OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

[ASK@]

Asiu. Umarłam, widząc ogromną reklamę RAJSTOP na billboardzie, z napisem "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą" ks. Jana Twardowskiego

A ja umarłam widząc bibord z napisem
Terapia nie trzymania moczu

Znaczy się uczą jak nie trzymać mocz, tylko lać z wdziękiem w gaciory w każdym miejscu?

A reklama telewizyjna Audii gdzie facio ubrany w różne trykoty na końcu pyta
A może kupę (cupe ? )?

Odpowiadam do telewizora
do toalety chłopie idź a nie narżniesz w salonie
TZ zdębiał

[asia2]

Zmielone kości tez czyszczą zęby?
O, tu Ines pisze, ze przepiórka czyści zębiska w 4 dni
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.ph ... &start=270

sorki nie doczytałam że chodzi o ząbki, przepraszam ale myślę że jak na grubych oczkach to moga kosteczki troche zetrzeć kamień:)

[Alienor]

Asiu - terapia to leczenie, więc OK. Trening byłby hmmm co najmniej dwuznaczny.

[ASK@]

Asiu - terapia to leczenie, więc OK. Trening byłby hmmm co najmniej dwuznaczny.

Marzenko, ja wiem . Ale nie każdy. Chodzi mi bardziej o grę słów. Dlaczego nie można prosto napisać? Po cholerę cudaczyć.

Takie coś jak
Studio paznokcia
też mnie powala. Niby każdy wie o co chodzi. Ale ja , jako blondynka, pytam którego paznokcia? Z której ręki czy nogi ?Czy ma paznokieć studiować? i który będzie w tym najlepszy?

Lubię sobie poczytać takie reklamy i poprzekręcać. Giniemy w zalewie tytułologii.

Piotrek, dzięki wielkie. Przesyłka doszła.

[ASK@]

A czemu tu tak pusto?
Swoją umysłową błyskotliwością zaskoczyłam
Ma się ten rozumek

[ametyst55]

Pewnie poszli dzisiaj łapać "babie lato"

[meg11]

Odpoczywają po grzybobraniu

[Agneska]

Na wsi spuszczają wodę z instalacji, co by w zimie rury nie padły.

[ASK@]

Pracowite mrówki z was

[Arcana]

Asiu, doradź, pliss. Dla takich miesiecznych srajdów, co malo sie nie utopią w mleku, na poczatek dobra jest animonda baby pate? Kociaki to lubia? Czy szybko sie przechodzi na tacki kitten?

[ASK@]

Asiu, doradź, pliss. Dla takich miesiecznych srajdów, co malo sie nie utopią w mleku, na poczatek dobra jest animonda baby pate? Kociaki to lubia? Czy szybko sie przechodzi na tacki kitten?

Baby pate są ok. Choć różnie z jedzeniem tego bywa. Jednak zawsze pożrą. Są dobre bo nie mają grudek w przeciwieństwie do kittenków.
Rozrabiam BP z wodą na poczatek by gęstość śmietany miały. Więc jakby zamawiać to nie duży zestaw. Potem tacki Animondki kittenki. Najlepiej, to moje obserwacje, włażą kotom żólte tzn drobiowe. Daję je od 8 tygodnia na przemiennie z BP.
Można im już podać mielone mięsko np kuraka. Janusz dwa razy mieli.Znaczy się w sklepie mielą.

[Arcana]

To są 4 kotki, teraz maja koło miesiąca lub troche ponad, to jeszcze z miesiąc mogą wcinać BP. Zestaw 30 szt. to trochę mało? Chyba spokojnie mozna zamówić dwa. Jak myslisz?

[ASK@]

To są 4 kotki, teraz maja koło miesiąca lub troche ponad, to jeszcze z miesiąc mogą wcinać BP. Zestaw 30 szt. to trochę mało? Chyba spokojnie mozna zamówić dwa. Jak myslisz?

Myślę ,że to może wystarczyć. Bo co jak jeść nie będą chciały? Jeszcze dostają mleko, mogą dostać serka Bielucha (ciemno-niebieski), mięsko... Wszystko powoli. Na 4 małych jedna porcja to 1 tacka na początek bo szlag wie jak zareagują żołądki. A jak nie zasmakuje?
Czasem z mlekiem mieszałam bp ,delikatnie, bo nie zawsze chciały jeść. Zwiększając z dnia na dzień proporcje.

[Arcana]

Ha, to zgłupiałam Zapytam Krzysia, który się opiekuje kociakami, co zamówić.
Krzysio jest debeściak. To chłopak moze 20 letni, byl wolontariuszem schronu w Kielcach, teraz uczy sie na technika weterynarii. Ze stadka ponad 20 psów, które dwoje wolontariuszy wyciagnęło ze schronu, Krzysio zajmuje sie dzikami, izolowanymi od reszty staruszków. Dziki go kochają. I właśnie Krzysio znosi do DT kociaki Jesli faktycznie jest róznica mentalnosci/inteligencji między właścicielami kotów i psów, to Krzysio jest tym od dzikiej natury. Uwielbiam tego chłopaka

[ASK@]

Właśnie mi jeden telefon ciśnienie podniósł. Jedna pani przekazała drugiej pani a ta zadzwoniła i chce kota dla babci. Unikała jak ognia tematu zabezpieczeń . Unikała odpowiedzi na wiele pytań. Ale wygadała się, że jej 17 letnia kotka rodziła 2 x do roku wiec wiedzę ma jak się kotami opiekować. Oburzenie jej sięgnęło zenitu jak się nie zgodziłam na ich przyjazd celem zobaczenia/zabrania malca . Usłyszała,że wpierw winna być u nich wizyta przed adopcyjna. Ojojoj ależ się zadziało. Iskry szły w kosmos a jad pluł się gęsto. Zrezygnowała, ku mojej rozpaczy , z kota bo nikt jej przeszukania nie będzie robił. A ona do mnie nie musi wchodzić bo mogę kota przed bramę wynieść by sobie go ozerkała. Podziękowałam w pół zdania bo mnie już deczko głos się podniósł a szkoda moich nerwów.
Poza tym ona chciała takiego super małego kota i rudego. A Biszkopt czerwcowy jest to już za stary się wydawał.