcia znowu się wycofała

Ktoś sypie przeogromne ilości suchej karmy do misek. Na zdrowej było z 5 misek pełnych po brzegi suchego, jedna taka srebrna mieści chyba z 300 g

Na kwarantannie też 2 pełne miski z suchym dla jednego kotka.

Bożenka wchodzi nam już na głowę

mały łowny kot tyle myszek upolował

Wydaje mi się że Coli coś jest, wczoraj miał mega biegunkę. Ale mam wyrzuty sumienia za tą kicie i jej łapkę ;(.Co do misek zapomniałam z kwar..wysypac jedną miskę jedzenia.

Przy mnie Strachulka normalnie sie zachowuje

codziennie ją widzę i nadal taka sama. Schodzi jeść na podłogę drapie drapak,bawi się piórkami i myszką. Ja tam nie widzę żeby sie wycofała :mrgreen:

Agata nie obwiniaj sie bo to się zdarza

Grafik od 09.11-15.11.
09.11. pon. rano brak wiecz. brak
10.11. wtorek rano brak wiecz. Mara
11.11 środa ranobrak wiecz. brak
12.11. czwartek rano Beata wiecz. brak
13.11. piątek rano brak wiecz.brak
14.11. sobota rano brak wiecz. brak
15.11. niedziela rano brak wiecz. brak

Hania ma jutro sterylkę,czy ktoś może ją zawieźć rano do schroniska?

My niestety nie damy rady. Maciek wieczorem jedzie do kontroli z Ciri, ale proszę, w miarę możliwości zabezpieczcie jej łapkę. Ładnie się goi, ale żeby sobie tego nie wylizała.

balbina38 pisze:Grafik od 09.11-15.11.
09.11. pon. rano brak wiecz. brak
10.11. wtorek rano brak wiecz. Mara
11.11 środa rano Tajron wiecz. brak
12.11. czwartek rano Beata wiecz. brak
13.11. piątek rano brak wiecz.brak
14.11. sobota rano brak wiecz. brak
15.11. niedziela rano brak wiecz. brak

Ja jutro schodzę z 4 nocki, więc odpadam z ranki bo będę padnieta. Co do potem to dam znać, mogę napewno 11 bo Biedra zamknięta.

czwartek wieczór poproszę.

Hania w boksie na górze. Mamusie puściłam na dyżurze to trochę odpoczela od małych i pospala w spokoju na oknie nie zjadła nic. Jagusia spała w górnej szafce. Cola płakał, Ciri spokojna. Na zdrowej Sauronowi poszła krew z nosa, ale pod koniec dyżuru było ok. Didi jakąś niemrawa zjadła i spała cały czas. zasypalam odpływ zlewu kremem bo się zatkało rano niech ktoś przepluka. Nie ma jedzenia mokrego dla dużych kotów. Ogólnie ok. Na 3 spokojnie wszystkim dopisywać apetyt, siostry rozmawiałyśmy trochę ale żadnych wojen nie było. Był Korek, a potem przyszła czarna ciężarna kotka. Znowu ktoś się zesikal na 3.

Asiap84 pisze:Hania w boksie na górze.

Czemu Hanie zamknełas w boksie??

Michcia (Karola) pisze:
Asiap84 pisze:Hania w boksie na górze.

Czemu Hanie zamknełas w boksie??

Hania ma jutro sterylkę. Zawiezie ją Agnieszka. Aga dzięki :ok:

A kto będzie mógł ja odebrać?

może ciężarną trzebaby zwinąć do chatki?

Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Kto przegląda forum