Fasolka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 22, 2015 18:33 Re: Fasolka [*]

Śpij maleńka w spokoju, bez bólu.
Małgosiu brak mi słów.......[^] :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto wrz 22, 2015 20:18 Re: Fasolka [*]

Przyszłam do domu, Pralcia niespokojna :(
Miziak to jeszcze nie wiem, dopiero się do niego wybieram z kolacją.
Nie mam siły płakać i dobrze, bo nie zdenerwuję Pralci. W ogóle nie mam na nic siły, ledwo żyję.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 22, 2015 20:31 Re: Fasolka [*]

MalgWroclaw pisze:Przyszłam do domu, Pralcia niespokojna :(
Miziak to jeszcze nie wiem, dopiero się do niego wybieram z kolacją.
Nie mam siły płakać i dobrze, bo nie zdenerwuję Pralci. W ogóle nie mam na nic siły, ledwo żyję.


Musisz teraz skupić się na Pralci i Miziaku. One bardzo cię w tej chwili potrzebują.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 22, 2015 20:35 Re: Fasolka [*]

Nie dziwię się, po takich przeżyciach też bym ledwo żyła.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto wrz 22, 2015 20:42 Re: Fasolka [*]

Dopiero przeczytałam :cry:
Fasolko malutka[*]
Małgosiu tak mi przykro....
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto wrz 22, 2015 21:03 Re: Fasolka [*]

Dziękuję Wam wszystkim, że jesteście.
Fasolka ma wielu Przyjaciół, moja maleńka czarna kotka. Miała tylko ok. 7 lat. Mieszkałyśmy razem od 9 maja 2009 roku, niecałe sześć lat i niecałe pięć miesięcy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 22, 2015 21:08 Re: Fasolka [*]

To my dziękujemy że dzięki forum miałyśmy okazję poznać Fasolkę, Florkę, Franię i wiele , wiele innych kotków których już nie ma w śród nas ale są z nami w naszej pamięci i w naszych sercach.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 22, 2015 21:08 Re: Fasolka [*]

Zapamiętamy ją ,więc tak całkiem nie odeszła.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103063
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 22, 2015 21:11 Re: Fasolka [*]

Właśnie czytam jej pierwszy wątek optymistyczno - pokojowy, z czasów gdy jeszcze Was nie odwiedzaliśmy.
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Wto wrz 22, 2015 21:22 Re: Fasolka [*]

Pralciu, Mizisku zaopiekujcie się Dużą.
Spokojnej nocy Wam życzę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto wrz 22, 2015 21:30 Re: Fasolka [*]

magdalena99 pisze:Właśnie czytam jej pierwszy wątek optymistyczno - pokojowy, z czasów gdy jeszcze Was nie odwiedzaliśmy.

Też chętnie zajrzę, powspominać... Ale za parę dni... Małgoś, wiem, jak trudno się pozbierać po takim nieszczęściu, dobrze, że jest przy Tobie Pralcia i Miziak.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 22, 2015 22:25 Re: Fasolka [*]

Małgosiu, przytulam....

Nie myślałam, że przyjdzie mi tak szybko napisać: Fasoleczko [*]
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Wto wrz 22, 2015 23:22 Re: Fasolka [*]

Fasolko, tęsknię za Tobą, Maleńka. Taka zawsze byłaś cichutka, tylko z daleka mogłam oglądać Twoje piękne, duże oczy. Cała radość, jeśli czasem podeszlaś blizej. Nie okazywałaś swoich uczuć tak wylewnie, jak na przykład Noś, ale tak mocno kochałaś swoją Dużą, że długo i dzielnie ukrywałaś chorobę, która musiała przecież dokuczać i boleć. Ja dziękuję Ci za to, że wytrzymałaś tak długo, aż Miziak wrócił do domu. Nie chciałaś Małgosi i Pralci zostawiać samych, Dziewczynko o złotym serduszku. Dziś moja Florentynka i Noś przytulały i miziały Twoją Gosię z wielkim oddaniem. Miziak dopiero sobie przypomina o miziankach, a Pralcia się smuci. Ale damy radę, zadbamy o Pralcię i o siebie nawzajem, nie ma innego wyjścia.
Chociaż już tyle Was Ukochanych czeka na nas za TM, to jeszcze nas tu trochę zostało. Więc czekajcie, zaglądajcie do nas w snach, wspomnieniach, spoglądajcie ze zdjęć.
Teofilku, Florko, Franiu, Fasolko, pozostajemy we łzach i smutku, ale tworzymy nowe więzi, by smutek nie zniszczył dobrych myśli, dobrych wspomnień. Mam nadzieję, że pamięć o Was, o wszystkich szcześliwych chwilach i wdzięczność za to, że byliście, spowoduje, że kiedyś zmniejszy się ten straszny ból po Waszym odejściu.
Fasolko, smutno mi, że znałam Cię najmniej z Małgosinych kotek. Cieszę się, że miałaś tylu kochających Cię Przyjaciół, bo w wielu sercach pozostaniesz. Nie mieści mi się w głowie, że już nie przeczytam Twoich relacji optymistyczno - pokojowych...
Odpocznij Koteńko. [*]

