Jedna wetka zalecila obroze feromonowa i peritol. Nie chciala robic rtg, dopiero na nasza wyrazna prosbe.
I wieczorem, w tej samej klinice, drugi wet stwierdzil dokladnie, ze kot zdrowy tylko przestal jesc... Obroze dostala, tabletki na apetgt nie.
Wet robiacy gastroskopie w sumie sie nie wypowiedzial, wetka opisujaca zdjecia stwierdzila, ze maja teraz duzo angin i ze ona dalaby kotu ze 2x steryd, zeby sie wzmocnila jedzeniem.
No i dostala sterdyd w sobote. Dzis ma sie bardzo dobrze, normalnie wrocila do siebie. I je. Zachowuje sie jak przed choroba.
I chyba ma uczulenie na ta obroze feromonowa, tak na dodatek, jakby jej malo bylo
Jakos nie chce mi sie wierzyc w ta angine...