Orzeszek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2015 16:31 Re: Orzeszek

ASK@ pisze:Zostawiam włączone radio czy tv jak nas nie ma by nawykły do odgłosów.


ASK, jesteś niesamowita :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto paź 13, 2015 19:38 Re: Orzeszek

Pozdrawiam Orzeszka. :201461
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3997
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto paź 13, 2015 19:46 Re: Orzeszek

Nie wiem czy widać zdjęcie . Zapomniałam już jak wklejało się zdjęcia na forum.
Ostatnio edytowano Wto paź 13, 2015 19:51 przez Zuzia1, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto paź 13, 2015 19:49 Re: Orzeszek

Obrazek
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto paź 13, 2015 19:55 Re: Orzeszek

Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto paź 13, 2015 19:57 Re: Orzeszek

Obrazek
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto paź 13, 2015 19:58 Re: Orzeszek

Obrazek
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto paź 13, 2015 20:02 Re: Orzeszek

Obrazek
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto paź 13, 2015 20:07 Re: Orzeszek

Orzeszek spaceruje, ale nie podchodzi jeszcze do mnie. Najbardziej pokrzywdzony jest Filip, który siedzi sam i widzę, że jest bardzo nieszczęśliwy.Czekam na szczepienia, by móc zacząć ich zapoznawać, no i jeszcze odpchlenie. Odrobaczenie za nami.Poczekam aż się oswoi. Nie chcę go stresować i łapać, żeby zawieźć do wetki.Nie mogę nawet wypuścić Orzeszka, by zapoznał się z resztą mieszkania ze względu na Filipa.
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto paź 13, 2015 20:08 Re: Orzeszek

Meteorolog1 pisze:Pozdrawiam Orzeszka. :201461

Dziękujemy serdecznie. :D
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Śro paź 14, 2015 9:26 Re: Orzeszek

Orzeszek jest piękny! Taki srebrno-biały. Czyściutki, delikatny, jak obłoczek!
Jak to jest, że zawsze koty rezydenci, gorzej znoszą obecność nowego mieszkańca, niż nowy kot nowe, nieznane lokum?

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro paź 14, 2015 13:12 Re: Orzeszek

rysiowaasia pisze:Orzeszek jest piękny! Taki srebrno-biały. Czyściutki, delikatny, jak obłoczek!
Jak to jest, że zawsze koty rezydenci, gorzej znoszą obecność nowego mieszkańca, niż nowy kot nowe, nieznane lokum?

Filipek zawsze był z Kubą i ze względu na to, żę był młodszy , dał się Kubusiowi zdominować.Teraz chyba jest trochę zazdrosny. Wydaje mi się, że jest też smutny. Może boi się , że Orzeszek też będzie nim rządził. A tak naprawdę charakterologicznie są do siebie podobni- obaj strachliwi i wypłoszowaci. :wink: Dziś tak jak zwykle. Orzech siedział na szafce na telewizor, jak rano weszłam do pokoju, zeskoczył i ukrył się w budce.Teraz śpi i pewnie dopóki nie wyjdę z pokoju, nie wyjdzie z budki.Są chwile, że chodzi w mojej obecności, a są takie , że się boi.Dziś o 18 minie tydzień.
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pt paź 16, 2015 15:15 Re: Orzeszek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Orzeszek jest coraz odważniejszy. Wygląda przez okno, nie chowa się, chodzi w mojej obecności. Dotykać się jeszcze nie pozwala. Nie syczy i nie prycha, jest bardzo łagodny, ale jeszcze się odsuwa, więc czekamy. Ładnie je i kuwetkuje. Czekamy na ciąg dalszy. Najbardziej chyba Filip.
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pt paź 16, 2015 19:58 Re: Orzeszek

Dorodny ten Orzeszek :)
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Sob paź 17, 2015 8:35 Re: Orzeszek

Apetyt mu dopisuje.Nigdy nie odmawia. Chciałbym go powoli poznawać z Filipem, ale zdołałam go tylko odrobaczyć. Nie mogę go potraktować fiprexem, bo boi się jeszcze bliskiego kontaktu. Nie mówię już o szczepieniu i kastracji. Rozmawiają przez drzwi, patrzą się na siebie przez matową szybę, więc z dużo jeszcze nie widzą . Chociaż wczoraj nawet przez przypadek się widzieli i obaj mieli oczy jak spodki.
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości