Koty Darłowo- 15 lat minęło :)

[ASK@]

http://www.gumtree.pl/s-nowy-dwor-mazowiecki/domu+tymczasowym/v1l3200048q0p1

?

Poszperałam w necie i znalazłam ten DT na Dogo.
Opinie dobre, osoby które się wypowiadają, a bynajmniej jedna, była tam na miejscu i co jakiś czas odwiedza kobietkę.
Myślę, że będzie dobrze
Na pewno potrzebna będzie pomoc w adopcjach kotów, bo wszystkie dziczą....

są ogłoszenia poniżej z NDM. Może to ta osoba? Jeśli są ogłoszenia to jest raczej ok.
Kciuki

[kinia098]

Chyba to nie ona. Ale mamy adres, można podjechać i kobietka wręcz prosi o pomoc w adopcjach. Będzie dobrze
Pojechało 8 sztuk. 2 kocurki za mocno dziczyły, wykastrowałam je i wypuściłam z powrotem na działki. 2 "dodatkowe" kocięta mają DT w Darłowie.

[Rakea]

Mam nadzieje, ze bedzie dobrze... W razie co moge podjechac zeby zerknac.

[kinia098]

Mam nadzieje, ze bedzie dobrze... W razie co moge podjechac zeby zerknac.

Dzięki ! W ogóle będzie potrzebna osoba, która pomoże w obcykaniu towarzystwa do ogłoszeń.
Swoją drogą są już pierwsze zdjęcia i kociaki wyglądają na zrelaksowane

[Rakea]

uff
to dawaj znak jak coś.

btw - taki mały niezobowiazujący bazarek viewtopic.php?f=20&t=171156

[kinia098]

UWAGA, WARSZAWO !!!
Na jutro mam transport dla kociaków do Warszawy. Jak na razie szansę na DT ma tylko jeden
Czy ktoś jeszcze z Warszawy, okolic, mógłby wziąć do siebie na tymczas jakiegoś malucha ? Na działce jest ich 8, u nas DT brak, nikt nie chce wziąć do siebie kociaka....
Musze im coś znaleźć, zanim urosną i zdziczeją, bo na tej działce kotów jest już zdecydowanie za dużo... Pomocy ! Czas na podjęcie decyzji macie do dzisiaj, tak gdzieś do godziny 18, bo już jutro rano rusza transport do Warszawy !!

[Madie]

Ech, jakie to kociaki? Jak duże?

[kinia098]

Ech, jakie to kociaki? Jak duże?

Kocięta z działek, do popracowania, dziczą. Mają jakieś 3-4 miesiące.
Podesłałam Ci je na priv w pierwszej wiadomości, kiedy pisałam z pytaniem o DT

[Madie]

Zaraz sobie odświeżę

[kinia098]

To one:
1. wykastrowany kocurek, kocha inne koty, cały czas się do nich łasi, ciekawski


2. prześliczny pingwinek, największy ze wszystkich młodych, może być trudniejszy do oswojenia, ale nie jest totalnie zdziczały, tylko nie da się pogłaskać, podejść do niego można


3. ciekawie umaszczony dymniaczek


4. biało-bury maluszek z czarnym noskiem


5. czarno-biały kociak ze śmiesznymi białymi kreskami na pysiu


6. wysterylizowana kicia- nad nią się jeszcze zastanawiam, bo jest dość płochliwa, może zostanie
7. mała szylkretka- rzadko się pojawia i najdziksza.... nie mam zdjęć
8. biało-bury kociak, też brak zdjęć...

[Madie]

Sama nie wierzę, że to pisze. Możesz mi 3 najmniejsze dać (tam jest dymniak?). Ostrzegam, że dostaną nieogrzewaną, małą łazienkę.

edit: Proszę, niech przyjadą bez pcheł:(

[Carmen201]

Ktoś ma może numer do Kini?
Bo ona chyba łapie a to PILNE.

[Rakea]

Nr tel wrzuciłam na pw.

[kinia098]

Napiszę na szybko, że dojechali, łącznie 5 kociaków ode mnie, dziękuję wszystkim

[Madie]

Wszystkie młode w klatkach. Przy samczyku skończyło się rozlewem krwi u mnie wielokrotnym ale poza tym jest ok.

Przyjechały obsrane, trzeba było je kąpać. Tutaj wielkie ukłony dla Zjawki i Mai za pomoc kąpieli, obcinaniu pazurków itd. Miały okupowac łazienkę, ale są w śrendim stanie i w końcu wylądowały w ciepłym pokoju w klatce na górze. Jutro obowiązkowo czeka je wet, natomiast apetyciki dopisują - boszła cała duża mokra bozita i 20dg intestinala suchego. Urobku w kuwecie na razie brak. Świerzba/brudu w uszach trochę było.