Kreciki i Mrowka - puenta str. 21

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 18, 2005 15:49 Kreciki i Mrowka - puenta str. 21

Jade do azylu po kotke mlodziutka i Kreciki. Kotka ma z 8 miesiecy, dzieciaki 12 dni.
Kompletnie nie wiem jak sie taka kotka zachowa, jak opiekowac sie tym towarzystwem, co dawac do jedzenia, co zrobic zeby nie odrzucila dzieciakow itp. Wiem ze zapewne to juz bylo opisywane ale kompletnie nie mam czasu aby grzebac teraz w necie :oops:
Pomozcie prosze swymi dobrymi radami.....
Moj plan wyglada nastepujaca: maksimum dobrego jedzenia i spokoju :)
O czyms zapomnialam :lol: ?
Pozdrawiam i bardzo bede wdzieczna za rady!
Ostatnio edytowano Wto cze 28, 2005 8:16 przez Liwia, łącznie edytowano 10 razy

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt mar 18, 2005 15:53

KUp jej u weta p/d Hill`sa.
Klatke mozesz przysłonic kocykiem, zeby się nie stresowała za bardzo.

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt mar 18, 2005 16:37

Tu na stronie lidiyi znajdziesz wszystko o opiece nad maluszkami w dziale porady http://www.lidiya.dt.pl/ . powodzenia :)

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pt mar 18, 2005 18:06

Dziekuje :)
Mam 13 kotow :):):)

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt mar 18, 2005 18:24

Liwia pisze:Dziekuje :)
Mam 13 kotow :):):)

Jestes :aniolek:
Nie znam sie na maluchach, wiec jedynie kciuki mocno trzymam!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88211
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 18, 2005 18:30

Liwia a zdjątka będą? 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt mar 18, 2005 18:39

Robilam ostatnio rzeczy ktore sa kompletnie sprzeczne z moimi pogladami, robilam je wybierajac "mniejsze zlo", "mniej cierpien dla kociat" - jednym slowem lapalam i wozilam na sterylki kotki w ciazy, jedna byla tuz przed rozwiazaniem... Strasznie to chwialo moim poczuciem czlowieczenstwa choc wiedziam ze jestem bezsilna i nie umiem pomoc tym nienarodzonym kocietom. Jednym slowem - im dalej w strone wiosny tym bardziej bylo mi zle z tym co robie...
A dzis? Dzis mam w sypialni (niedoszlej) kocia Mame i piec Krecikow. Kocia nastolatka i jej dzieci. Lzy wzruszenia leja mi sie po buzi ze jednak nie tylko moge odbierac zycie, czym sie brzydze, potrafie je tez ratowac takim wlasnie kocietom tuz po urodzeniu.
Kreciki sa strasznie piskliwe, kocica ma lekki kk i swierzb (rozdrapane uszka) ale wetka zdecydowala ze na razie zadnej chemii ponad to co ratuje jej zycie. Moge jej jakos nieinwazyjnie pomoc z tym swierzbem?
Dziewczynka strasznie przerazona byla, bardzo jest wychudzona... Ale teraz jak do niej prawie weszlam do klatki to pieszczotom nei bylo konca, tuli sie mruczy i patrzy milosnie w oczka, wystawia brzuszek. W tle zas piszcza Kreciki :) Cos niesamowitego, serio serio!
Mialam watpliwosci, juz ich nie mam. Mam za to 13 kotow w tym 11 czarnych. I pomyslec ze strasznie mi sie czarne koty nie podobaja :lol: Ale widac takie sa mi pisane :)

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt mar 18, 2005 18:40

LimLim pisze:Liwia a zdjątka będą? 8)

Beda ale jutro - nie chce Krecikow stresowac i ich Mamy tez nie :) Swoje w zyciu juz przeszla, biedulka kochana...

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt mar 18, 2005 18:45

Liwia pisze:[...] Mam za to 13 kotow w tym 11 czarnych. I pomyslec ze strasznie mi sie czarne koty nie podobaja :lol: Ale widac takie sa mi pisane :)

Ej :lol: Czarne koty sa piekne :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88211
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 18, 2005 18:47

Liwia pisze:
LimLim pisze:Liwia a zdjątka będą? 8)

Beda ale jutro - nie chce Krecikow stresowac i ich Mamy tez nie :) Swoje w zyciu juz przeszla, biedulka kochana...


Spoko, poczekam :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt mar 18, 2005 18:51

Kreciki waza po 130 gramow, ich Mama - ponizej dwoch kilo :(
Z calego serca zle zycze temu kto jest sprawca tej kociej tragedii....
Ostatnio edytowano Nie maja 08, 2005 22:52 przez Liwia, łącznie edytowano 1 raz

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt mar 18, 2005 18:55

Liwia pisze:Robilam ostatnio rzeczy ktore sa kompletnie sprzeczne z moimi pogladami, robilam je wybierajac "mniejsze zlo", "mniej cierpien dla kociat" - jednym slowem lapalam i wozilam na sterylki kotki w ciazy, jedna byla tuz przed rozwiazaniem... Strasznie to chwialo moim poczuciem czlowieczenstwa choc wiedziam ze jestem bezsilna i nie umiem pomoc tym nienarodzonym kocietom. Jednym slowem - im dalej w strone wiosny tym bardziej bylo mi zle z tym co robie...
A dzis? Dzis mam w sypialni (niedoszlej) kocia Mame i piec Krecikow. Kocia nastolatka i jej dzieci. Lzy wzruszenia leja mi sie po buzi ze jednak nie tylko moge odbierac zycie, czym sie brzydze, potrafie je tez ratowac takim wlasnie kocietom tuz po urodzeniu.
Kreciki sa strasznie piskliwe, kocica ma lekki kk i swierzb (rozdrapane uszka) ale wetka zdecydowala ze na razie zadnej chemii ponad to co ratuje jej zycie. Moge jej jakos nieinwazyjnie pomoc z tym swierzbem?
Dziewczynka strasznie przerazona byla, bardzo jest wychudzona... Ale teraz jak do niej prawie weszlam do klatki to pieszczotom nei bylo konca, tuli sie mruczy i patrzy milosnie w oczka, wystawia brzuszek. W tle zas piszcza Kreciki :) Cos niesamowitego, serio serio!
Mialam watpliwosci, juz ich nie mam. Mam za to 13 kotow w tym 11 czarnych. I pomyslec ze strasznie mi sie czarne koty nie podobaja :lol: Ale widac takie sa mi pisane :)


:king:
Jak to czytam to rowniez oczka mi sie ,,pocą,,
Jestes dzielna,trzymam wielkie kciuki
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 18, 2005 18:55

Liwia, tak jak pisałam, p/d Hill`sa rewelacyjnie stawia na nogi kotki po porodzie bedace w słabej kondycji fizycznej.

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt mar 18, 2005 18:56

Biedna kocinka :-( , ale teraz juz sie do niej szczescie usmiechnelo wreszcie :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88211
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 18, 2005 18:59

Zupełnie nie mam doświadczenia w opiece nad kocimi mamami i ich krecikami - trzymam więc kciuki żeby się cała trzynastka dobrze miała :ok: :)
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą i 70 gości