Banda Trojga. i Wasyl oczekujący.

viewtopic.php?f=20&t=170486

komu rasowego kota z uznanej hodowli ?

viewtopic.php?f=20&t=170490
komu odmładzacz?

se potrolluję.
KRAKÓW - wizyta PA potrzebna..... viewtopic.php?f=13&t=169845&start=120

WROCŁAW - super wycieczka w NASTĘPNĄ sobotę !!!! I kotom można pomóc

viewtopic.php?f=8&t=170633

viewtopic.php?f=8&t=170633

przeca już zareklamowałam w poście nad Twoim

Na FB o tym piszesz?

czarno-czarni pisze:WROCŁAW - super wycieczka w tę sobotę !!!! I kotom można pomóc

viewtopic.php?f=8&t=170633

w przyszłą sobotę :mrgreen:

ehhhh.....

muszę się zająć jako DT na przyszłość typową opieką paliatywną, to ogarniam, z tym sobie radzę a młodziak szukający miesiącami domu i to poczucie, że dzwonią durnie albo nikt... To przepraszanie, że nie jest rudy/rasowy/młodszy/itp. niepotrzebne skreślić, zresztą same wiecie.
Ja nie daję rady.
Po prostu nie daję.
W ciszy swojego domu mogę się poświecić jednej istocie na jej drodze w jedna stronę i to mogę.
Ale dzieciaków nie mogę brać, sama niedobrze się teraz czuję, dół wciąga w cholerę...

Majeczka - o niej wieści sa na FB i na jej wątku:
viewtopic.php?f=1&t=170420&start=45
https://www.facebook.com/Banda-Trojga-1 ... f=settings

Blanka - jest w DT w Kaliszu i szuka...
no i nasz Wasyl ze Zduńskiej też szuka. Powinnam go już kastrować, ale to tylko przed południem a nie mam jak się wyrwać z pracy teraz. Pochodzi jajeczny ale niedługo już :twisted:

to Wasyl już taki duży

oj wielki już - to będzie duży kot! I wet mówi, że można spokojnie kastrować. A jaja ma ogromne

czarno-czarni pisze:oj wielki już - to będzie duży kot! I wet mówi, że można spokojnie kastrować. A jaja ma ogromne

aj,aj moje ulubione gabaryty tylko taki...kompletny :roll:

Ale właśnie dlatego ludziska powinni jak najbardziej chętnie brać, my mamy tylko jakoś inaczej :roll:

czarno-czarni pisze:oj wielki już - to będzie duży kot! I wet mówi, że można spokojnie kastrować. A jaja ma ogromne

Też pomyśłałam, że można by go tak ogłaszać..
a potem szybko kastrować :mrgreen:

To pewnie od tej kiełbasy, którą się żywi :lol:

Za taką cenę wszystko może urosnąć!

czarno-czarni pisze:ehhhh.....

muszę się zająć jako DT na przyszłość typową opieką paliatywną, to ogarniam, z tym sobie radzę a młodziak szukający miesiącami domu i to poczucie, że dzwonią durnie albo nikt... To przepraszanie, że nie jest rudy/rasowy/młodszy/itp. niepotrzebne skreślić, zresztą same wiecie.
Ja nie daję rady.
Po prostu nie daję.
W ciszy swojego domu mogę się poświecić jednej istocie na jej drodze w jedna stronę i to mogę.
Ale dzieciaków nie mogę brać, sama niedobrze się teraz czuję, dół wciąga w cholerę.

A ja mam odwrotnie,staruszków coś nie mogę,właśnie dlatego,że w jedną stronę.Dzieciaki jakoś łatwiej,wyciągamy,karmię,leczę,mimo,że czasem się nie uda...Głupich ludzi też nie cierpię,ale udaje się poznać fajnych też.Przynajmniej ostatnio kociaki miały szczęście.Żal tych ze schronu,którym się nie udało pomóc,nie były spektakularnie chore lub kalekie i wydawało się,że dadzą radę.Teraz mamy 5 na butelkę,chyba Kamakolo jeszcze pomieści u siebie.Żeby ten sezon się wreszcie skończył!

morelowa pisze:
czarno-czarni pisze:oj wielki już - to będzie duży kot! I wet mówi, że można spokojnie kastrować. A jaja ma ogromne

Też pomyśłałam, że można by go tak ogłaszać..
a potem szybko kastrować
To pewnie od tej kiełbasy, którą się żywi Za taką cenę wszystko może urosnąć!

a Duża nie je żadnych kiełbas i innych tam mjęs to sie może podzielić kurna.
M.

czarno-czarni pisze:przeca już zareklamowałam w poście nad Twoim
Na FB o tym piszesz?

Na FB nie chcę, bo mogliby przyjść życzliwi inaczej.

Banda Trojga. i Wasyl oczekujący.

Kto przegląda forum