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 23, 2015 5:24 Re: Fasolka [*]

mateosia pisze:Fasolko, tęsknię za Tobą, Maleńka. Taka zawsze byłaś cichutka, tylko z daleka mogłam oglądać Twoje piękne, duże oczy. Cała radość, jeśli czasem podeszlaś blizej. Nie okazywałaś swoich uczuć tak wylewnie, jak na przykład Noś, ale tak mocno kochałaś swoją Dużą, że długo i dzielnie ukrywałaś chorobę, która musiała przecież dokuczać i boleć. Ja dziękuję Ci za to, że wytrzymałaś tak długo, aż Miziak wrócił do domu. Nie chciałaś Małgosi i Pralci zostawiać samych, Dziewczynko o złotym serduszku. Dziś moja Florentynka i Noś przytulały i miziały Twoją Gosię z wielkim oddaniem. Miziak dopiero sobie przypomina o miziankach, a Pralcia się smuci. Ale damy radę, zadbamy o Pralcię i o siebie nawzajem, nie ma innego wyjścia.
Chociaż już tyle Was Ukochanych czeka na nas za TM, to jeszcze nas tu trochę zostało. Więc czekajcie, zaglądajcie do nas w snach, wspomnieniach, spoglądajcie ze zdjęć.
Teofilku, Florko, Franiu, Fasolko, pozostajemy we łzach i smutku, ale tworzymy nowe więzi, by smutek nie zniszczył dobrych myśli, dobrych wspomnień. Mam nadzieję, że pamięć o Was, o wszystkich szcześliwych chwilach i wdzięczność za to, że byliście, spowoduje, że kiedyś zmniejszy się ten straszny ból po Waszym odejściu.
Fasolko, smutno mi, że znałam Cię najmniej z Małgosinych kotek. Cieszę się, że miałaś tylu kochających Cię Przyjaciół, bo w wielu sercach pozostaniesz. Nie mieści mi się w głowie, że już nie przeczytam Twoich relacji optymistyczno - pokojowych...
Odpocznij Koteńko. [*]

Podpisujemy się pod tym wszystkimi kończynami!
Kotusie(*)-czekajcie na nas, będziemy znów razem!
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Śro wrz 23, 2015 5:44 Re: Fasolka [*]

isiaja pisze:
mateosia pisze:Fasolko, tęsknię za Tobą, Maleńka. Taka zawsze byłaś cichutka, tylko z daleka mogłam oglądać Twoje piękne, duże oczy. Cała radość, jeśli czasem podeszlaś blizej. Nie okazywałaś swoich uczuć tak wylewnie, jak na przykład Noś, ale tak mocno kochałaś swoją Dużą, że długo i dzielnie ukrywałaś chorobę, która musiała przecież dokuczać i boleć. Ja dziękuję Ci za to, że wytrzymałaś tak długo, aż Miziak wrócił do domu. Nie chciałaś Małgosi i Pralci zostawiać samych, Dziewczynko o złotym serduszku. Dziś moja Florentynka i Noś przytulały i miziały Twoją Gosię z wielkim oddaniem. Miziak dopiero sobie przypomina o miziankach, a Pralcia się smuci. Ale damy radę, zadbamy o Pralcię i o siebie nawzajem, nie ma innego wyjścia.
Chociaż już tyle Was Ukochanych czeka na nas za TM, to jeszcze nas tu trochę zostało. Więc czekajcie, zaglądajcie do nas w snach, wspomnieniach, spoglądajcie ze zdjęć.
Teofilku, Florko, Franiu, Fasolko, pozostajemy we łzach i smutku, ale tworzymy nowe więzi, by smutek nie zniszczył dobrych myśli, dobrych wspomnień. Mam nadzieję, że pamięć o Was, o wszystkich szcześliwych chwilach i wdzięczność za to, że byliście, spowoduje, że kiedyś zmniejszy się ten straszny ból po Waszym odejściu.
Fasolko, smutno mi, że znałam Cię najmniej z Małgosinych kotek. Cieszę się, że miałaś tylu kochających Cię Przyjaciół, bo w wielu sercach pozostaniesz. Nie mieści mi się w głowie, że już nie przeczytam Twoich relacji optymistyczno - pokojowych...
Odpocznij Koteńko. [*]

Podpisujemy się pod tym wszystkimi kończynami!
Kotusie(*)-czekajcie na nas, będziemy znów razem!


Tak.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości