Witam Kochani.
Wczoraj zamówiłam w Zooart dziś mam towar.
Nie wiem Elu czy jest taniej ,ale wiem że mają to czego Zooplus nie ma ,w dodatku w bardzo dobrej cenie.
Jak się czuję? okropnie

nos zatkany ,zap. krtani ,ropa wszędzie.
Chrypie jak stary forteklap..ale żyje i robię wszystko aby dać radę .
W końcu zawsze mi mówiłyście że tfffarda babka jestem

to i stfffardniałam
Cała noc byłam na czuja ,mała interwencyjna już wieczorem coś była dziwna ,w nocy sraka i wymioty
raniutko do lecznicy ,ma założony wenflon ,kroplówki dożylnie ,metronidazol i kupę innego badziewa,.
Po Biotylu był spokój 4 dni ,jadła ,bawiła się ,kupy ok. dziś załamka .
Może to jakieś Kokcydia? nic nie wiemy ,leczymy ,walczymy o maleńką kruszynkę.
Reszta rozrabiaków szaleje ,jedne próbują pozbawić mnie netu przegryzając kable ,inne polują na ptaszki ,jeszcze inne łowią piłeczkę z tunelu .
A ja ? jestem zmęczona ,padnięta i stres mnie dobija.
Wiem że kocięta chorują ,wiem że wszystko może się zdarzyć.....ale nie zgadzam się na to Wszystko ! nic się nie moze zdarzyć ,nic! będzie dobrze !