Porsche ['] proszę spójrzcie str. 27

nie zabije.....bardziej boję się kosztów operacji.
Dziewczyny fejsbuczące - trza Porszaka lansować i udostępniać.....

O kosztach operacji to jeszcze nie chcę myśleć, mam tylko nadzieję, że w ogóle będą :ok:

jak już zaczęliśmy to damy radę

Taką mam nadzieję :ok:

Tak jak już zaczeliśmy to doprowadzimy sprawę do szczęśliwego końca. Niemartw się Porschaczku będziesz jeszcze biegał

Pewnie, że będziesz biegał. Ja się jeszcze dorzucę do Porszakowych potrzeb, ale niestety dopiero pod koniec miesiąca, bo z tej wypłaty już nie wydolę.

Wiem, że przynudzam, ale przypominam się z bazarkiem: viewtopic.php?f=20&t=170985

Wisiorek i kolczyki wciąż czekają na nową właścicielkę!

Na miauowym koncie mamy już 1285 zł :1luvu:

W sumie dawno o Porszaku nic nie pisałam... w czwartek pojawiło mu się coś dziwnego na pysiu, więc poszłam z nim do weta, lekarz zalecił maść 3 razy dziennie i dostał zastrzyk przeciwzapalny. Maść jest super bo następnego dnia miał już mniej na pysiu. Porszak obecnie nie chce jeść mokrej karmy, je jedynie suchą i przysmaki, a przysmaki mógłby jeść non stop, dlatego ma miseczkę tylko z przysmakami, bo je tak mało suchych, że niech sobie je te przysmaki skoro mu smakują. jutro oddamy znowu mocz do badania i zobaczymy czy się poprawiły wyniki. zastanawiam się czy Porszak nie powinien mieć zrobionych badań krwi przez tym rezonansem? nic nie pisali na e-mailu o tym? Zastanawiam się też nad tym czy przy po zrobieniu rezonansu jak będzie nadal pod narkozą to mogą mu zęba wyrwać? Porszuś ma jednego kła, na którym zatrzymuje mu się jedzenie jak je, po prostu mu się na niego nabija i ma problem ze zdjęciem tego jedzonka z ząbka ;/
Porszak w dalszym ciągu sika pod siebie w posłanie, ale go wyciskam co kilka godzin bo ciągle ma pełny pęcherz. Kupiłam kolejne podkłady bo się kończą a musimy mieć dużo na wyjazd, jedno opakowanie 50sztuk starcza na ponad miesiąc jakoś.
Zrobiłam Porszakowi nowe zdjęcia, pierwsze z serii "znajdź kota"

fotki robione jak zwykle po obudzeniu bo Porszak dużo śpi...

kociarkowaaaa pisze:zastanawiam się czy Porszak nie powinien mieć zrobionych badań krwi przez tym rezonansem? nic nie pisali na e-mailu o tym?

Julia, pytałam o sposób przygotowania kota, pisałam kiedy miał badania krwi i jakie były wyniki. Odpisano mi, że kot ma być na czczo, to wszystko.

kociarkowaaaa pisze:Zastanawiam się też nad tym czy przy po zrobieniu rezonansu jak będzie nadal pod narkozą to mogą mu zęba wyrwać? Porszuś ma jednego kła, na którym zatrzymuje mu się jedzenie jak je, po prostu mu się na niego nabija i ma problem ze zdjęciem tego jedzonka z ząbka ;

Nie sądzę, żeby to było możliwe. To gabinet dignostyczny, a nie sala operacyjna

kociarkowaaaa pisze:Kupiłam kolejne podkłady bo się kończą a musimy mieć dużo na wyjazd, jedno opakowanie 50sztuk starcza na ponad miesiąc jakoś.

Kup więc opakowanie

Na miauowym koncie mamy już 1385 zł :1luvu:

już kupiłam

dlatego napisałam KUPIŁAM a nie KUPIĘ

no szkoda z tym zębem bo widać, że mu przeszkadza przy jedzeniu ;/ a przecież nie będziemy znowu go usypiać żeby mu zęba/zęby wyrwać ;/
zawsze możemy o to zapytać, bo przecież weterynarz robi ten rezonans wiec może jednak byłaby taka opcja. no i gdzieś go potem muszą trzymać aż się wybudzi więc powinni mieć jakieś zaplacze ala pozabiegową...

kociarkowaaaa pisze:już kupiłam dlatego napisałam KUPIŁAM a nie KUPIĘ
no szkoda z tym zębem bo widać, że mu przeszkadza przy jedzeniu ;/ a przecież nie będziemy znowu go usypiać żeby mu zęba/zęby wyrwać ;/
zawsze możemy o to zapytać, bo przecież weterynarz robi ten rezonans wiec może jednak byłaby taka opcja. no i gdzieś go potem muszą trzymać aż się wybudzi więc powinni mieć jakieś zaplacze ala pozabiegową...

Nieszczególnie ono wygląda :roll:

felin pisze:Nieszczególnie ono wygląda

kurcze to lipa

bo przecież nie będziemy narażać go na następną narkozę skoro chyba ząbek się nie psuje, chociaż trudno jest mi ocenić jak jego zębiska wyglądają bo się nie znam na tym;/

jak sądzę, do RM nie potrzeba długiej narkozy,
do usunięcia ząbków potrzeba dłuższej, to nie takie hop siup,
z tego co pamiętam, Porszak nie ma za fajnych ząbków
i pewnie trzeba tam poważniejszego zabiegu,
ale to jest dobry pomysł, żeby, poprosić o ocenę, stanu tych ząbków, kiedy będzie pod narkozą,
bo tak to nie pozwoli sobie do pyszczka zajrzeć

Porsche ['] proszę spójrzcie str. 27

Kto przegląda forum