Tak Asterek wyglądał po powrocie. Ponieważ mimo kubraczka koniecznie chciał wskakiwać na parapet, zamieszka na kilka dni w klatce. Na fotce leży na parapecie, ale to ja go tam posadziłam i pilnowałam, żeby nie spadł. Pod kontrolą będzie oczywiście wypuszczany na spacerki. Wieczorem może uda mi się założyć nowy wątek.