#$@#%#$^ mac. Batman juz u lekarza, robia mu badania. Ale swietnie sie wszystko zaczelo. Wyszlismy przed 10 do auta, a tam auto zastawione z przodu i z tylu tak, ze jest mniej wiecej 20 cm miedzy samochodami. Wsiadlam do auta, ale ja nie mam wspomagania wiec nie bylo opcji zeby wyjechac. (z moimi umiejetnosciami) Zamowilam taksowke, chociaz mamy mega blisko, ale Batman dzisiaj humorzasty. W taksowce od razu opieprz od babki, ze nie dalismy znac ze bedziemy przewozic zwierze i to jest dodatkowo platne 5 zl plus mamy szczescie, ze akurat jej to nie przeszkadza, bo moglaby odmowic. No to pojechalismy, Batman zostal przekazany w rece lekarza, wrocilismy piechota. Wracam, auto dalej zastawione a przydaloby sie zebym mogla juz autem kota odebrac. Wczesniej spotkalam dwoch policjantow i spytalam, co w takim razie mam robic. Powiedzieli mi ,ze oni juz koncza tutaj dyzur, ale mam zadzwonic na 997 i opisac sytuacje. No i to byl @#@#$@# mac blad, bo zadzwonilam, przyjachalo dwoch dresow w aucie policyjnym i zaczeli mnie wysmimewac, ze chyba zartuje, ze nie wyjade. Powiedzialam, ze nie, nie zartuje. Obaj ustaiwli sie z przodu i z tylu auta i kazali mi jezdzic w te i z powrotem az wyjade. W koncu wyjechalam, szkoda tylko ze nie wzieli pod uwage tego, ze normalnie jak ide do auta to nie mam w domu dwoch dresow, ktorzy stana z przodu i z tylu i beda mi mowic, czy dobrze jade czy zle. No i dostalam mandat 20 zl, za nieuzasadnione wezwanie policji. No @#@#!@#. Szczyt. Jestem taka wsciekla, ze az mnie nosi. A tym co mnie zastawili, to juz zrobilam mega przysluge, bo oni teraz beda mieli wyjazd bez problemu

I okazalo sie, ze nie ma czegos takiego jak poł metrowy odstep pomiedzy zaparkowanymi samochodami, ktore stoja rownolegle. Wiec jakby co, jakbyscie chcialy zaparkowac rownolegle, to zostawcie 5 cm odstepu, w sumie czemu nie. Kto inny dostanie mandat
