PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOCY!:(

[MałgosiaZ]

Joka2011

[Revontulet]

Joka2011
Bardzo dziękujemy za przygarnięcie tych bied .
I dla Tiamy wielkie podziękowania za wsparcie maluchów .
I brawo za sprawną akcję dla jamkasicy i boniedydy


Wspaniale, że przystojniak 904/15 został odebrany, zwłaszcza, że zdążył zaglucić.
Za dzisiejszych adoptusiów .

Ogromnie cieszy, że Miłka doczekała się przenosin do A1.
Maruna - cudowne wieści

[boniedydy]

Po Marunie widać, jak bardzo opłaca się inwestycja w intensywną socjalizację kotów od rozmnażacza - Plamka też zresztą zrobiła postępy, ale jeszcze nie aż tak spektakularne i zobaczymy, czy pójdą dalej (bo były koty, które na tym etapie się zatrzymywały). Wszystkie te koty były bardzo intensywnie obrabiane w czwartek i w niedzielę. Wyrzucanie z budek to oczywiście pierwszy element programu.

Do socjalizacji kotów zaangażowane zostały też osoby odrabiające prace społeczne. I proszę - Manipuł już w domu, choć nie był jeszcze stuprocentowo niesyczący, a Maruna już w sobotę leciała do drzwi i sterczała przed nimi, choć potem uciekała, jak się do niej podchodziło. I stało się widoczne, że to bardzo młoda koteczka - fajnie byłoby, gdyby znalazła dom z innym młodziakiem.

Nie odmówiłam sobie zajrzenia do pokoju z Araksem i Heklą - oboje dużo lepiej wyglądają niż w sobotę

Plamka jest w schronisku bardzo O.K. w stosunku do innych kotów - ganiane po pokoju w celu socjalizacji przeważnie uciekały do niej i siedziały bardzo blisko w grupce - bez żadnych konfliktów.

[Marzenia11]

za maluszki

key_west jak Tymianek?

[Joka2011]

UWAGA!!!
Mła Elza samodzielnie wcina pasztecik aż się jej uszy trzęsą
Olaf gania za wszystkimi zabawkami mojej córki, na razie jedzenie go nie interesuje
Oboje mruczą

[boniedydy]

CU-DOW-NIE

[MAU]

Joka2011 Za powrót małych Dymniaczków - Elzy i Olafa do zdrowia

[color1]

color1 niestety, ale faktem jest, ze lepiej kota nie wziac ze schronu, niz go tam potem oddac. Takie zwroty czesto koncza sie smiercia kota z powodu depresji, dlatego najpierw trzeba pomyslec czy podola sie w kazdej sytuacji.

on miał depresje już od jakiegoś czasu w schronie, zdaję sobie sprawę jak trudne to są decyzje...
miałem w ostatniej chwili wyjąć go z transporterka i zostawić ??

[color1]

Dziś były 2 adopcje.Do swoich domów pojechali mała Burasia 949/15 i ze szpitala Procent 893/15.Po powrocie do domu przeczytałam na wątku ,że Procent został wydany bez testów.Nie wiem dlaczego tak się stało.Byłam pewna ,że miał testy,bo robi się je na wejściu do schroniska ,czasami przy wyjściu.
color 1 Szkoda,że nie wróciłeś do mnie do Kociarni -wyjaśnilibyśmy sprawę od ręki i na miejscu.A tak mogę to zrobić dopiero w piątek,bo wtedy będę w schronisku.Mam nadzieję,że jutro testy okażą się ujemne.

hm.. teraz to już po herbacie... jutro zrobię i błagam los aby nie zrobił mi psikusa, nie zasłużyłem na to, i ten cudny kocio tez nie !

[boniedydy]

miałem w ostatniej chwili wyjąć go z transporterka i zostawić ??

Nie zrobiono mu testów podczas przeglądu przedadopcyjnego?
Bez przesady, depresji nie miał, był zaflukany, ale ostatnio dużo mniej. Inne koty miały depresję, niektóre do dziś są w mało śpiewającym nastroju.
Natomiast zwroty do schroniska potrafią się kończyć śmiercią kota i musisz mieć tego świadomość. Trzymam kciuki za was

[Kotimont]

Akcja z dymniaczkami to mistrzostwo świata
Niech teraz prędko wracają do zdrowia

[color1]

no ja u niego depresji nie zauważyłem, może już wiedział, że wychodzi zza krat
- raczej Panie z którymi rozmawiałem wskazywały na taki jego stan psychiczny...

p/s nie wróci, chyba udało mi się znaleźć dla niego wyjście awaryjne...

edit: aha jeszcze może dopytam... wet u którego dziś byłem zaproponował zamiast dalszego podawania Cefaleximu (bo to codzienne kłucie i już chyba zbyt długi czas podawania tego preparatu) - podanie jutro Convenii i pierwszą dawkę Zylexisu... czy taki zestaw jednocześnie jest wskazany ? Macie jakieś opinie ?
- i od dziś kotek bierze również Immunodol i dodano Difadol do oczu (jest też Floxal krople, a była maść na epikryzie)

