Moderator: Estraven
MB&Ofelia pisze:Podczytuję i trzymam![]()
![]()
(Szkoda, że w budynku, w którym pracujemy, nie można wprowadzić kotów "na etat" jako ekipy antymyszowej)
zjawka pisze:MB&Ofelia pisze:Podczytuję i trzymam![]()
![]()
(Szkoda, że w budynku, w którym pracujemy, nie można wprowadzić kotów "na etat" jako ekipy antymyszowej)
Szkoda! Gribbo byłaby świetnym pracownikiem. W czasach, gdy miała wstęp do kuchni niezwykle często przynosiła gospodarzom myszki ( czy inne polno-lesne zwierzątka myszko-podobne). Hitem było jak zdeponowała myszkę na talerzu gospodarza, postawionym na stole w oczekiwaniu kolacji
- warunkiem było wydanie do domu jednej Jej tymczaski . I właśnie to się stało!
Koteczki nareszcie będą bezpieczne i na spokojnie będą mogły szukać domów.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Barbasia i 267 gości