» Pon wrz 21, 2015 7:26
Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu
Wczorajszy dyżur spokojny.
Znajdek oczywiście poczęstował się felixem - mam takie podejrzenia, że on umie liczyć... ale tylko do trzech... znowu trzy saszetki rozbebeszone, jakby upolował... Poza tym oczywiście napastował wszystko, co się ruszało.
Alicja elegancko dała się wysmarować, zjadła Kalmvet w jedzonku, dała sobie przeczyścić nieco uszy - dramatu w nich nie ma, ale do czystości jeszcze trochę brakuje.
Alego puściłam na ogólny i mam nadzieję, że jest ok. Nie szalał, obwąchał kąty, posiedział trochę pod kanapą w "bawialni" i pod krzesłem w kącie, później wyszedł. Nikogo nie ganiał, Kinia troszkę na niego nasyczała, ale chyba nie zrobiła tym zbyt dużego wrażenia.
Ptyś luzem w szpitaliku. Od soboty zjadł z połowę porcji, ale za to w jego pokoju był paw... więc chyba jednak tych leków za mocno nie przyswoił. On jest bardzo wystraszony.
Balbinka najpierw nie chciała jeść, ale jak ją później pomiziałam, to ślicznie jadła.
Miłość Kaziutka i Sugarka jest niezaprzeczalna. To jest niesamowite. Mam kilka zdjęć, wstawię później. Byłoby fajnie, jakby dziewczyny mogły zamieszkać razem... Ale to pewnie niemożliwe, zwłaszcza, że Kazia ma przecież dom zaklepany, tak? Sugarek i Kazia trochę wyczesane, ale je by można tak bez końca czesać. Sugar szczególnie strasznie dużo futra gubi.
Agatka na ogólnym ok, daje radę dziewczyna, nie wyglądała zupełnie na zestresowaną. Fajna jest.
Na ogólnym był zaschnięty pawik ze sporym bezoarem.
Na dyżurze była z nami zuza.dominika. miła dziewczyna. sporo ogarnęła. jeszcze trochę i pewnie byłaby w stanie dyżurować sama.
Iza, zwróć dziś uwagę jak sobie radzi Ali na ogólnym. powinno być dobrze, ale nigdy nie wiadomo. i zerknij czy Ptyś zjadł. żal mi tego kota strasznie. nie wiem czy on się dobrze czuje z człowiekiem. chociaż jak Baśka posiedziała z nim trochę, to po paru minutach została potraktowana jak mebel, tzn. jakby jej nie było... może w domu z jednym kotem i nienachalnymi Dużymi byłoby mu dobrze? żeby sobie tak żył obok.
trzeba też poobserwować Sugar, bo wczoraj łzawiło jej prawe oczko. nie było zaczerwienione ani nic, tylko te łzy. mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce