morelowa pisze:Filipek jest dziecinny

No bo jest dzieciakiem – pół roczku ma dopiero

Co do roznoszenia żwirku, to rzeczywiście występuje efekt skali, przy iluś tam kotach i kuwetach...
Rozmaite wycieraczki układane przed wejściem do kuwet natychmiast były
olewane,
więc przestałam kłaść i nie ma już żadnych przeszkód.
A od kilku dni po powrocie z pracy znajduję w różnych miejscach kawałki kooopali, w żwirkowej panierce.
Domyślam się, czyja to sprawka... kogoś
dziecinnego 
który wszystkie piłeczki zawsze szybko gdzieś
pozamiata i bawi się czym może

Osiedlowy
Maciek w pełni zintegrował się ze stadem:

Klosz od latarni ulicznej nie przeszkadza mu wskakiwać na stół,
i daje wyraźną przewagę przy różnych przepychankach.
Maciej idzie kiwając
lampą na boki, a tłum się rozstępuje

Ciekawa jestem, jak będzie się zachowywał po zdjęciu klosza...
Pozostał zaledwie skrawek ziarniny, ale nie zaryzykuję, dopóki nie zagoi się do końca.
Następnie przejmie go karmicielka, do mieszkania
