Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 21, 2015 10:14 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Dlugo nie pisalam, aleu Was staram sie byc na biezaco. Czytam co u Was choc nie zawsze odpisuje. Od soboty leze przykuta do lozka wiec mam duzo czasu na czytanie. Czasami bylam zmeczona nadmiarem pracy i chcialam odpoczac ale teraz jak nawalil mi kregoslup i leze to juz wole duzo pracowac a nie lezec odlogiem. :placz:
koteczki leza ze mna i umilaja mi czas, nawet Pusia nareszcie zrobila sie przytulasna, chce mi odlodzic w chorobie.
Pozdrawiam Was wszystkie :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2015 11:08 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosiagosia pisze:Dlugo nie pisalam, aleu Was staram sie byc na biezaco. Czytam co u Was choc nie zawsze odpisuje. Od soboty leze przykuta do lozka wiec mam duzo czasu na czytanie. Czasami bylam zmeczona nadmiarem pracy i chcialam odpoczac ale teraz jak nawalil mi kregoslup i leze to juz wole duzo pracowac a nie lezec odlogiem. :placz:
koteczki leza ze mna i umilaja mi czas, nawet Pusia nareszcie zrobila sie przytulasna, chce mi odlodzic w chorobie.
Pozdrawiam Was wszystkie :201461


ojej :(
a co Ci się stało z kręgosłupem? jak boli to nawet z leżeniem jest problem :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 21, 2015 11:11 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosienko
Zdrowia! :201461
Dobrze ze takie żywe termofory sa w okol Ciebie :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro paź 21, 2015 11:55 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Problem z kregoslupem mam od 4 lat ale to nie byl ostry stan, bolalo ale tak do zniesienia. To jeszcze zaostrzala siedzaca praca. A w dobote mialam gosci i pieklam udka, chcialam je podlac i schylilam sie tak niefortunnie ze tak zostalam. Ale juz postep bo chodze na dwoch nogach a nie na czterech.ale dalej boli i nie moge nic robic, masakra chyba szlak mnie trafi...... :oops:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2015 15:05 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosiagosia pisze:Problem z kregoslupem mam od 4 lat ale to nie byl ostry stan, bolalo ale tak do zniesienia. To jeszcze zaostrzala siedzaca praca. A w dobote mialam gosci i pieklam udka, chcialam je podlac i schylilam sie tak niefortunnie ze tak zostalam. Ale juz postep bo chodze na dwoch nogach a nie na czterech.ale dalej boli i nie moge nic robic, masakra chyba szlak mnie trafi...... :oops:


kręgosłup bardzo nie lubi jak się schylać, powinno się kucać, ale przeważnie o tym sie nie pamięta, dopiero jak zaboli :(
ja mam pokrzywiony lędźwiowy, kiedyś zimą poślizgnęłam się i upadłam do tyłu :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 21, 2015 15:14 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Problem z kregoslupem mam od 4 lat ale nnkto nie byl ostry stan, bolalo ale tak do zniesienia. To jeszcze zaostrzala siedzaca praca. A w dobote mialam gosci i pieklam udka, chcialam je podlac i schylilam sie tak niefortunnie ze tak zostalam. Ale juz postep bo chodze na dwoch nogach a nie na czterech.ale dalej boli i nie moge nic robic, masakra chyba szlak mnie trafi...... :oops:


kręgosłup bardzo nie lubi jak się schylać, powinno się kucać, ale przeważnie o tym sie nie pamięta, dopiero jak zaboli :(
ja mam pokrzywiony lędźwiowy, kiedyś zimą poślizgnęłam się i upadłam do tyłu :(

Mireczko wiem ze nie wolno sie schylac tylko kucac ale kto o tym mysli, ja nie tyle razy pieklan i schylalam sie wiec nawet o tym nie pomyslalam, ze cos mi nawali do konca. Ale madry Polak po szkodzie. Pion juz lapie ale jeszcze boli i siedziec nie moge, :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2015 15:17 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Problem z kregoslupem mam od 4 lat ale nnkto nie byl ostry stan, bolalo ale tak do zniesienia. To jeszcze zaostrzala siedzaca praca. A w dobote mialam gosci i pieklam udka, chcialam je podlac i schylilam sie tak niefortunnie ze tak zostalam. Ale juz postep bo chodze na dwoch nogach a nie na czterech.ale dalej boli i nie moge nic robic, masakra chyba szlak mnie trafi...... :oops:


kręgosłup bardzo nie lubi jak się schylać, powinno się kucać, ale przeważnie o tym sie nie pamięta, dopiero jak zaboli :(
ja mam pokrzywiony lędźwiowy, kiedyś zimą poślizgnęłam się i upadłam do tyłu :(

