Dyżur w sumie pracowity

jak weszłam to było tak masakrycznie zimno, porównywalnie z dworem... wszystkie grzejniki były włączone na 3 ale były letnie tylko ;/ włączyłam wszystkie na piątkę oraz pokładłam na każdym parapecie posłania bo tak strasznie zimny był ten kamień na parapecie, że bałam się, że koty się od niego przeziębią. Oraz nie śmiejcie się ale stół i biurko też były zimne i położyłam na nich kocyki

może to zachęci koty do kładzenia się na nich a nie na zimnej podłodze.
A więc po kolei odnośnie kotów:
Kubuś miał prawdopodobnie gorączkę

miał mega gorące uszy, oraz dusił się przez zatkany nos. Aneta pojechała z nim wieczorem do weta na oględziny.
Co do jego jedzenia. Suche i mokre które miał w miseczce było prawdopodobnie nietknięte

Przy mnie zjadł całą! puszkę Gourmeta, na kilka razy.
Najpierw trzeba go mega wymiziać a potem wsadzić mu troszkę jedzonka do pysia, on ma chyba problem z jedzeniem z miseczki dlatego karcie go z ręki, rękawiczki są w szpitaliku żeby sobie nie brudzić rąk tym musem

oraz najlepiej mu idzie jedzenie na skraju palców i zrobiona górka z musu żeby mógł ząbkami zjeść, on chyba języka nie używa... w kuwecie było jedynie siusiu. on strasznie wysypuje żwirek

może mu wstawić krytą kuwetę? tylko czy on się do niej zmieści...
Nowa czarna kicia, strasznie gadatliwa tak jak Agatka

dałam jej najpierw troszkę mokrego, a pod koniec dyżury zostawiłam jej też suche. u niej też było tylko siusiu.
Frania czyli trikolorka miała puste miseczki, przy mnie zjadła trochę felixa, wsypałam jej też suche. trzeba ją wymiziać żeby miała ochotę na jedzonko.
u niej w kuwecie był komplet.
Agatka zjadła pół puszki musu Gourmetowego.
Ptysiulek jak tylko otworzyłam pokój Alicji poleciał do niego i tam siedział, ale zjadł pół puszki musu Gourmeta.
Sugar jadła wszystkiego po trochu z mokrego

a to swojej saszetki RC Sensible, a to trochę od Balbisi RC Gastro a to troszkę Gourmeta, trochę od Alicji i też wcinała jej suche chrupki z karmnika

futerko jej się poprawiło

jest już bardziej miękki a wcześniej miała strasznie szorstkie, chyba podszerstek jej rośnie

Alicja zjadła pół puszeczki swojej antyalergicznej karmy ale zapomniałam ją przełożyć do jej pokoiku...
Jeśli ktoś będzie mógł, da radę lub będą dwie osoby, to proszę przestawcie w jej pokoju sofę w inne miejsce żeby nie zasłaniała grzejnika.
Alicja zrobiła się taką suuuper kotką

kompletnie bez stresu już! jak otwieram jej pokoik to mnie wita miałkiem

Strasznie się gania z Agatką ;/ u Alicji w kuwecie komplet.
Balbisia jadła dosłownie wszystko co było w miseczkach :d ale na początku trochę swojego RC Gastro. miała też lepszy humor

bo znowu mruczała przy jedzeniu:)
Troszkę się rozpisałam, ale dużo się dzisiaj działo

Aha i przestawiłam sofę z ogólnego żeby nie zasłaniała grzejnika, oraz sprawdzajcie proszę czy grzejniki są ciepłe. bo wydaję mi się, że je wyłączają na noc!
Jak je włączyłam to zrobiły się ciepłe ale jak wychodziłam po 18 to w połowie były zimne

kurcze masakra by była jakby nie grzali w nocy

może można coś z tym zrobić? no i pewnie za ogrzewanie sporo wybulimy ale przynajmniej koty nie będą chorować jak będzie ciepło.
Zdjęć niestety nie udało mi się zrobić. nie miałam w sumie na to czasu... chociaż spędziłam jakieś 4,5h w kociarni to non stop coś robiłam...
Strasznie duże są te jednorazowe rękawiczki niby rozmiar M ale mam bardzo małe dłonie, więc będę brała swoje z domu rękawiczki.