Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Taki dzień dziś dziwny. Niby spokojniejszy, bo tylko wieczorem pracowałam (krótko), ale cały czas mam w sobie nerwowość i poczucie klęski. Nic dziwnego, Fasolka umarła we wtorek.
Pralcia stara się nie odstępować mnie na krok. Idę do łazienki, Pralcia za mną, siadam przy kompie, Pralcia wskakuje na fotel obok, kładę się – Pralcia jest już na mnie. Koteczka potrzebuje spokoju i poczucia bezpieczeństwa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości