Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 20, 2015 15:37 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

klaudiafj pisze:Cześć Gosiu :)
Ja bym chciała mieć kręcone włosy :)
Fajnie ze możesz wyskoczyć sobie na działkę - a koteczki się nie obrażają o te wyjazdy? :)

Juz nie reaguja, obrazily sie tylko nansz dlugi wyjazd, ale na krotkie wypady to nie reaguja. W przyszlym roku zabieramy je na dzialke ale boje sie o Pusie jak ona zareaguje, Migotka to juz wiem natomiast Hugo to strachulec i nie ruszy sie z domku.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 20, 2015 16:28 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosiagosia pisze:
agusialublin pisze:I nie boisz się sama siedzieć na działce? 8O

Witam niedzielnie!
Agnieszko tu jest spokojnie, obiegt chroniony wiec nie boje sie. Spi mi sie tu rewelacyjnie, cicho nie ma szumu wielkomiejskiego i cudowne powietrze. Lubie tu przebywac i jezeli pogoda dopisuje to jestem tu zawsze. Dzis posadze cebulki tulipanow, narcyzkow i nasturcji. Pogoda sloneczna wiec troszeczke jeszcze korzystam z tego ze jest cieplo.


Ja też tak lubię odpoczywać. Cisza i spokój. Nie cierpię jeździć tam gdzie dużo ludzi i drących się dzieci.
My też na działkę jak możemy to jeździmy. Leżę sobie na leżaczku i zazwyczaj usypiam. Cudnie jest tak spać na powietrzu :D

No a później mam bieg po polach w poszukiwaniu Ryśki bo ta cholera nie chce do domu z działki wracać :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie wrz 20, 2015 17:16 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

agusialublin pisze:
Gosiagosia pisze:
agusialublin pisze:I nie boisz się sama siedzieć na działce? 8O

Witam niedzielnie!
Agnieszko tu jest spokojnie, obiegt chroniony wiec nie boje sie. Spi mi sie tu rewelacyjnie, cicho nie ma szumu wielkomiejskiego i cudowne powietrze. Lubie tu przebywac i jezeli pogoda dopisuje to jestem tu zawsze. Dzis posadze cebulki tulipanow, narcyzkow i nasturcji. Pogoda sloneczna wiec troszeczke jeszcze korzystam z tego ze jest cieplo.


Ja też tak lubię odpoczywać. Cisza i spokój. Nie cierpię jeździć tam gdzie dużo ludzi i drących się dzieci.
My też na działkę jak możemy to jeździmy. Leżę sobie na leżaczku i zazwyczaj usypiam. Cudnie jest tak spać na powietrzu :D

No a później mam bieg po polach w poszukiwaniu Ryśki bo ta cholera nie chce do domu z działki wracać :mrgreen:

Tak mialam w tamtym roku z Migotka z tym ze ganialismy ja po malym lasku przed nasza dzialka. W tym roku koty siedzialy w domu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon wrz 21, 2015 16:49 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Ja ganiam po chałupie za kotami :D Albo biegnie taki z kupskiem przyklejonym do tyłka albo jak wczoraj z zamiarami morderczymi Kitusia za Marysią ech albo za Tosią, którą goni wędka :D Świeżego powietrza przy tym nie ma :ryk:
Jak tam poniedziałek?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 21, 2015 18:22 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

klaudiafj pisze:Ja ganiam po chałupie za kotami :D Albo biegnie taki z kupskiem przyklejonym do tyłka albo jak wczoraj z zamiarami morderczymi Kitusia za Marysią ech albo za Tosią, którą goni wędka :D Świeżego powietrza przy tym nie ma :ryk:
Jak tam poniedziałek?

