Koty Patmola

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 23, 2015 15:20 Re: Koty w gąszczu przepisów

Ha ha ha ha, no... czasami mozna usłyszeć "ciekawe" rzeczy ;)

Żyworódka - http://www.florini.pl/images/1c8eebbbbd ... f1cf81.jpg o pierzastej mówiłam.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt paź 23, 2015 16:44 Re: Koty w gąszczu przepisów

Jak najbardziej o pierzastej ja też rozmawiałam :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 23, 2015 16:57 Re: Koty w gąszczu przepisów

Ok :)
Pierzasta jest bezpieczne, bo mozna stosować wewnętrznie i zewnętrznie. Tę inną, tylko zewnętrznie.
Stosowałam tylko pierzastą :ok:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt paź 23, 2015 19:57 Re: Koty w gąszczu przepisów

Hmm.. a mówią nauczyciele co jest za skończonym wszechświatem??

Coś niedawno czytałam o teorii strun, tzn, nie tak całkiem niedawno, ale za nic sobie nie mogę przypomnieć gdzie - pewnie w jakiejś popularno-naukowej..
A fizyka kwantowa to często się pojawia w SF :mrgreen: W takich, w których jest o statkach, odległościach i napędach - lubię takie.

A propos szkół
http://kurazdoktoratem.blogspot.com/
no, to dla młodszych dzieci, ale..
Swoją drogą to tyle sie mówi, pisze o nowych pomysłach na nauczanie, na szkoły, o takich, które już się pojawiły.. , a reszta jakby spała snem kamiennym - przypomina mi to służbę zdrowia, tak oporną/odporną na nowe i inne.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26183
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 26, 2015 8:07 Re: Koty w gąszczu przepisów

wolne/demokratyczne szkoły powstają
ale co z nich będzie? one wszystkie nówki -tj powstałe 2014/2015 r i dla przedszkolaków lub klas 1-3
no i drogie bardzo, bardzo 8) i tak by mnie nie było stać
i daleko 8)

mnie nie dotyczy już
bo Młoda kończy liceum
a Młody w 6 klasie

o tym co jest za skończonym Wszechświatem można rozmawiać dopiero w gimnazjum -tak w szkole mówią
i ja ich rozumiem
w przedszkolu w 6-latkachpanie w tajemnice uczyły dzieci pisać i czytać, te dzieci które chciały, za zgodą rodziców
no bo zgodnie z programem nie wolno, ale dzieci proszą i pytają o czytanie , o literki
zawsze było wolno , a teraz zakazali
a jak Młoda chodziła 6 lat wcześniej do zerówki - to po kilka godzin dziennie pisali i czytali, bo w programie było że po zerówce dziecko ma swobodnie czytać i ładnie pisać i trudne słowa mieli, i niektóre dzieci prawie płakały bo nie dawały rady po prostu
wiec i dla nauczycieli, nie tylko dla uczniów, szkoła taka jak jest -jest trudna do pojęcia

Młody mówi, że dwóch jego kolegów tez już przynosi pokrojone gruszki do szkoły
ale na razie w woreczkach
postęp :mrgreen:

Młody był w teatrze na konferencji ptaków
to dla dorosłych w sumie, ale jak na Teatr w Legnicy to takie bardzo, jakby to powiedzieć, normalne 8) ale i piękne jednocześnie
bardzo się Młodemu podobało
teatr jest fajny (chociaż ten w Legnicy to raczej nie jest fajny, ale taki wstrząsający 8) i piękne sztuki sie prawie nie zdarzają)
teraz ma być teatr ze Śląska - Teatr Śląski im Wyspiańskiego i sztuka Western
http://www.terazteatr.pl/spektakle/western,2378

warto?
widział ktoś?

piękna pogoda była, oszałamiająca po prostu jak na koniec października, i się nachodziliśmy bardzo
psy będą chyba tydzień odpoczywać

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2015 8:38 Re: Koty w gąszczu przepisów

morelowa pisze:Swoją drogą to tyle sie mówi, pisze o nowych pomysłach na nauczanie, na szkoły, o takich, które już się pojawiły.. , a reszta jakby spała snem kamiennym - przypomina mi to służbę zdrowia, tak oporną/odporną na nowe i inne.