Mireczko wiem ze nie wolno sie schylac tylko kucac ale kto o tym mysli, ja nie tyle razy pieklan i schylalam sie wiec nawet o tym nie pomyslalam, ze cos mi nawali do konca. Ale madry Polak po szkodzie. Pion juz lapie ale jeszcze boli i siedziec nie moge, :placz:


a myślisz , że ja pamiętam o kręgosłupie jak mnie akurat nie boli :lol:


leczysz się czymś czy tylko leżysz?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 21, 2015 15:36 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Biore leki przeciwbolowe i przeciwzapalne i zwiotczajace miesnie oraz wit b-milgama N. Mam nadzieje ze to pomoze.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2015 16:38 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Hej :)
Współczuję Ci bardzo :201461 Wiem, że pewnie nie tego oczekujesz, ale są też plusy tej sytuacji - możesz odpocząć, pobyć z kotkami, poczytać, pooglądać filmy, robić coś miłego dla siebie i rozpieszczać się na maksa. Dojdziesz do siebie szybko :)
A może warto też nasmarować czymś plecy rozgrzewającym?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro paź 21, 2015 17:19 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

klaudiafj pisze:Hej :)
Współczuję Ci bardzo :201461 Wiem, że pewnie nie tego oczekujesz, ale są też plusy tej sytuacji - możesz odpocząć, pobyć z kotkami, poczytać, pooglądać filmy, robić coś miłego dla siebie i
rozpieszczać się na maksa. Dojdziesz do siebie szybko :)
A może warto też nasmarować czymś plecy rozgrzewającym?

Az za duzo odpoczywam i juz man dosc, gdybym tylko mogla chodzic i siedziec to juz by bylo dobrze. Ale nie ma co narzekac, wyspie sie za wdzystkie czasy. Plecy tez smaruje. Nawet koty mi wspolczuja bo nie lataja mi rano po glowie jak zawsze. :ryk: 7

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2015 19:00 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

O rany , Gosiu 8O Zdrowiej szybko . Ja na l4 bo mi oskrzela siadły i krtań . :roll:
Ale futra się poczuwają do opieki nad Dużą , i to najważniejsze :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro paź 21, 2015 20:09 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosiagosia pisze:
klaudiafj pisze:Hej :)
Współczuję Ci bardzo :201461 Wiem, że pewnie nie tego oczekujesz, ale są też plusy tej sytuacji - możesz odpocząć, pobyć z kotkami, poczytać, pooglądać filmy, robić coś miłego dla siebie i
rozpieszczać się na maksa. Dojdziesz do siebie szybko :)
A może warto też nasmarować czymś plecy rozgrzewającym?

Az za duzo odpoczywam i juz man dosc, gdybym tylko mogla chodzic i siedziec to juz by bylo dobrze. Ale nie ma co narzekac, wyspie sie za wdzystkie czasy. Plecy tez smaruje. Nawet koty mi wspolczuja bo nie lataja mi rano po glowie jak zawsze. :ryk: 7


i okłady z własnego futra też Ci robią? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 21, 2015 20:33 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

No właśnie, weź się obłóż kotami i zobaczysz jak szybko wyzdrowiejesz :D :D
ja na chore zatoki przykładam mojego Pysiona :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro paź 21, 2015 21:27 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Dziekuje za wsparcie, musze byc zdrowa bo jednak dom bez opieki Duzej to nie tak do konca dom...
koty wspolczuja przychodza sie przytulac ale okladow nie robia. Takim bioenergoterapeuta byl moj Thomasek. On mi zawsze wygrzewal kregoslup i nie narzekalam na niego. Odkad zabraklo Thomaska to i kregoslup szwankuje. 8O :lol: k

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 22, 2015 13:33 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Witajcie
Nadal leze, chcialam byc dzielna i chyba za duzo dzisiaj chcialam chodzic bo znowu bole wrocily. Jestem zalamana, nie lubie tak lezec i nic nie robic
czasami mamy taka ochote na lezing i leniuchowanie a ja juz bym chciala wstac i cos porobic. Nie moge jux ogladac Tv i czytac. Przepraszam ze tak narzekam ale juz mam nerwa i zalamke. :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], haaszek, puszatek i 16 gości