Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Mara S pisze:Jakoś odkąd jest Gosia to w ogóle ludzi poubywało . a przecież jakby każdy zrobił 1 dyżur w tygodniu to by wystarczyło

Też to zauważyłam.Był problem z porannymi dyzurami, dlatego jest Gosia. Ale jak widać z wieczornym też jest

. Zastanawia mnie dlaczego tak jest, może to z wygody, że zawsze może przyjechać Gosia.....

Tajron pisze:
Mara S pisze:Jakoś odkąd jest Gosia to w ogóle ludzi poubywało . a przecież jakby każdy zrobił 1 dyżur w tygodniu to by wystarczyło

Też to zauważyłam.Był problem z porannymi dyzurami, dlatego jest Gosia. Ale jak widać z wieczornym też jest . Zastanawia mnie dlaczego tak jest, może to z wygody, że zawsze może przyjechać Gosia.....

wiem że winny się tylko tłumaczy i ja mogę się odnieść do siebie ale ja na razie sama w domu nie wyrabiam popołudniami a co dopiero dyżur w chatce 2-3 godzinny. odkąd tomek zmienił prace trochę mamy mało czasu doszły dodatkowe zajęcia popołudniami, nie będę się wpisywać na dyżur skoro nie wiem czy będę miała czas popołudniami i potem będę prosić o zastępstwo więc określenie że z wygody akurat wydaje mi się na wyrost. w tym tygodniu miałam zbadać kupę Bruna zaszczepić go i zawieźć do domu i może ciężko w to uwierzyć ale poprostu nie zdążę z tym wszystkim.

Ta moja znajoma chciałaby kocie dziecię, nie takie podrostki
To do schronu mam ja wysłać, w chatce tylko te dwa większe kociaki?

Anett84 pisze:Ta moja znajoma chciałaby kocie dziecię, nie takie podrostki
To do schronu mam ja wysłać, w chatce tylko te dwa większe kociaki?

Jeszcze są dwa nowe które Kuba przywiozl. To juz niech on odpisze

Bardzo, bardzo przepraszam za ten wpis. Jeśli na Miau są osoby z okolic Bielska B to bardzo proszę o powiadomienie ich o kotkach w potrzebie. Dostałam wiadomość od znajomej cyt. " Iwonko pozdrawiam Cię z Ustronia. Jestem tutaj na leczeniu. Piszę do Ciebie bo wiem, że obracasz się w gronie miłośników zwierzaczków . Pod sanatorium Rosomak "biwakują" małe półroczne koty około 6 maluchów i nie mam możliwości znależć dla nich pomoc. Wydaje mi się, że mają początki kataru jeden ma coś z oczkiem a inny z łapka. Piszę z komputera innej osoby i nie bedę mogła nawet sprawdzić czy da się coś zrobic. Mam na myśli powiadomoć jakąś ochronkę z Bielska? lub innego miejsca a może straż dla zwierząt. Przepraszam, że zawracam Ci głowę ale jakbys dała komuś znać, że jest potrzeba pomocy tym kociakom to byłabym bardzo, bardzo wdzięczna"
Bardzo proszę o powiadomienie kogoś z tamtych okolic, może da się pomóc tym biedakom.

cześćdziewczny,jesem już w pewnym stopniu wolniejsza.poproszę sobotę i niedzielę wieczór.fajnie,że enya i śnieżnka znalazł domek ;-)

Tajron pisze:
balbina38 pisze:Grafik dyżurów 05.10.-11.10.
05.10. pon. rano CatAngel wiecz. Mara
06.10. wtorek rano CatAngel wiecz. Tajron
07.10. środa rano CatAngel wiecz. Tajron
08.10. czwartek rano CatAngel wiecz. Asiap
09.10. piątek rano CatAngel wiecz.Kuba_Karolina
10.10. sobota rano regularkate wiecz. Agnieszka2015
11.10. niedziela rano Marta wiecz. Agnieszka2015

Wpisane.

Karolek dzisiaj był na kontroli, wyniki krwi są w sumie dobre. Dostał kolejną dawkę antybiotyku. Dziś miał dobrą temperaturę.
Dziewczyny, proszę o obserwację, czy Karolek je, pije (przy mnie pił) i robi kupę. Jutro koniecznie trzeba mu zmierzyć temperaturę rano i wieczorem. Ma dostać antybiotyk w zastrzyku. Jeśli będzie miał temperaturę od 39,1 st w górę, ma dostać dodatkowo Tolfinę. Obie strzykawki są w witrynce. Jeśli temperatura będzie niższa - to tylko antybiotyk.
Nie mogę z nim podjechać jutro do kontroli, dopiero w piątek po południu.

Rano zjadł ładnie jedzonko

wyczyścił miseczkę

Ja myślę, że już jest znacznie z nim lepiej, bo strasznie pyskował przez całą drogę i w poczekalni

A Maciek podczas odwożenia Karolka zakochał się w Mami - wyczesał ją, a potem musiał miziać i miziać. Stwierdził, że ma do bani imię i przechrzcił ją na Ciri (jak na wielbiciela książek Sapkowskiego przystało) :mrgreen:

Info z dyzuru.Martwi mnie Tofi ,nic nie zjadł. Jak go Gosia zostawila w koszyczku ,tak go zastałam. Trzeba mu podawać to na uspokojenie. Niestety ten preparat do gniazdka na niego nie działa. Pyszczek miał mokry ,pod brodą też. Przypomniała mi sie Mako ,jak dostawała ślinotoku ze strachu

. Chetnie bym go dała kwar....Ale tam same miałczki. Były panie oglądać kotki i to by było na tyle...Na zdrowej ok ,faktycznie Felix dziś sie ocierał o moje nogi,a nigdy tego nie robił. Na 3 ce ok ,tam koty są bardzo zgrane. Na kwar...Ela przywiozła Karolka . Ma jeszcze zastrzyki ,trzeba mu podać jutro wieczorem. Dyzur ma Asia ,nie wiem czy mu da zastrzyk. Czy ktoś by podjechał i dał?Reszte napisze FElunia.Wydaje mi sie ,że Kalinka może mieć boks zmniejszony ,a te dwa kotki od Kuby cały dolny boks.Ona i tak tylko siedzi i ujada. Dzisiaj tez biegała luzem.Ale bardzo sie postarałam i już z boksu nie wyszła. Maluchy szaleją. Bożenka pojadła i poszła na gorący termoforek

. SilverMami jest przekochana. Maciek ją dzisiaj miział i miział ,a ona leżała cała w skowronkach

. To oczko jej bardzo łzawi na kolor rdzawy. Przydały by sie krople ,ale jakie?przydałby się ją zabrać do weta. Ja jej dzis zakropiłam gentamecyna ,to kichała. Nasza mami ma wszystko gdzies ,bez zmian. Korek był z koleżanką

. To chyba tyle.

O kurcze może dam radę zrobić mu zastrzyk. Ale nigdy nie robiłam.

Spokojnie,ty będziesz ok17? Może ktoś podjedzie

.

Nie można na rano przenieść tego zastrzyku ?

Raczej koło 18 może trochę później będę.

Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Kto przegląda forum