Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

meg11 pisze:A Ty myślisz że co ja mam na tej serwetce

No nie wiem a co to takiego serwetka ........... :oops:

Lidka też Ci się zachciało serwetek, phi, kotek jest bardziej praktyczny-miły, ciepły, przytulny, kurz zetrze, sierścią się podzieli :mrgreen:

U mnie najgorzej jak w nocy coś zostawię na stoliku, a nie nasypię wystarczającej (według kotów) ilości suchego to dotąd łażą i zrzucają różne rzeczy, dopóki się nie obudzę. :strach:

Generalnie ścigania po 5 nad ranem po całym mieszkaniu to norma. Zastanawiam się Lidka jak Ty sypiasz, skoro mnie coraz trudniej :wink:

lidka02 pisze:
meg11 pisze:A Ty myślisz że co ja mam na tej serwetce

No nie wiem a co to takiego serwetka ...........

Serwetka to taki mały kocyk dla kota :smokin:

o, ooooooooooo właśnie :mrgreen:

A ok to mam serwetek ful :mrgreen:

Jak ja sypiam.....a co to sen :mrgreen:

Wczoraj znów zaliczyłam weta ,mała ma zdjęcty gips i chyba guzik zz tego będzie ..Girke trzyma do góry , piszczała , chciała sobie ja odgryźć tak jakoś...Jest na przeciwbólowych do środy , potem będzie chirurg i zobaczymy...Bo zachciało mu sie Ukrainy , jechał w delegacje ....Czarna z klatki też tak jakoś nie bardzo...Cińko jakoś ...

Pozdrawiamy

lidka02 pisze:A ok to mam serwetek ful
Jak ja sypiam.....a co to sen
Wczoraj znów zaliczyłam weta ,mała ma zdjęcty gips i chyba guzik zz tego będzie ..Girke trzyma do góry , piszczała , chciała sobie ja odgryźć tak jakoś...Jest na przeciwbólowych do środy , potem będzie chirurg i zobaczymy...Bo zachciało mu sie Ukrainy , jechał w delegacje ....Czarna z klatki też tak jakoś nie bardzo...Cińko jakoś ...

Pozdrawiamy

Bede bardzo mocno trzymala kciuki zeby tylko wyzdrowialy za duzo jak na Ciebie chorob i odejsc zwierzakow :placz:

Musi byc dobrze i bedzie !,, :ok:

:

Dzieki kochana musi być dobrze .........

Witaj Lidziu! Też trzymam nieodmiennie kciuki za zdrowie zwierząt, który pomagasz. :ok:

Zaważyłam, że Putek pięknie się wykocurzył i Sara dorosła. :1luvu:

To już bardzo poważna suczka. Mam nadzieję, że porzuciła zwyczaj urządzanie po swojemu Twojego mieszkania. :ok:

Pozdrawiam.

lilianaj pisze:Witaj Lidziu! Też trzymam nieodmiennie kciuki za zdrowie zwierząt, który pomagasz.
Zaważyłam, że Putek pięknie się wykocurzył i Sara dorosła.
To już bardzo poważna suczka. Mam nadzieję, że porzuciła zwyczaj urządzanie po swojemu Twojego mieszkania.
Pozdrawiam.

Musze cię zmartwić kochana , Sarunia nadal urządza mieszkanie po swojemu jak zostaje sama ....

Zwierzaki z tymi moimi można powiedziec nie ma problemu sa zdrowe , problem mam z tymi ostatnimi z ulicy..Czekam do czwartku az wet wróci z delegacji i zobaczymy co z lapka malej , ale mam złe przeczucia jest na lekach przeciwbólowych , łapka ja boli a nie powinna ...Po takim czasie...
Czarna koteńka co sie przewraca nie mam już pomysłu na imię ......bez zmian ma leki ...mialam ostatnie nocki jazde z nią bo w nocy bardzo krzyczała , a ten krzyk taki straszny........Po nocce jednej podjełam decyzje że ja uśpie

