Hahaha, te trzy miski z chrupkami!!!! Boskie! To bardzo dobrze wyrośnięta Bułeczka. A przy okazji jak widać - zwierzęta obronne, mają za sobą cały arsenał. Jak się czuje Betti?
Ewciu,haaszek odpowiadając na Wasze pytania o Betti to nie wiem jak Jej stan zdrowotny określić.Nie jest żle ale też nie jest dobrze. Chodzi powoli,więcej śpi /ale jak usłyszy dzwięk otwieranej lodówki zaraz się budzi/apetyt ma dobry. W najbliższym czasie będę Jej robić badania kontrolne po trzeciej dawce leku. Arsenał jest do obrony miseczek
Wieści z piekarni od czasu do czasu jak widać z ostatniego postu należą się wielbicielkom Bułki. /jakie długie zdanie/ Buła ma się dobrze.Zmieniła się w surykatkę.Zwłaszcza jak się przestraszy.Staje na tylnych łapkach,głowa wyciągnięta w kierunku hałasu,uszy w sztorc.Potrafi tak stać długo.Pociesznie to wygląda. Trzymajcie za mnie kciuki.W środę idę do szpitala,w czwartek operacja.Chwilę mnie nie będzie. Mam boja.
Wszystko będzie dobrze bo musi być . Nie możesz sobie pozwolić na luksus chorowania bo trzeba się zająć surykatką Bułką i Betisią więc raz raz musisz szybciutko do formy dojść. A tak poważnie to myśl pozytywnie bo to połowa sukcesu i dla lekarzy lepiej jak na stole mają spokojnego pacjenta a nie strachulca. Trzymamy kciuki za pomyślność operacji i twój szybki powrót do zdrowia.
Marta już po operacji ,czuje się nie najgorzej ale żeby to dobrze ująć czuje się .... jak po operacji Prosiła abym Wszystkich Serdecznie pozdrowiła co czynię z wielką przyjemnością Ty zaś Martusiu wracaj szybciutko do zdrowia