Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Grafik od 12.10-18.10.
12.10. pon. rano Tajron wiecz. brak
13.10. wtorek rano Beata wiecz. brak
14.10. środa rano brak wiecz. brak
15.10. czwartek rano Beata wiecz. brak
16.10. piątek rano brak wiecz. brak
17.10. sobota rano brak wiecz. brak
18.10. niedziela rano brak wiecz. brak

balbina38 pisze:Grafik od 12.10-18.10.
12.10. pon. rano Tajron wiecz. brak
13.10. wtorek rano Beata wiecz. brak
14.10. środa rano CatAngel wiecz. brak
15.10. czwartek rano Beata wiecz. brak
16.10. piątek rano CatAngel wiecz. brak
17.10. sobota rano brak wiecz. brak
18.10. niedziela rano brak wiecz. brak

Beatko, widzę że masz dyżur we wtorek. Czy mimo to dasz radę podjechać z Kalinką do schroniska?

CatAngel pisze:
balbina38 pisze:Grafik od 12.10-18.10.
12.10. pon. rano Tajron wiecz. brak
13.10. wtorek rano Beata wiecz. brak
14.10. środa rano CatAngel wiecz. Tajron
15.10. czwartek rano Beata wiecz. brak
16.10. piątek rano CatAngel wiecz. brak
17.10. sobota rano brak wiecz. brak
18.10. niedziela rano brak wiecz. brak

Przepraszam że pisze dopiero dziś ale mieliśmy problem z netem. Wyadoptowalismy w piątek wszystkie 3malce od Karinki. Jedna pani dała 10 zł druga 100. Pieniądze w pudełku. Ciri smarkala bardzo.

A to tym ludziom co je zarezerwowali?

Na trójce się zrobiło gęsto.
Tygrys faktycznie mega spasiony :O
Poza tym wszystko okej.

Karolka zgarnęłam do boksu po Kalince którą wypuściłam. Na zdrowej zamieniłam miskę i teraz jest tam tylko suche gastro ze względu na Kalinę.
Co to za Halinka i Helenka? Ta czarna zwymiotowała, a wcześniej kaszlała.
Bożenka super.
Trójka maluszków kupy takie sobie. Mleczko z rana miały wypite ale mokre niezjedzone. Dałam im świeżego, dwa z nich troszkę pojadły. Jeden dostał mleka ze strzykawki.
Skończył się prokolin.
Zastrzyki wieczorem dostały: Karol oraz Ciri.

Pamiętajcie że te zastrzyki dla tych dwóch malych czarnych trzeba podawać jak kupka będzie brzydka.

Patrycja jak Arni na trojce?

Tajron pisze:
CatAngel pisze:
balbina38 pisze:Grafik od 12.10-18.10.
12.10. pon. rano Tajron wiecz. brak
13.10. wtorek rano Beata wiecz. brak
14.10. środa rano CatAngel wiecz. Tajron
15.10. czwartek rano Beata wiecz. brak
16.10. piątek rano CatAngel wiecz. brak
17.10. sobota rano brak wiecz. brak
18.10. niedziela rano brak wiecz. brak

ja poproszę pia ek wieczór i sobo a wieczór(li erka co jej nie ma mi nie działa,ale wiecie o co chodzi....)

CatAngel pisze:Patrycja jak Arni na trojce?

Nadal wystraszony ale chyba już lepiej, bo siedział na parapecie a nie pod szafką.

Agnieszka2015 pisze:
Tajron pisze:
CatAngel pisze:
balbina38 pisze:Grafik od 12.10-18.10.
12.10. pon. rano Tajron wiecz. brak
13.10. wtorek rano Beata wiecz. brak
14.10. środa rano CatAngel wiecz. Tajron
15.10. czwartek rano Beata wiecz. brak
16.10. piątek rano CatAngel wiecz.Agnieszka2015
17.10. sobota rano brakwiecz.Agnieszka2015
18.10. Niedziela rano brak .wiecz.brak

ja poproszę pia ek wieczór i sobo a wieczór(li erka co jej nie ma mi nie działa,ale wiecie o co chodzi....)

FElunia pisze:Beatko, widzę że masz dyżur we wtorek. Czy mimo to dasz radę podjechać z Kalinką do schroniska?

tak, ale raczej jutro. Zobaczę jak się dzisiaj ogarnę z papierami.

Ja na razie nie mogę się określić bo... chwilowo mam psa na tymczasie. Wyobraźcie sobie, że jacyś podli ludzie z mojej ulicy mieli spaniela od szczeniaka, ale teraz ma on już ponad 9 lat i chore ucho (nieleczone, gdyż im się nie chciało :!:

- bardzo śmierdzi bo ropa itp.) i uznali, że wezmą sobie wilczurka na podwórko, a tą spanielkę po prostu gdzieś wyrzucą, zwłaszcza że robią remont w domu i pies by im brudził. Nawet znaleźli jakiegoś innego popaprańca, który zaoferował się, że bez problemu wywiezie tego domowego psa do lasu. Dodatkowo wspomniany wilczurek urósł i zaczęli szczuć go na tą spanielkę. No i syn tych bezduszników oraz zapłakana synowa przyszli prosić o pomoc, gdyż nie mogli pojąć postępowania rodziców, a nikt inny z rodziny kompletnie się losem psa nie przejął (albo nie potrafił postawić się apodyktycznej pani domu). Jedynie pani od kóz, zaproponowała, że można budę u niej postawić, ale to nie był nigdy pies podwórkowy, a poza tym ta pani od kóz to sama potrzebuje pomocy. No i ostatecznie psinka została wykąpana, obcięta i przyjechała do mnie, ale czym prędzej muszę jej to ucho wyleczyć, bo boli ją to bardzo i cuchnie masakrycznie. Mam też problem z zostawianiem jej samej w domu, bo trochę goni koty, szczeka, a także boję się, by przypadkiem nic nie zniszczyła w domu, z którego i tak niedługo mam się wynieść.

Info z dyżuru. Na zdrowej spokuj,tam sie koty bardzo zgrały

.Didi dzisiaj pogłaskałam jak jadła,inaczej zabardzo sie nie da. Na kwar...Ciri grzeczna ,ale skora do zabawy

. Karolek duzo lepiej ,apetyt dopisuje w kuwecie kupa ok. Halinka i Hania ,chyba dobrze . Był jeden wymiot ,ale nie wiem czyj, Obstawiam czarną. One lubią suchą karme,mokraj dziś nie jadły ,ale na suchą były chętne:). 3 czarnuszki ,skore do zabawy. Mokre dzisiaj wcinały ,wszystkie

. Bożenka jak zwykle szalona. Proszę wieczorem troszke przepalić grzeknik na kwar..Ja tam dziś wstawiłam z 3 ki olejowy. Na zdrowej przepalilam,trochę śmierdziało i tyle. Kalinka rozrabia ,Mami standardowo ma wszystko gdzies. Na 3 ce TYGRYSEK to kawał kotecka ,bardzo grzeczny ,nawet go dzisiaj Beza pogoniła a on nic.SZREK jest poprostu piękny ,z jedzenie nie ma problemu ,Arni/Tofi był dzisiaj w koszyczku na górze jak szafki.Dałam mu do tego koszyczka miseczke z jedzeniem ciekawe czy zje. Gdyby nie zły humor Bezy (goniła prawie każdego kota) to by było super.Wszystkie leki ,zastrzyki jak miały być dane rano to dałam. To chyba tyle.

Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Kto przegląda forum