(2005) Maleństwo do adopcji - (2020) Żegnaj, Zajączku [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 20, 2005 20:29

Nie mogę odciąć dostępu, nie da rady, one są pod biurkiem i pod takimi niskim regałem (ażurowym) "komputerowym", i zawsze jakąś dziurą ten mały obsrajtuch tam wlezie... :? :lol:

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 20, 2005 20:37

a może dokleić do biurka ?
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 20, 2005 21:48

iskra pisze:a może dokleić do biurka ?


Uuu...te kable to skomplikowany system powiązany z listwą i różnymi takimi...a poza tym maluch już niedługo idzie do nowego domu, więc staram się go pilnować...i ścierać kałuże... :roll: i inne...

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 22, 2005 8:46

Ponieważ znajomi Kameo jednak się nie zdecydowali na adopcję, bo kotek jest rzeczywiście maleńki, czekamy dalej! Jeśli ktoś jest świadomy obowiązków opiekuna kociego dzidziusia, który lubi jeszcze pić mleko z butelki i któremu trzeba czasem przypomnieć o kuwecie, proszę o kontakt!

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 22, 2005 8:58

hop! :-)

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 22, 2005 9:09

Ależ słodkie to maleństwo :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 23, 2005 9:58

Wspinaj się, smoczku-mlekopiju, wspinaj :lol:

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 23, 2005 10:20

Mysiu, ile mililitrow pochlania taki kociak "na raz"? Zaczynam karmic swoje dwa Kreciki i mam obiekcje czy nie daje im za duzo tego mleka. Boje sie ze dostaja za malo a jednoczesnie mam stres czy je nie przekarmiam "ponad pojemnosc".

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15926
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro mar 23, 2005 10:38

Liwia pisze:Mysiu, ile mililitrow pochlania taki kociak "na raz"? Zaczynam karmic swoje dwa Kreciki i mam obiekcje czy nie daje im za duzo tego mleka. Boje sie ze dostaja za malo a jednoczesnie mam stres czy je nie przekarmiam "ponad pojemnosc".


Kasiu, w tej chwili ( a mlekopij ma już 5 tygodni) na raz wypija pół buteleczki (nie wiem, ile ona ma, ale podejrzewam, że jest tylko jeden rodzaj - tzn. wielkość- tych butelek w sprzedaży), trochę biega, a potem zwykle dopija resztę, ew. trochę zostawia. Jednak na początku (gdy miał ok.3 tyg.) wypijał malutko, jeśli ubył centymetr, to się cieszyłam. Za to pił bardzo często, co 2 godziny, a teraz wytrzymuje już dłużej. No, i "dopycha" kurczakiem - to dopiero widok - rzuca się na niego sapiąc i je - stojąc na szeroko rozstawionych łapkach... Ciekawe, czy zjadłby już chrupki...

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 23, 2005 10:43

Czyli 1-2 cm3 co dwie godziny. I tego bede sie trzymala :) Moja Japoneczka slabiutka, dzis rano wypila okolo 4-5 ml mleka, mam nadzieje ze jej nie rozerwie :) Niestety buteleczek (roznych wielkosci) jest kilka i bylabym Ci niezmiernie zobowiazana jesli zobaczylabys ile ma ta Twoja.
Mysiu, a czy Twoje malenstwo mruczy? Mam 5 Krecikow, jeden umie mruczec-maja dwa tygodnie- i uznaje to za objaw wysokiej intelgencji mojej malutkiej Japonki :) ALe jest tez opcja ze wszystkie male koty mrucza oprocz czterech Krecikow :) Mruczy ten Twoj maluch?

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15926
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro mar 23, 2005 11:01

Mysia pisze:No, i "dopycha" kurczakiem - to dopiero widok - rzuca się na niego sapiąc i je - stojąc na szeroko rozstawionych łapkach... Ciekawe, czy zjadłby już chrupki...




Jak miałam piecioraczki, to dawałam RC Babycośtam juz od 4tego tygodnia ( rozmoczone i suche ). Mniam :wink:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro mar 23, 2005 13:48

Liwia! Mruczy!!! :D

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 23, 2005 13:56

Mysia pisze:Liwia! Mruczy!!! :D


Tez taki smieszny odglos wydaje jakby mikrokrasnal robil mikropopcorn?! :):):)
Japonka ma dwa tygodnie i jest chora wiec jak pierwszy raz uslyszalam to mruczenie to sie przestraszylam ze kotu w plucach rzezi :)

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15926
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro mar 23, 2005 14:05

Liwia pisze:
Mysia pisze:Liwia! Mruczy!!! :D


Tez taki smieszny odglos wydaje jakby mikrokrasnal robil mikropopcorn?! :):):)
Japonka ma dwa tygodnie i jest chora wiec jak pierwszy raz uslyszalam to mruczenie to sie przestraszylam ze kotu w plucach rzezi :)


Nieee, on mruczy jak wielki kocur :lol: . No, ale jak mruczał będąc w wieku Twoich Krecików, tego nie wiem 8)

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 23, 2005 14:23

Wziełam z piwnicy kiedyś 4 tyg. czworaczki - pracuję, maluszki - po porannej saszetce - na dzień miały Royala od 1 mieś - po powrocie z pracy mokra karma i nalane na spodeczek mleczko dla kotów - wyrosły fajnie - mimo, ze były chore, a jedno z nich - uroczy chudzielec Kasia została u mnie na zawsze :D Pracuję ok. 8 godz dziennie.

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 807 gości