Zuzia i Pola po raz 33

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 26, 2015 13:55 Re: Zuzia i Pola po raz 33

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Witam wszystkich poniedziałkowo ! :1luvu:
Poniedziałkowo i słonecznie, bezwiertznie i w miarę ciepło.
Dziś postanowiłam że nie dam się zgonić tak wcześnie z łóżka , że jak wolne to śpię do oporu ile fabryka dała no i co ? :evil:
Pierwsza pobudka o 2,55 bo malutki kotecek ( prawie 6 kg kota ) zaczął mościć się na mojej klatce piersiowej domagając się głosków i utrudniając z letka oddychanie. :evil:
Druga pobudka nastąpiła o 6,50 bo moje malutkie starsze kociątko konało z głodu 8O i dopominało się natychmiastowego śniadanka zadając mi bolesne rany szarpane na łydce. :evil:
Trzecią pobudkę zarządziłam sama o 8 bo kopanie w kuwecie równe w intensywności do kopania w śniegu ratowników GOPR - u celem uratowana osób przysypanych lawiną obudziłoby nieboszczyka ze snu wiecznego. :evil:
Dziewczynki po śniadanku a ja nadal grzecznie czekam aż rozmrozi mi się chleb którego zapomniałam wczoraj wyjąć z zamrażalnika :evil:


to obydwie miałyśmy świetnie zaczęty dzień :(
mnie Rudzia obudziła ok 6-tej swoimi cofkami, musiałam wstać i posprzątać :evil:
koty oczywiscie myslaly ,ze jak juz wstałam to dostaną jeść, łobuzy jedne


dobrze Wam tak :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
ja mam tak co dzień :evil:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon paź 26, 2015 14:02 Re: Zuzia i Pola po raz 33

agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Witam wszystkich poniedziałkowo ! :1luvu:
Poniedziałkowo i słonecznie, bezwiertznie i w miarę ciepło.
Dziś postanowiłam że nie dam się zgonić tak wcześnie z łóżka , że jak wolne to śpię do oporu ile fabryka dała no i co ? :evil:
Pierwsza pobudka o 2,55 bo malutki kotecek ( prawie 6 kg kota ) zaczął mościć się na mojej klatce piersiowej domagając się głosków i utrudniając z letka oddychanie. :evil:
Druga pobudka nastąpiła o 6,50 bo moje malutkie starsze kociątko konało z głodu 8O i dopominało się natychmiastowego śniadanka zadając mi bolesne rany szarpane na łydce. :evil:
Trzecią pobudkę zarządziłam sama o 8 bo kopanie w kuwecie równe w intensywności do kopania w śniegu ratowników GOPR - u celem uratowana osób przysypanych lawiną obudziłoby nieboszczyka ze snu wiecznego. :evil:
Dziewczynki po śniadanku a ja nadal grzecznie czekam aż rozmrozi mi się chleb którego zapomniałam wczoraj wyjąć z zamrażalnika :evil:


to obydwie miałyśmy świetnie zaczęty dzień :(
mnie Rudzia obudziła ok 6-tej swoimi cofkami, musiałam wstać i posprzątać :evil:
koty oczywiscie myslaly ,ze jak juz wstałam to dostaną jeść, łobuzy jedne


dobrze Wam tak :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
ja mam tak co dzień :evil:

Ale ty się do tego przyzwyczaiłaś - sama tego nauczyłaś a my nie .....oooooo :P
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2015 14:14 Re: Zuzia i Pola po raz 33

O matko 8O
Nie , no to moje dziś standardowo łobuzują .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon paź 26, 2015 14:23 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Witam wszystkich poniedziałkowo ! :1luvu:
Poniedziałkowo i słonecznie, bezwiertznie i w miarę ciepło.
Dziś postanowiłam że nie dam się zgonić tak wcześnie z łóżka , że jak wolne to śpię do oporu ile fabryka dała no i co ? :evil:
Pierwsza pobudka o 2,55 bo malutki kotecek ( prawie 6 kg kota ) zaczął mościć się na mojej klatce piersiowej domagając się głosków i utrudniając z letka oddychanie. :evil:
Druga pobudka nastąpiła o 6,50 bo moje malutkie starsze kociątko konało z głodu 8O i dopominało się natychmiastowego śniadanka zadając mi bolesne rany szarpane na łydce. :evil:
Trzecią pobudkę zarządziłam sama o 8 bo kopanie w kuwecie równe w intensywności do kopania w śniegu ratowników GOPR - u celem uratowana osób przysypanych lawiną obudziłoby nieboszczyka ze snu wiecznego. :evil:
Dziewczynki po śniadanku a ja nadal grzecznie czekam aż rozmrozi mi się chleb którego zapomniałam wczoraj wyjąć z zamrażalnika :evil:


to obydwie miałyśmy świetnie zaczęty dzień :(
mnie Rudzia obudziła ok 6-tej swoimi cofkami, musiałam wstać i posprzątać :evil:
koty oczywiscie myslaly ,ze jak juz wstałam to dostaną jeść, łobuzy jedne


dobrze Wam tak :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
ja mam tak co dzień :evil:

Ale ty się do tego przyzwyczaiłaś - sama tego nauczyłaś a my nie .....oooooo :P


Wy też się przyzwyczaicie :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon paź 26, 2015 14:45 Re: Zuzia i Pola po raz 33

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Witam wszystkich poniedziałkowo ! :1luvu:
Poniedziałkowo i słonecznie, bezwiertznie i w miarę ciepło.
Dziś postanowiłam że nie dam się zgonić tak wcześnie z łóżka , że jak wolne to śpię do oporu ile fabryka dała no i co ? :evil:
Pierwsza pobudka o 2,55 bo malutki kotecek ( prawie 6 kg kota ) zaczął mościć się na mojej klatce piersiowej domagając się głosków i utrudniając z letka oddychanie. :evil:
Druga pobudka nastąpiła o 6,50 bo moje malutkie starsze kociątko konało z głodu 8O i dopominało się natychmiastowego śniadanka zadając mi bolesne rany szarpane na łydce. :evil:
Trzecią pobudkę zarządziłam sama o 8 bo kopanie w kuwecie równe w intensywności do kopania w śniegu ratowników GOPR - u celem uratowana osób przysypanych lawiną obudziłoby nieboszczyka ze snu wiecznego. :evil:
Dziewczynki po śniadanku a ja nadal grzecznie czekam aż rozmrozi mi się chleb którego zapomniałam wczoraj wyjąć z zamrażalnika :evil:


to obydwie miałyśmy świetnie zaczęty dzień :(
mnie Rudzia obudziła ok 6-tej swoimi cofkami, musiałam wstać i posprzątać :evil:
koty oczywiscie myslaly ,ze jak juz wstałam to dostaną jeść, łobuzy jedne

NEWER :evil:
dobrze Wam tak :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
ja mam tak co dzień :evil:

Ale ty się do tego przyzwyczaiłaś - sama tego nauczyłaś a my nie .....oooooo :P


Wy też się przyzwyczaicie :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2015 14:54 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Pranko zrobione , koty uśpione .......idę trochę do rodziców bo zaraz znów będzie 150 telefonów.
Miłego dzionka wszystkim życzę. :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2015 14:54 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Spokojnego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon paź 26, 2015 19:13 Re: Zuzia i Pola po raz 33

jak nie zamknę drzwi na noc to Rysia nie wiem ile razy (po trzecim już przestaję liczyć) budzi mnie ogromnie spragniona głasków
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon paź 26, 2015 19:34 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Dołączam się do niewyspanych. Mnie obudził... pawik filcem :evil: Nie wiem nawet, która, możliwe że Mała Czarna, bo jak się dowlokłam, to ona zakopywała dywanem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 26, 2015 19:57 Re: Zuzia i Pola po raz 33

barbarados pisze:Spokojnego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzięki. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2015 19:57 Re: Zuzia i Pola po raz 33

isabell36 pisze:jak nie zamknę drzwi na noc to Rysia nie wiem ile razy (po trzecim już przestaję liczyć) budzi mnie ogromnie spragniona głasków

Ja nie zamykam bo sypialnię mamy wspólną więc.....
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2015 19:58 Re: Zuzia i Pola po raz 33

MB&Ofelia pisze:Dołączam się do niewyspanych. Mnie obudził... pawik filcem :evil: Nie wiem nawet, która, możliwe że Mała Czarna, bo jak się dowlokłam, to ona zakopywała dywanem.

O to coś jak u Mirki :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 26, 2015 22:48 Re: Zuzia i Pola po raz 33

To się dzisiaj wnerwiłam :evil: We wrześniu dokładnie 14 września byłam w banku PKO celem zamknięcia konta i rezygnacji z karty kredytowej. Rozpoczęto procedurę zamknięcia i pani poprosiła abym zgłosiła się za 30 dni bo tyle trwa zamknięcie aby sprawdzić poprawność zamknięcia konta i ewentualne rozliczenie się z bankiem.
14 października udałam się do banku. Pani sprawdziła wszystko, wypłaciła mi zgromadzone jeszcze na koncie środki i wyrażając ubolewanie nad stratą klienta pożegnała mnie. Przed wyjściem upewniłam się że to wszystko i moja współpraca z bankiem jest definitywnie zakończona. Pani potwierdziła a ja z lekkim sercem i czystym sumieniem pożegnałam bank.
Byłoby to normalnym zjawiskiem gdyby nie to że dziś otrzymałam z banku list. Po zapoznaniu się z jego treścią trafił mnie szlag. :evil: Okazało się że przyszedł wyciąg z karty kredytowej którą nota bene spłaciłam do 14.09.2015 roku co do grosika i od tegoż 14.09.2015 roku nie jestem w posiadaniu tejże karty bo została zdana do banku.Więc pytam jakim cudem mogłam zadłużyć kartę skoro fizycznie nie posiadam karty od 14.09.2015 i na ten dzień zadłużenie wynosiło 0 zł ?????
Upominają mnie o zapłatę minimalnej kwoty 45,76 zł z doliczonymi odsetkami w kwocie 45 gr bo w przeciwnym razie moje dane zostaną przekazane do bankowego rejestru dłużników.
Jutro mam zamiar iść do banku i zażądać wyjaśnienia a w razie czego zrobię im taką awanturę że pół osiedla będzie słyszeć. :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 27, 2015 0:26 Re: Zuzia i Pola po raz 33

:( :( :(
powodzenia. Nie denerwuj siebie, tylko załatw ich.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto paź 27, 2015 9:19 Re: Zuzia i Pola po raz 33

MalgWroclaw pisze::( :( :(
powodzenia. Nie denerwuj siebie, tylko załatw ich.

Dzięki Małgosiu :ok:
Zjem śniadanie, ogarnę dziewczynki i idę zrobić porządek :201424
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 14 gości