OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

Boshhhh, jakie to niebezpieczeństwa na człowieka w pracy czyhają :201436

Rzuci tę robotę czy nie rzuci? :wink:

Porządki - jak widać - to zbyteczny luksus. :mrgreen:

Rany, Asia :roll:

A może do pracy męża nie puszczaj :mrgreen:

Za malutką nową Ryzię i resztę stadka :ok:

Rysio-16-02-2013 [*]

ASK@ pisze:
Arcana pisze:O matko, ale zgodna rodzinka Jesteście niesamowici. Podziwiam tę - przepraszam za słowo - solidarność.
Moze Marusia, a nie tak zaraz wyzywać kocinke od ryżych

Będzie Ryzia. Nie ma co tłuc się o imię.

Jak to Gustlik kaj gadoł bydzie Ryszawo. :mrgreen:

**Adopcje: 12 >>**

meg11 pisze:
ASK@ pisze:
Arcana pisze:O matko, ale zgodna rodzinka Jesteście niesamowici. Podziwiam tę - przepraszam za słowo - solidarność.
Moze Marusia, a nie tak zaraz wyzywać kocinke od ryżych

Będzie Ryzia. Nie ma co tłuc się o imię.

Jak to Gustlik kaj gadoł bydzie Ryszawo.

**Adopcje: 12 >>**

Potrzeba mi coś na sen :cry:

Noce sa be

**Adopcje: 12 >>**

Ranek byle jaki. Pineska w nocy zaczęła mocno kuleć na tylną ,lewą nożynkę. I to bardzo. Nad ranem płakała. Janusz akurat w pracy. Poratowała nas Halinka i dowiozła Pineskę do weta. Wygląda ,że to uraz mechaniczny. I niech tak zostanie. Czas pokaże.
Ryzia spokojnie przespała nockę. Kuwetka ok. Miseczka a bardziej jej zawartość pożarta. Grzeczna dziewczynka z niej.Siedzi na hamaczku klatkowym i drzemie.

Tylko takie udało mi się cyknąć.