

no i powiedzcie jeszcze, czy Fiołek z innym bardzo bojaźliwym kotem (kotką), to czy on by się dogadał? no i co mu, tak właściwie, jest w te ranki? on by musiał być w kołnierzu, jak się idzie do pracy?
ja tak tylko na razie podpytuję, bo się przeprowadzamy w ten weekend i jeszcze nas czeka zabezpieczanie balkonu i okien, także jeszcze chwila i się będziemy rozglądać. chociaż to pewnie TŻ będzie miał ostatnie słowo, bo on ma szósty zmysł do kotów i to on nam wybrał te dwie idealne kicie.