Witam !
Przespałam całe popołudnie, zadzwonił syn ok, 19 a ja zerwałam się myśląc że to czas do pracy ale się zastanowiłam co tak ciemno - ale jestem od poniedziałku zakręcona :ryk: :ryk: :ryk: . Koteczki też senne gdzieś się pochowały.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2015 18:53 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Mam nadzieje, że nie rozkłada Cię przeziębienie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 21, 2015 21:08 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

klaudiafj pisze:Mam nadzieje, że nie rozkłada Cię przeziębienie :)

Ja też mam taką nadzieję, faktycznie w pracy trochę zmarzłam, ale już lepiej się czuję.
Syn upatrzył nowy drapak dla koteczków nawet fajny, będzie w domu z środę i jestem ciekawa jak te zołzy zareagują. Ze starego został już tylko dół. reszta się rozpadła. Ale pomyślałam, że wywiozę na działkę i postawię na tarasie i jestem ciekawa czy ktoś tam zamieszka ?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2015 22:59 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosia ja ostatnio tez taka mało przytomna jestem :strach: Potrafię się budzic w środku nocy i zbierać do pracy a i ważne dokumenty w szkołach popodpisywałam data + 10 dni w przód :strach: Przydałby sie odpoczynek :mrgreen:

Oo nowy drapak?:-) kociaste na pewno się ucieszą :piwa:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 22, 2015 7:14 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Dzien dobry Małgosiu :201461
Wyspali sie dzisiaj? Jak po pracy? Bo juz po 8 to pewnie zarabiasz na nowy drapak :D zawsze jak wychodze do pracy, żegnam sie z kotomstwem i mowie "bawcie sie dobrze mama idzie zarabiać pieniążki na nowe myszki i na jedzonko" to siedza w przedpokoju i ładnie mnie żegnają :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto wrz 22, 2015 10:01 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Dzień dobry :) :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 22, 2015 18:33 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Moli25 pisze:Dzien dobry Małgosiu :201461
Wyspali sie dzisiaj? Jak po pracy? Bo juz po 8 to pewnie zarabiasz na nowy drapak :D zawsze jak wychodze do pracy, żegnam sie z kotomstwem i mowie "bawcie sie dobrze mama idzie zarabiać pieniążki na nowe myszki i na jedzonko" to siedza w przedpokoju i ładnie mnie żegnają :kotek:

Dzisiaj miałam drugą zmianę, przyszłam o 18 30 koty nakarmione, obiad zrobiony -( mój malż tak się stara ) nawet deserek zrobił. Lubie drugie zmiany :P

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto wrz 22, 2015 18:37 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

Gosiagosia pisze:
Moli25 pisze:Dzien dobry Małgosiu :201461
Wyspali sie dzisiaj? Jak po pracy? Bo juz po 8 to pewnie zarabiasz na nowy drapak :D zawsze jak wychodze do pracy, żegnam sie z kotomstwem i mowie "bawcie sie dobrze mama idzie zarabiać pieniążki na nowe myszki i na jedzonko" to siedza w przedpokoju i ładnie mnie żegnają :kotek:

Dzisiaj miałam drugą zmianę, przyszłam o 18 30 koty nakarmione, obiad zrobiony -( mój malż tak się stara ) nawet deserek zrobił. Lubie drugie zmiany :P


bo przychodzisz na gotowy obiadek? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2015 18:46 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele c.d

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
Moli25 pisze:Dzien dobry Małgosiu :201461
Wyspali sie dzisiaj? Jak po pracy? Bo juz po 8 to pewnie zarabiasz na nowy drapak :D zawsze jak wychodze do pracy, żegnam sie z kotomstwem i mowie "bawcie sie dobrze mama idzie zarabiać pieniążki na nowe myszki i na jedzonko" to siedza w przedpokoju i ładnie mnie żegnają :kotek:

Dzisiaj miałam drugą zmianę, przyszłam o 18 30 koty nakarmione, obiad zrobiony -( mój malż tak się stara ) nawet deserek zrobił. Lubie drugie zmiany :P


bo przychodzisz na gotowy obiadek? :wink:

I bardzo to lubię :ryk: :ryk: :ryk: A jak smakuje podany obiadek przez kogoś innego ugotowany.
Widzę, że robię się leniwą kobietą :ryk: :ryk:
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jozefina1970 i 24 gości