Przekazanie mi piżamy odbyło się w biały dzień, przy warzywniaku. Wyjęłam spodnie i przyłożyłam do swego chudego ciała. Na ulicy, przy warzywniaku. MaPi bohatersko przetrwała czas przymiarki. A piżama odjechana!
ciotka59 pisze:Przekazanie mi piżamy odbyło się w biały dzień, przy warzywniaku. Wyjęłam spodnie i przyłożyłam do swego chudego ciała. Na ulicy, przy warzywniaku. MaPi bohatersko przetrwała czas przymiarki. A piżama odjechana!
My z ciotka59 zawsze robimy performansss przy przekazywaniu fantów bazarkowych Wcześniej było na rogu pod latarnią wieczorową porą a teraz w biały dzień przymiarka piżamy pod warzywniakiem