...przyniosłam rano transporter ..poszłam do niej a ona podeszła do mnie na chwiejnych łapkach , przytuliła sie i cichutko zamiauczała ....Zrobiło mi sie tak przykro..............Nie uśpiłam jej , rozmawiałam z wet dał leki przeciwbólowe i zobaczymy......Ale już wiem co to za krzyk.....Było to zawsze po zgaszeniu światła , ona boi sie po ciemku kotów , zwłaszcza Ciapy , to duży biały kocur.....W zeszłym roku tam gdzie ona sie urodziła przychodziło takie białe kocisko i gryzło tam wszystkie koty ....Więc mala śpi przy lampce i już w nocy nie krzyczy....Kto by pomyślałm , i nie wiem jak na to wpadłam ....ale jestem uparta , daje czas , obserwuje i sie zakradam i tu wystarczy lampka i jest ok...Jej stan bez zmian dużo je ale chudzinka i przewraca się , troche mniej....Może sobie usiąć i wtedy siedzi daje rade i trzy razy jak sie przebudziła , to przednie łapki wyciagła do przeciągnięcia , to coś nowego a i dobrze

..

i taki zrobiłam im wypas

wiesław

Barbara do adopcji

i ścierwa

Ścierwa piękne i takie zadbane a malutka naprawdę wygląda dużo lepiej. Ma już takie ładne futerko i oczki wyraźniejsze. Lidziu a jak jest właściwie diagnoza, dlaczego się chwieje czy to coś neurologicznego a może jakiś niedorozwój mięśni ?

Gosiagosia pisze:Ścierwa piękne i takie zadbane a malutka naprawdę wygląda dużo lepiej. Ma już takie ładne futerko i oczki wyraźniejsze. Lidziu a jak jest właściwie diagnoza, dlaczego się chwieje czy to coś neurologicznego a może jakiś niedorozwój mięśni ?

Wet coś tam mówił nie pamiętam ;( jutro bedzie poprosze żeby w książeczkę wpisał mi ....Zmiany neurologiczne nie wiadomo czy sie cofną bo tak na prawde nie wiadomo od czego to..Białaczki fiv nie ma inne wyniki ok , usg też dosyć dobre tylko te wyniki wyszły masakra , prześwietlenie też dobre ....

Podejrzewałabym zaburzenia gospodarki fosforowo-wapniowej: ich niedobór w diecie i/albo niedobór wit. D lub zaburzenie jej przyswajania. Jeśli mam rację, to na rtg powinno być widać odwapnienia kości, mogą być za miękkie, żeby kot chodził. No i łapki bolą, przykurcza je

Był na forum opisywany przypadek kociaka w takiej sytuacji, pseudoopiekunki żywiły go tylko mięsem kurczaka i potem chciały uśpić, bo kot nie był w stanie chodzić. Tamtego kociaka wyleczono, nazywał się Żabcia. viewtopic.php?f=1&t=46947&hilit=%C5%BCabcia+nie+chodzi&start=120#p7112096 Głównie dostawał brakujące składniki pokarmowe.

Mogą też być zaburzenia przytarczyc, tu leczenie nie jest takie prosta

Młay był na kroplówkach i czekamy za wynikiem bo miał wysłana na tarczyce...Wet na prześwietleniu nic nie zauważył

..Jutro może będe coś wiedziała ..Dodam tylko że tą kotke sterylizowałam na jesień i byla zdrowa ......Ludzie widzieli tam czarnego kota co sie przewracał ale miał szyje wykrzywioną nie mógł jej wyprostować....Ta tez jest czarna nie wiadomo może to była ona...Mało sie wie jak kota zabiera się z ulicy..

Może spróbuj jej podawać witaminy D, albo przynajmniej preparaty z nim, np wyciąg z wątroby rybiej?
Mnie (tzn mojej kotce :smokin:

) wetka zapisała taki preparat http://www.krakvet.pl/biofaktor-vitamin ... 19673.html on teraz jest też dla kotów

taizu pisze:Może spróbuj jej podawać witaminy D, albo przynajmniej preparaty z nim, np wyciąg z wątroby rybiej?
Mnie (tzn mojej kotce ) wetka zapisała taki preparat http://www.krakvet.pl/biofaktor-vitamin ... 19673.html on teraz jest też dla kotów

Ok , ona ma apetyt ogromny to dobrze ....Tylko gorzej że nie trafia do kuwety ...ale jak może przestanie sie chwiać będzie ok..Zobaczymy nie jest gorzej , daje jej entroxil wet kazał..

Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Kto przegląda forum