Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

No dobra wstyd :oops:

Ale po co tak jakpę rozdziawia ? :twisted:

I to do zdjęcia ? :twisted:

No chyba , że w/g niej to jest przyjemny wyraz pysia :wink:

I jak tam Twoje serduszko ? :201428

Witaj Dorotko jak tam dzikawka? Na zdjecia sjamki czekam z niecierpliwoscia :mrgreen:

co za cudo złowiłyscie i na wieści co u pączka, bo coś mi się odbiło o uszy ze miałaś co odwiedzić dzisiaj :201461

szykuje się na upojną noc na cmentarzu ,kciuki trzymajcie żeby się coś złapało .
Najpierw pójdziemy miski sprawdzić ,dopiero rozstawiamy klatki.

Pączek cud miód i orzeszki :1luvu:

resztę później .

Jakie cudne futerko

śliczna, nie wygląda na dzicz.

Lori ma fajoski domek!
Syjamka to dzicz?

Piękne umaszczenie

Siedzimy sobie na cmentarzu a jak się znudzi towarzystwo idziemy pod Biedronke.
Patrzymy lezie pijany w stronę naszych klatek ,dre się Aga lachmyta lać będzie ,Aga biegiem i do Niego " panie zabierz pan tego ptaka i zjezdzaj stąd i stoi przy nim ,ten leje dalej i mamrocze "nie rozumiem o co chodzi i leje na klatke :twisted:

ją w aucie leje po nogach..czekam tylko jak mu Aga tego ptaka ukreci :ryk:

Co jeszcze dziś będzie?

Syjamka mam podobnego brata fotka potem;)

No cóż , na siedząco by siskał i już . :twisted:

A może gościa do klatki i na kastracje ? Znieczulony juz był . :twisted:

I niech na drugi dzień myśsli , gdzie jajka zgubił . :twisted:

Witam Kochani.
Wczorajszy dzień lub raczej noc to 2 koty ,oba juz po zabiegu :twisted:

elegancko uszy naciete co zauwazylysmy dopiero w aucie.
Puściłysmy

I jeden jez .

Oczywiście dowiedzialysmy się że z Biedronki wywalane jest jedzenie do kontenerów ,nie zamykają ich żeby koty mogły pojesc zwłaszcza teraz kiedy chlody.
Super.
Oczywiście spotkalysmy p.Ewę która wracała z cmentarza ,ale dała tylko troszeczkę :twisted:

na tyle mało że nic nie wyszło :evil:

Nie wiem jak do nich mówić

Proszą o pomoc potem robią koło pióra

Wróciliśmy do domu po 23 i 3 xZ czyli zmęczone zamarznięte i złe :evil:

barbarados pisze::ok:
No cóż , na siedząco by siskał i już . A może gościa do klatki i na kastracje ? Znieczulony juz był .
I niech na drugi dzień myśsli , gdzie jajka zgubił .

Śliczny beżowy brzuchol

i całkiem tłuściutki na zdjęciu.

Faktycznie śliczna dziewczynka i ma szansę się oswoić ,jest chora i posiedzi jeszcze w szpitaliku za czym ją wysterylizują.
Jej brat jest również piękny ,chociaż fota byle jaka ,również do urobienia bo kastracja odłożona na potem .
Zdrowa jest tylko czarna dziewczynka która bardzo dziczy i mówią że nie rokuję :cry:

A foty Pączusia gdzie ?

Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Kto przegląda forum