Ja doprawdy nie wiem, jak to się stało...
Schowałam w nocy robótkę do szuflady, żeby jej kotforry nie zeżarły.
Najniższa szuflada komody, prawie pusta - dużo miejsca.
Przy szufladzie stoi kuweta - trzeba ją odsunąć, żeby otworzyć szufladę.
Odsuwam dziś kuwetę, otwieram szufladę, żeby wyjąć robótkę.
Witają mnie zaspane oczka Magii i Mimira
Wyraźnie całą noc zaszuflandiowały

I kiedy one tam wlazły?
W ciągu tych kilku sekund, jak chowałam worek z robótką?
Oba?!
Za to jak mi się miło spało, jak nikt po mnie nie kicał
Może to jest metoda?
Chować gnoje na noc do szuflady?
