» Pon wrz 21, 2015 17:22
Re: Morgan, Tinka, Ryfka i Ezio
TZ mi sie uczulil na zwirek. Ja juz sie na niego uczulilam jakisczas temu. O 5 rano pojechalismy spowrotem do tesciow, bo ja sie zaczelam dusic, a wszystkie leki zostaly u nich. Potem po drodze do hotelu kupilismy nowy zwirek, silikonowy, zeby sie nie podusic. A koteczkom sie podoba, krzeslo w pokoju juz zdazyly podrapac >< ale kochaja wykladzine. Tarzaja sie, miziaja o nia, zadowolone koteczki.
Dzis oddalismy mieszkanie, zdalismy klucze. Rano miedzy 8 a 9 rano po kotki przyjezdza szofer, a o polnocy dostarczy je nam pod drzwi.
Ciastusiu i Haskellku [*]