!!!Koty z Borów Tuch.- WIELKA PROŚBA STR 40!!!

[Yoasia]

Czy myślicie żeby część pieniędzy przeznaczyć na chociaż dwie sterylki? Bo uzbierała się całkiem fajna kwota i może od razu przy okazji udałoby się dwie kotki ciachnąć

Co Wy na to?

jestem ZA...(a nawet przeciew) hehehehe...

[Sydney]

Po podliczeniu wszystkich zebraych pieniędzy i po zrobieniu zakupów wszystkie osoby zaangażowane dostaną ta pw dokładne rozliczenie.

[Wawe]

Czy myślicie żeby część pieniędzy przeznaczyć na chociaż dwie sterylki? Bo uzbierała się całkiem fajna kwota i może od razu przy okazji udałoby się dwie kotki ciachnąć

Co Wy na to?

Pewnie, że byłoby dobrze, ale nie wiem, czy nie lepiej byłoby decydować o tym po rozmowie z panią, rozeznaniu w terenie jak to wszystko wygląda itp. Może po prostu zachowaj część pieniążków z myślą o tym celu, a na miejscu już sama zdecydujesz o ich dalszym przeznaczeniu (?)

Pozdrawiam i przyznam, że z niecierpliwością będę czekać na relację (najlepiej z fotkami) jak żyją 'leśne koty".

[Yoasia]

Po podliczeniu wszystkich zebraych pieniędzy i po zrobieniu zakupów wszystkie osoby zaangażowane dostaną ta pw dokładne rozliczenie.

ja wiem, ze może ktoś chce rozliczenie ale sobie Sydney pomyślałam, że mnie bardziej ucieszy opis reakcji kotów jak przyjedziecie z żarełkiem...i Wasze odczucia. Czekam z niecierpliwością...powodzenia

[Wawe]

Po podliczeniu wszystkich zebraych pieniędzy i po zrobieniu zakupów wszystkie osoby zaangażowane dostaną ta pw dokładne rozliczenie.

ja wiem, ze może ktoś chce rozliczenie ale sobie Sydney pomyślałam, że mnie bardziej ucieszy opis reakcji kotów jak przyjedziecie z żarełkiem...i Wasze odczucia. Czekam z niecierpliwością...powodzenia

Dokładnie tak. Zapomniałam wczesniej dopisać, że mi specjalne rozliczenie nie jest potrzebne - wystarczy, że w relacji rzucisz np.: 'zawieżlismy jedzonko, kicie wsuwały aż uszy się trzęsły'.

[Sydney]

Po podliczeniu wszystkich zebraych pieniędzy i po zrobieniu zakupów wszystkie osoby zaangażowane dostaną ta pw dokładne rozliczenie.

ja wiem, ze może ktoś chce rozliczenie ale sobie Sydney pomyślałam, że mnie bardziej ucieszy opis reakcji kotów jak przyjedziecie z żarełkiem...i Wasze odczucia. Czekam z niecierpliwością...powodzenia

Dokładnie tak. Zapomniałam wczesniej dopisać, że mi specjalne rozliczenie nie jest potrzebne - wystarczy, że w relacji rzucisz np.: 'zawieżlismy jedzonko, kicie wsuwały aż uszy się trzęsły'.

Relacje opisowe i fotograficzne na pewno będą

[aans]

Po podliczeniu wszystkich zebraych pieniędzy i po zrobieniu zakupów wszystkie osoby zaangażowane dostaną ta pw dokładne rozliczenie.

ja wiem, ze może ktoś chce rozliczenie ale sobie Sydney pomyślałam, że mnie bardziej ucieszy opis reakcji kotów jak przyjedziecie z żarełkiem...i Wasze odczucia. Czekam z niecierpliwością...powodzenia

Dokładnie tak. Zapomniałam wczesniej dopisać, że mi specjalne rozliczenie nie jest potrzebne - wystarczy, że w relacji rzucisz np.: 'zawieżlismy jedzonko, kicie wsuwały aż uszy się trzęsły'.

Przylaczam sie, rozliczenie nie jest konieczne, ale fotki TAAAK moze za jakis czas znowu zrobimy jakas zbiorke i po uzgodnieniu z opiekunka bedzie mozna wyslac jakies koteczki pod skalpel

[Fraszka]

Zgadzam się z wypowiedziami moich poprzedniczek. Wiem Sydney, że powierzone pieniądze wykorzystacie dobrze dla ''leśnych kotów" i jak wszyscy czekam na Wasze naoczne relacje.
Jestem też za sterylizacją, ale chyba lepiej na pierwszy rzut zabrać się za kocury.