Znam osobiście nauczycieli. Nie śpią snem kamiennym - w większości. Polecam wątek na miau, w którym piszą nauczyciele. Widzę codziennie, ile mają pracy (nie czytam w wątku). Nowość i inność jest fajna, tylko, że uczniowie muszą zdać egzaminy. I z tego są rozliczani wszyscy, nie z inności. Niestety :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 26, 2015 9:02 Re: Koty w gąszczu przepisów

polskie szkolnictwo jest nastawiona na normalizatorkę ( czy tam schematyzację) i konkurencje
z całym szacunkiem dla nauczycieli, mówię o założeniach programowych


Młoda chodziła w Warszawie do takiego dziwnego przedszkola (przy fundacji takiej jednej) przez dwa lata
bo nie dostała się do normalnego przedszkola (nie miałam stałego meldunku)
przeszkolę było trochę droższe niż normalne i tez dotowane przez fundację -i na pewno to tez miało znaczenie (no i Młoda chciała tam chodzić też w sobotę i niedzielę, ale się nie dało 8) )
ale
nie było tam elementów konkurencji
jak dzieci malowały, rysowały -to każde trochę inaczej i każdy rysunek był inny (czy kolorowanka) i w salach (bo tam było kilka salii dla jednej grupy dzieci) w różnych miejscach wisiały rożne rysunki rożnych dzieci, niektóre malowane przez jedno dziecko, a inne wielkie malowane przez kilkoro dzieci razem
i wszystkie były udane i dzieci zadowolone, bo nikt nie porównywał tych rysunków - no jeden był duży, drugi mały, jeden węglem, drugi farbami a trzeci pastelami

a potem Młoda chodziła trochę do normalnego przedszkola
i zawsze w hallu wisiały kolorowanki dzieci (bo do sali rodzicom nie wolno było wchodzić)
wszystkie takie same kolorowanki, powieszone koło siebie -i podpisane imiona i nazwiskami -żeby każdy widział który chłopiec jest beznadziejny z kolorowania sie nie mieści w linijkach i która dziewczynka jest najlepsza, bo zawsze równo pisze A
i rodzice stali zawsze i komentowali
: jak Ty beznadziejnie malujesz" albo "jesteś najlepsza w całej klasie"

i takie straszne to było

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2015 9:05 Re: Koty w gąszczu przepisów

Patmol pisze:i zawsze w hallu wisiały kolorowanki dzieci (bo do sali rodzicom nie wolno było wchodzić) wszystkie takie same kolorowanki, powieszone koło siebie -i podpisane imiona i nazwiskami -żeby każdy widział który chłopiec jest beznadziejny z kolorowania sie nie mieści w linijkach i która dziewczynka jest najlepsza, bo zawsze równo pisze A
i rodzice stali zawsze i komentowali
: jak Ty beznadziejnie malujesz" albo "jesteś najlepsza w całej klasie"
i takie straszne to było

A nie uważasz, że to wina rodziców? beznadziejnych i pustych? Nie sądzę, żeby panie wieszające te obrazki kierowały się tym, żeby każdy widział, który chłopiec jest beznadziejny.
Poza tym, cóż, taki jest świat: praca człowieka jest powieszona, podpisana i wystawiona do ocen, niestety. Dzieci też już wiedzą. I może lepiej dadzą sobie radę w życiu.
Generalnie uważam, że edukacja to po pierwsze rodzice. Nauczyciele po drugie. Dzieci wychowuje dom i nawet najbardziej starająca się placówka edukacyjna bez rodziców nie zrobi nic.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 26, 2015 9:13 Re: Koty w gąszczu przepisów

MalgWroclaw pisze: Dzieci też już wiedzą. I może lepiej dadzą sobie radę w życiu.

dzięki temu już 6 latki wiedziały że są beznadzieje z rysowania? albo już maluchy wiedzą że są głupie, i tak się nie nauczą czytać?
mnóstwo dzieci w podstawówce nie cytaz książek tylko dlatego że jeszcze w 4 klasie czytanie im sprawia trudność
a dlaczego im sprawia trudność?
one wiedzą 8) bo są głupie przecież
są wolniejsze niż inne dzieci, nie tak inteligentne :mrgreen: wcześnie to widzą i wiedzą przy dużej konkurencji w klasie

nie jestem przekonana ze to im pomaga w życiu

a potem są wycieczki szkolne
drogie
sa takie dzieci, które NIGDY nie jadą (wiem, to wina rodziców że są biedni, mogliby przecież pożyczyć te 600 na wycieczkę dla jednego dziecka i te 800 na wycieczkę dla drugiego, ale dzieciom żałują ; są tacy rodzice którzy w ogóle nie interesują eis dziećmi -trudno żeby się szkoła interesowała, ona ich tez odrzuca )
zawsze sa gorsze i zostają w domu i potem tylko słuchają, gdzie koledzy byli i co widzieli
(czasem koledzy po głowie potem dostają, albo ich się ze schodów zrzuci )

a Młoda jak chodziła do podstawówki w Legnicy
zwykłej
miała wychowawcę -niezwykłego
organizował tylko takie wycieczki na które mogli wszyscy pojechać -Młoda chodziła tylko dwa lata do tej szkoły -i było kilka jednodniowych wycieczek rowerowych -koszt wycieczki 5 zł (jak ktoś nie miał roweru -to nauczyciel pożyczył rower na wycieczkę i wszyscy pojechali razem -cała klasa)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2015 9:26 Re: Koty w gąszczu przepisów

