STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 23, 2015 6:05 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

alata pisze:Prześliczne maleństwo. Mam nadzieję, że lekarze pomogą jej biednym łapeczkom,
Małgosiu, nie wiem jak wyrazić uznanie dla Ciebie :1luvu:
Można Wam jakoś pomóc? Pewnie Nadinka będzie potrzebować pieniędzy na leczenie?


Nadinka ma około roku .

Rzeczywiście - w tym przypadku z każdej pomocy chętnie skorzystamy.
Z góry bardzo dziękuję .

Bardzo dziękuję Dyrekcji schroniska i lekarzom , że wyrazili zgodę na tę adopcję. Udało mi się wziąć dzień urlopu i szybciutko pojechać po małą .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro wrz 23, 2015 6:14 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

I jak się czuje Nadinka po nocy?
Steryd to na te biedne nóżki czy na coś innego jeszcze?
Jestem również pod wrażeniem zaufania, jakim schron darzy Cię, Małgosiu, dając szansę na życie kotce skazanej na czekanie w kwarantannie.
Albo jesteś dobrą wiedźmą i wczorajszy dzień przesilenia sprzyjał Nadince :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro wrz 23, 2015 18:23 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Kotimont - czarownica to moje drugie imię . Wiele osób znających mnie od lat tak uważa. I coś w tym musi być .

W piątek Nadinka jedzie do Dr Olkowskiego . Dziś obejrzał przesłane mu zdjęcia rtg i :placz: uważa ,że są to zaburzenia rdzenia kręgowego .
Dziś była mocno osowiała , nie jadła , nie myła się , brzuszek mocno zgazowany , spała zwinięta w kłębek .
Po południu nastąpiła poprawa , pojadła , czyni próby jakby chciała zrobić dużą kupę (mimo iż ma biegunkę).

A tu Kostuś , któremu udało się pokonać 4000g :D

Obrazek
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro wrz 23, 2015 18:33 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Hihihi, Kostuś jaki słodziak. Języczek na wierzchu, zainteresowany sprawdza ileż to waga pokazuje cyferek ;-) Kochany...
Jak on się czuje ?

Nadinka biedna... czyli w piątek będzie wiadomo jak ją można leczyć, tak ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro wrz 23, 2015 20:31 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Kostuniu, gratulacje, oj dba o Ciebie Duża :)
Pociesza mnie, że Nadinka ma ciepłe łapki i władzę w ogonku. Oby uraz okazał się wyleczalny :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro wrz 23, 2015 20:53 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Ha! Kostuś jeszcze będzie puchatkiem. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro wrz 23, 2015 20:58 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

4 kilo, kurczę, taż Kefir waży raptem 3,4 - TUSTYŚ Kostek!
Morf.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw wrz 24, 2015 20:02 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Nadinko, jak się czuje koci brzuszek?
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Czw wrz 24, 2015 20:47 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Jak Nadinka się miewa i jak Kostuś ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt wrz 25, 2015 5:34 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Może uda się założyć osobny wątek dla Nadinki?
Pozdrawiamy i życzymy ciepłego, miłego i spokojnego dnia!
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Pt wrz 25, 2015 6:44 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Nadinka musiała mieć rozerwany odbyt , mięśnie pozrastały się w postaci bliznowców ,głębokie urazy w obrębie prostnicy.
Odbyt jest zarośnięty jak sitko , nie może oddawać kału tylko rzadsza część wypływa.
Wygląda to tak jakby ktoś wsadził jej kij w odbyt i celowo rozerwał lub co jest najbardziej prawdopodobne - została zgwałcona przez człowieka . Krótko mówiąc , Nadina jest w środku porozrywana , powstała cała masa zrostów.
Trzeba operować (jeśli to da się zoperować) , rokowania nie są w chwili obecnej znane. Czyli usunąć kawał jelita (jak długi ?) pod warunkiem że zrosty są na samym jelicie.
Dziś u Dr Olkowskiego będą kolejne zdjęcia rtg +kontrast doodbytniczy , nie wykluczam TK.

Wczoraj przy "ręcznym" usuwaniu kupy (balaski były aż pod żebrami) , gdyż koteczka bardzo męczyła się z jej wydaleniem - zaczęła krwawić . Pękł jakiś zrost i pędem trzeba było do weta ustalić przyczynę takiego stanu .

To tak w skrócie .
Na razie nie jestem w stanie nic więcej napisać .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt wrz 25, 2015 6:48 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

ja pierniczę, tylko tyle: zdychaj w męczarniach gnoju, zdychaj, ja pier...ę.
Ten gnój i ten co skrzywdził Maję. Kijem aż do dziąseł.

Co potrzebne, jaka pomoc, jakie wsparcie.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt wrz 25, 2015 7:47 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Brak słów na określenie tego ścierwa,które zgotowało Nadince taki los.Ile ta biedna Kocinka w tak krótkim życiu już się nacierpiała.Nadinko musi być dobrze :ok: :ok: :ok:
Kostusiu kochany to teraz czekamy na 4 kg i 25 dkg. :201461 :201461
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pt wrz 25, 2015 8:01 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

K... :evil: To co mi się ciśnie na usta, nie nadaje sie do wyrażenia tutaj...
No ale ,żeby ten osobnik/osobnica zdychała w męczarniach, powolutku, świadoma tego co się dzieje, to ja od serca ...życzę !!!
Aż mi niedobrze :cry:

Zapraszam na wątek pomocowy do mnie, mozna targować się w cenach ( choć są naprawdę niskie ) - zawsze coś by się uzbierało.
Inaczej nie pomogę. No chyba,że jakieś fanty przesłać na bazarek dla Nadinki ( za koszty wysyłki ). viewtopic.php?f=20&t=169035

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt wrz 25, 2015 8:33 Re: STARE , KALEKIE w schronie - sparaliżowana NADINKA

Zrobić skur..synowi to samo tylko dłuższym i grubszym kijem :evil: !
Niesamowite, że kotka po tym wszystkim ma w sobie jeszcze tyle miłości do człowieka...
Trzymaj się Malutka :201461 !

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości