Fasolka [*]

[MalgWroclaw]

Dlaczego moderate, skoro chudzina?

Aby mniej obciążać trzustkę.

Właśnie.
Jakoś mało je. Trzymajcie kciuki za nas wszystkich w domu (z Miziakiem, więc wszystkich, nie wszystkie), proszę.

[MalgWroclaw]

Miau. Duża wróciła z podwórka. Bardzo mało kotów przyszło.
Ja już zjadłam moje suche, ubogie śniadanie
Fasolka

Fasol cytuje Pana Doktora, który ją ostatnio leczył i zalecił "ubogie", czyli niskokaloryczne i niskotłuszczowe jedzenie. Na podwórku znowu nie było antybiotykowej. Tak właśnie wygląda leczenie i opieka na tzw. wolności, choćby człowiek się starał, to kot może nie przyjść.

[MB&Ofelia]

Właśnie z tego powodu, że ciężko jest leczyć kota "na wolności", prawie 6 lat temu moja Ofelia i jej siostra przyjechały do Koszalina w pudełku po butach (potrzeba matką wynalazków ) - na leczenie ocząt. Za wcześnie odłączone od matki, ale cóż było robić... Z antybiotykową niestety tak się nie da

PS. Na barfnym w wątku trzustkowym piszą, że w przypadku kotów lepsze byłoby jedzenie zawierające więcej tłuszczu a mniej węglowodanów (czyli zbóż), bo cukry bardziej obciążają koci układ trawienny.

[anulka111]

A co wchodzi do pysia lepiej Fasolce -saszetki ,czy suche to moderate?

Wiem Fasolko,ze go nie lubisz,ale Twoja trzustka musi byc oszczedzana

[anulka111]

Jak ja to lubię na miau napisać

Małgosiu masz pw

[Hannah12]

Generalni przy chorobie trzustki, u ludzi też, musi być jedzenie lekko strawne.

[anulka111]

Syn kolezanki mial to swinstwo- schudl, musial uwazac na zarelko - przypetalo sie prawdopodobnie ze stresowej pracy u niego..........tez mial taka lekkostrawna dluzej


Czy ktos ma nr tel do Małgosi? bo powinnam ja sms zlapac ,a jestem tylko jeszcze z p9ol h w domu, potem w pracy bede

[MalgWroclaw]

wiadomo powszechnie, że Fasol ma stresującą pracę
a tak poważnie, to jutro i tak idziemy do naszego Pana Doktora, więc wypytam Go o wszystko.

[MB&Ofelia]

Sorki że się znów "kulinarnie" wtrącę - dla ludzi tłuszczyk jest ciężkostrawny, u kotów trochę inaczej, bo to mięsożercy. Są bardziej przystosowane do jedzenia np. tłuszczu czy białka zwierzęcego, niż węglowodanów tj. zboża. Dlatego tłustą karmę strawią lepiej, niż karmę zbożową.
Dokładniej to opisali na wątku na barfnym świecie.
Oczywiście, u Fasolki dobór karmy jest podwójnie trudny, w końcu to delkatna koteczka z różnymi problemami zdrowotnymi. Ale myśle, że jakby dobrze poszukać, to jakaś sensowna karma bezzbożowa dla Fasolki by się znalazła.
Oczywiście w konsultacji z wetami.

A co do stresującej pracy kotów - święta racja! Przecież stresujące jest łapanie ćmy na balkonie (lub muchy na oknie), stresujące bywa celowanie do kuwety (lub poza kuwetę ), poszukiwanie odpowiednio miękkiego i ciepłego legowiska też bywa stresujące. Nie mówiąc o niemądrych Dużych, które stresują kotka, zamykając drzwi do sypialni w trakcie nocnej pogoni za zjawami urojonymi

[MaryLux]

dla Miziaka
dla Fasolki
dla Pralci
dla Małgosi

[Dorota]

kciuki mocno!

[anulka111]

wiadomo powszechnie, że Fasol ma stresującą pracę
a tak poważnie, to jutro i tak idziemy do naszego Pana Doktora, więc wypytam Go o wszystko.

Wypytaj przy okazji o Miziaka,czy np dla niego royal exigent bylby dobry,bo sa tkaie na apetyt i na dojscie do siebie


Kciuki sie trzymaja


Niech ktos pomysli o naszych stresach, czyli stresach Duzych

Sle pozytywne fluidy

[MalgWroclaw]

Miau. Duża już przyszła dawno, wcisnęła Pralci jej lekarstwa do pysia i niedługo jedziemy.
Na podwórku mało kotów.
Fasolka

Antybiotykowej znów nie było.

[jolabuk5]

Kciuki za zdrowie Fasolki, za oswajanie Miziaka, za zdrówko Pralci i za wytrzymałość Małgosi!!!

[Avian]

A propos diety - dieta trzustkowa podobna do diety cukrzyka (zreszta cukrzyca powodowana jest dysfunkcją trzustki).
Czyli - jak najmniej weglowodanów. Najwięcej jest w chrupkach, a co absurdalne - najwięcej w weterynaryjnej karmie dla diabetyków ...
Mniej weglowodanów jest w chrupkach bezzbożowych, najmniej (liczone ze wzoru) jest w karmie suchej Applaws.
Mimo to lepszą opcją przy diecie jest mokra karma. Osoby mające pod opieką cukrzycowe koty polecają puszki Grau dla łasucha (też tymi puchami karmiłam moją Agatkę)
Tak w ogóle trzeba unikać jedzenia ze zbożami, ryżem itp. bo to niepotrzebne węglowodany - zresztą taka dieta jest zdrowsza dla każdego kota, bo nie tuczy niepotrzebnie, a podawanie tylko mokrego żarełka jest zdrowsze dla nerek i ukł.moczowego kota.

Taki mój wtręt