O! I to miałam na myśli . NIe ciężką pracę nauczycieli. I takie drobiazgi jak zlikwidowanie ławek, czy ich ustawienia, i roli przewodniej - jako niemalże lidera - nauczyciela, stopnie właśnie i obrzydliwe nauczanie rywalizacji.
To Twoje, Małgosiu, 'uczniowie musza zdać egzaminy' jest znamienne. Sen kamienny odniosłam do szkoły jako takiej[i przedszkoli] - moim zdaniem jednak odpornej na wiedzę o nauczaniu. I nie ma to nic wspólnego z nauczycielami, którzy robią co mogą dla dobra uczniów, a nie dla własnego komfortu. Czasem to zależy od oporu dyrekcji, czasem nauczyciele są oporni w stosunku do nowych pomysłów dyrekcji, czasem rodzice.
Oczywiście, że duża wina rodziców - że nie naciskają na nauczycieli, że też im się nie chce, że się sami nie edukują . Że im tak wygodniej. Że nie są tacy jak Patmol :D Ale szkoła to instytucja- która coś może rodzicom narzucić [np. religię :roll: ], albo przynajmniej próbować.
Nie, nie pomoże w życiu dzieciom wczesne ustawianie ich wg czegokolwiek. Wszystkie badania wskazują, że pewności nabierają te od początku docenione za to, że są i te, które nie muszą czuć się gorsze.

Zamówiłam w e-tesco wodę. Więc przy okazji m.in., żeby samej nie nosić - dynię muscat. Chciałam 1,5 kg- taki kawałek, bo pokazywali, że można. Pan przyniósł całą , śliczną ale ponad 2 kg. I co ja teraz zrobię :strach: Jeszcze nie próbowałam jej potraktować nożem bo mam gar zupy z... hokkaido :mrgreen: Nie lubię mrozić to raz, dwa to to czy właśnie dam jej radę :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26183
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 26, 2015 9:31 Re: Koty w gąszczu przepisów

Wiedzą, Patmol, że istnieje konkurencja.
Kończę dyskusję o edukacji, bo:
nie mam dzieci i mnie to bezpośrednio nie dotyczy
moich przyjaciół nauczycieli nie obronię, choć widzę, ile mają pracy i czego mogą się spodziewać po rodzicach.
A nie lubię dyskutować dla dyskusji.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 26, 2015 9:47 Re: Koty w gąszczu przepisów

ja nie chce się kłócić
ani dyskutować niepotrzebnie
ani atakować nikogo
tylko po prostu czasem sama już nie wiem jak niektóre problemy w szkole rozwiązać -aby nauczycieli nie urazić, a jednocześnie jednak nie dać swoich dzieci przemielić 8) na chrupki dla kotów
nauczyciele spodziewają się po rodzicach wszystkiego co najgorsze -wiem, przywykłam -
wiec zawsze trzeba bardzo delikatnie rozmawiać
żeby problematyczne sprawy rozwiązać
gorze, lepiej -jakoś się udaje 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2015 13:04 Re: Koty w gąszczu przepisów

wykorzystaliśmy piękną pogodę i sie porządnie przeszlismy
w sobotę tylko niecałe 4 godziny, ale w niedziele cały dzień spędziliśmy spacerowo
psy zmęczone 8) koty niezadowolone, bo późno wróciliśmy i kocia kolacja była opóźniona (ktoś :evil: mi nasikał na kapcie, a inny ktoś psom na legowisko -jasne wyrażenie emocji i ocena naszych spacerów przez koty)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2015 14:29 Re: Koty w gąszczu przepisów

PEDIGREE poczuło się zagrożone przez Barf
http://faktyokarmie.pl/czy-pies-powinie ... mieso.html

doczytałam że Acana (całkiem przyzwoita karma) chwali się tym, ze i mięso i owoce i warzywa i zioła -no wszystko po prostu w tej karmie jest z Kanady
tam ją produkują
a potem transportują przez pól świata -prościutko do Twojego psa czy kota
dla mnie to przerażające, bo ja dla siebie i gruszki i marchew i co się tylko da to kupuje polskie i najlepiej jeszcze ze swojego regionu (no wiadomo cytrynę nie, ale nie używam dużo cytryny)

to znaczy może i to co kanadyjskie jest lepsze
no, ale ja i mój pies i koty i dzieci mieszkamy jednak w Polsce

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2015 15:10 Re: Koty w gąszczu przepisów

I takie bzdety trafiają potem do ludzi, którym się nie chce i którzy nie szukają samodzielnie, włażą im w oczy. I taki bzdet poparty autorytetem stopni naukowych i zagranicznych studiów , rządzi umysłami tychże ludzi. I ich lenistwem .
I weci próbują przekonywać , że surowe mięso dla drapieżników jest szkodliwe.
I się facet nie zająknął, że oczywistą oczywistością jest iż to nie jest TYLKO mięso, nawet u tych ganiających dziko po lesie.
Wszystko opada...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26183
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 524 gości