[Sydney]

Dziękuję za zaufanie ale i tak Wam prześle co i jak Co do sterylek to zrobimy tak, że część pieniędzy zabierzemy tam i zastanowimy się co dalej z tym zrobić, mam nadzieję, ze Dominika nam w tym pomoże i że w końcu odwiedzi nas na forum

[Wawe]

Dziękuję za zaufanie ale i tak Wam prześle co i jak Co do sterylek to zrobimy tak, że część pieniędzy zabierzemy tam i zastanowimy się co dalej z tym zrobić, mam nadzieję, ze Dominika nam w tym pomoże i że w końcu odwiedzi nas na forum

[Fraszka]

Trzymamy kci uki za powodzenie pierwszej akcji

[kota7]

Już po wyprawie
Wróciłyśmy i relacja tak na szybko, bo padam na nos, od 7.00 w drodze.
Uzbierane pieniądze poszły na żarełko i sterylki. Pani Krysia, opiekunka tych kotów (około 30 sztuk) jest bardzo miłą osobą, rozsądną i otwartą na propozycje i sugestie. Niesamowicie się ucieszyła z prezentów, prawie się popłakała ze wzruszenia.
Koty są rzeczywiście leśne. Niektóre dzikie, niektóre bardziej łaskawe. Nie są zabiedzone, niestety, część z nich ma problemy z katarem, nosy zapchane i oczy zaropiałe. Pani Krysia leczy, jak może, ale wiadomo, pieniądze. Kilka kotek jest w ciąży, one pójdą jak najszybciej na sterylkę, starczyło pieniędzy na cztery sztuki. Poza tym trzeba koty zaszczepić na wściekliznę, wyleczyć z kk i zaszczepić. To wszystko nie od razu, ale stopniowo. Będzie to pilotowała Dominika, która tam z nami była i służyła radą.
Słuchajcie, ta kobieta jest niesamowita! Codziennie zaiwania z plecakiem żarełka 30 kilometrów małym fiatem, czasem autobusem a czasem piechotą, mróz, śnieg, deszcz - nieważne, ważne, żeby nakarmić koty! Nie jest odjechana, bardzo rozsądnie na to wszystko patrzy, zgadza się na sterylki, szuka kotom domów, jeśli trzeba, bierze na przechowanie do siebie. Potrzebuje pomocy, wsparcia i rady. Dzięki Wam, koty przez jakiś czas mają co jeść. Będą sterylki, na razie tylko cztery. Sydney zrobiła zdjęcia, będą po świętach chyba, bo Sydney nie ma w domu internetu. Będziemy szukać dla niektórych kotów domu. Tam jest kilka cudnych trikolorów, trochę rudasów, czarno białe.
Najpilniejsze potrzeby to pieniądze właśnie na sterylki, leki i szczepionki. I w związku z tym dalej będziemy Was prosić o pomoc, żeby nie powtórzyła się sytuacja z Węgrowa.
PANI KRYSIA BARDZO WSZYSTKIM DZIĘKUJE ZA POMOC I PRZESYŁA NAJLEPSZE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE!!!!!!
Ja też Wam dziękuję i życzę tak cudnego samopoczucia w święta, jakie ma pani Krysia i tyle radości, ile jej sprawiliście Waszą pomocą Jesteście
Teraz idę coś zjeść. Wesołych Świąt
Kasia

[Fraszka]

Dla Ciebie Kota7 i Sydney szczególne podziękowania za podjęcie się pomocy leśnym kociakom i mam nadzieję, że będziecie ją kontynuować.
Wesołych Świąt w poczuciu dobrze spełnionego uczynku.

[kota7]

Dzięki, Fraszko. Masz rację z tym poczuciem:D , czuję się świetnie i będę miała naprawdę radosne święta. I będziemy to kontynuować, mam nadzieję, że z Waszą pomocą. Obiecałyśmy to tej Pani i jej kotom. A podziękowania należą się też Dominice, która nas tam doprowadziła i też obiecała pomoc.
Pozdrawiam
Kasia

[Kama]

Strasznie sie ciesze ze wszytsko sie udalo!
I ze dzieki forumowiczom uzbieralo sie tyle pieniazkow ze kotki beda najedzone i jeszcze na sterylki zostanie!
Z niecierpliwoscia czekam na fotki
Ciesze sie, ze Dominika mimo braku czasu, ktory poswieca na chojnickie schronisko bedzie pilotowala cala akcje i pomoc!
Dobra robota
A opiekunka kotow to p. Krystyna z tego co sie orientuje