[magaaaa]

Dziś były 2 adopcje.Do swoich domów pojechali mała Burasia 949/15 i ze szpitala Procent 893/15.Po powrocie do domu przeczytałam na wątku ,że Procent został wydany bez testów.Nie wiem dlaczego tak się stało.Byłam pewna ,że miał testy,bo robi się je na wejściu do schroniska ,czasami przy wyjściu.
color 1 Szkoda,że nie wróciłeś do mnie do Kociarni -wyjaśnilibyśmy sprawę od ręki i na miejscu.A tak mogę to zrobić dopiero w piątek,bo wtedy będę w schronisku.Mam nadzieję,że jutro testy okażą się ujemne.

hm.. teraz to już po herbacie... jutro zrobię i błagam los aby nie zrobił mi psikusa, nie zasłużyłem na to, i ten cudny kocio tez nie !

Nieeee, na pewno nie.
Ale powiedz co się okazało.

W convenię nie wierzę, ale nie jestem specjalistą, tylko upierdliwym dla tychże praktykiem.

[jamkasica]

color1 niestety, ale faktem jest, ze lepiej kota nie wziac ze schronu, niz go tam potem oddac. Takie zwroty czesto koncza sie smiercia kota z powodu depresji, dlatego najpierw trzeba pomyslec czy podola sie w kazdej sytuacji.

on miał depresje już od jakiegoś czasu w schronie, zdaję sobie sprawę jak trudne to są decyzje...
miałem w ostatniej chwili wyjąć go z transporterka i zostawić ??

color1, w schronisku znajduje się kilka kotów w bardzo słabym stanie, które wynika z kłopotów z psychiką, ale skąd pomysł, że akurat Procent był wśród nich?
Zdaje się, że masz słuszne pobudki i chciałeś uratować jakiegoś biedaka ze schroniska- co bardzo cieszy, nie bez powodu nieustannie apelujemy o wsparcie schronowych kotów.
Problem w tym, że ja zwyczajnie nie rozumiem Twojej postawy. Oświadczasz, że próbowałeś "wyrwać" kota od jakiegoś czasu (na czym to wyrywanie polega?), następnie masz żal o brak testów- jak dla mnie- nieuzasadniony, a na koniec nie przyjmujesz do wiadomości prostej kwestii (tak, powrót do schroniska będzie gorszy niż nie opuszczanie go)

Mam nadzieję, że Procent migiem się odcuka w domowych pieleszach . O wynik testu się nie martwię, gdyby nie to, że teraz testy są robione z zasady, to u Procenta nie byłoby wskazań do ich wykonania

Pieszczoch Procent z wczoraj:

[color1]

ale skąd pomysł, że akurat Procent był wśród nich?
Zdaje się, że masz słuszne pobudki i chciałeś uratować jakiegoś biedaka ze schroniska- co bardzo cieszy, nie bez powodu nieustannie apelujemy o wsparcie schronowych kotów.
Problem w tym, że ja zwyczajnie nie rozumiem Twojej postawy. Oświadczasz, że próbowałeś "wyrwać" kota od jakiegoś czasu (na czym to wyrywanie polega?), następnie masz żal o brak testów- jak dla mnie- nieuzasadniony, a na koniec nie przyjmujesz do wiadomości prostej kwestii (tak, powrót do schroniska będzie gorszy niż nie opuszczanie go)

Mam nadzieję, że Procent migiem się odcuka w domowych pieleszach . O wynik testu się nie martwię, gdyby nie to, że teraz testy są robione z zasady, to u Procenta nie byłoby wskazań do ich wykonania

a tego to ja nie wiem..., 3 osoby z którymi rozmawiałem, mówiły że jest w złym stanie psychicznym i nie wiadomo co będzie za kilka dni, choć na moje oko wcale taki nie był.
chciałem "wyrwać" zważywszy na zdjęcia ze strony 82 tego wątku - no nie wyglądało to za ciekawie... a o kotka dopytywałem od kilku dni ale wciąż był w szpitaliku... z resztą po kwarantannie nadal był (czyli dziś)
dlaczego uważasz że nieuzasadniony żal za brak testów ? jak wspominałem mam w domu koty i co najmniej daleko idącą lekkomyślnością byłoby ich narażanie na nieuleczalną chorobę (gdyby coś), nie sadzisz ? było jakieś zamieszanie w recepcji, chyba ktoś został pogryziony, lekarka wypisująca gdzieś znikła... fakt, mogłem się wrócić i zażądać testu na miejscu,
- jakby w tym momencie kotek wrócił do klatki to byłoby w porządku ?

no nic, jak wspomniałem, mam już w razie czego opcję dla kotka... do schronu nie wróci.
będę informował co i jak...

p/s co do testów oczywiście masz rację, nie byłoby normalnie przesłanek do badania w tym kierunku, ale...