Koty Patmola

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 09, 2015 6:34 Re: Koty w ziołach

najazd? w jakim sensie?

to kiedy powinnam iść po ten garnek do Lidla? nie wiem czy kupie, ale pooglądać można
bo ja nie jestem obyta w tych gazetkach

Robię młodej surówki do szkoły -i ona mówi, że wolałaby trochę miększe warzywa, nie takie całkiem surowe -to można by na chwilę włożyć do takiego garnka i byłoby akurat.

Żyjemy tak sobie, Jakoś mam dość ostatnio.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 6:37 Re: Koty w ziołach

Patmol pisze:to kiedy powinnam iść po ten garnek do Lidla?

Nie mam pojęcia - próbowałam sprawdzić ale kompletnie się w nich nie orientuję. W tych gazetkach w necie. Bo co innego jak mam w ręku. Ale ja zgarniam z korytarza i od razu wywalam do kubła na papiery. Nienawidzę, jak mi je pod drzwi rzucają. Przeglądam gazetki tylko u mam ale oni mają tylko z B. i Netto - bo takie im przywożą. Lidl daleko mam, rzadko jeżdżę. Teraz częściej, bo czasami znajomego wożę ale kiedys do lidla udawało mi się może raz na rok zajechać albo i to nawet nie...
Od 14 września niby
http://www.google.pl/aclk?sa=l&ai=Cz8Gm ... 18&cad=rja
Ale powiem ci, że jak na zwykły garnek to chyba drogi on coś.
I ma tylko jedno sitko, chyba.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 6:49 Re: Koty w ziołach

chyba od 14 właśnie
on się nadaje do kuchni indukcyjnych, może dlatego taki drogi? bo te co wczoraj oglądałyśmy to były po 50
tam w tej gazetce jest mnóstwo urządzeń kuchennych
z jednej strony to pewnie ułatwiają gotowanie, ale z drugiej strony ich ilość jest przerażająca
jak ta krajalnica do makaronu -przecież można nożem pokroić po prostu

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 7:04 Re: Koty w ziołach

Patmol pisze:on się nadaje do kuchni indukcyjnych, może dlatego taki drogi? bo te co wczoraj oglądałyśmy to były po 50

Ach, może właśnie dlatego.
Patmol pisze:tam w tej gazetce jest mnóstwo urządzeń kuchennych

Mają maszynę do pieczenia chleba... :oops:
Ale w mojej kuchni nic się już nie zmieści :oops:
Patmol pisze:jak ta krajalnica do makaronu -przecież można nożem pokroić po prostu

Makaronu nie mam zamiaru robić i kroić ani nożem a nie krajalnicą :-) Ciągle pamiętam, jak w domu płaty ciasta suszyły się wszędzie, gdzie możliwe a potem były krojone przez mamę do rosołu. Wole kupić gotowy jak mam ochotę na makaron.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 7:06 Re: Koty w ziołach

http://cat.fr.eu.criteo.com/delivery/ck ... riteo&cp=1
Takie mi wrzuciło na fejsa. Tańszy a większy.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 7:07 Re: Koty w ziołach

Oj, jak marudzicie... 8O
Lidla mam dostępnego w 5 min, gazetki w koszyku przed bramą..
Garnek drogi, ale właśnie do kuchni indukcyjnych są bardziej drogie, a ten ma pogrubione dno dodatkowo.
Takie krajalnice i im podobne nie interesują mnie, ale przecież są ludzie, których stać albo gotują dla dużej rodziny itp.
W sumie sądzę, że jaki garnek by nie był to gotowanie na parze jest lepsze niż normalnie. Kartofelki gotuję w skorupkach prawie zawsze :mrgreen:
A Młodej można do ugotowanych jarzynek dać słoik koktajlu z owoców i liści , żeby było surowo :D - blender już masz zdaje się ? :lol:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 09, 2015 7:08 Re: Koty w ziołach

morelowa pisze:Lidla mam dostępnego w 5 min,

No, ja nie. Dla mnie to cała wyprawa :-) Mieszkam na wsi.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 7:16 Re: Koty w ziołach

ja mam lIdla blisko pracy -mogłabym po pracy wstąpić
marudzę, bo mnie małego żuczka ilość tych urządzeń przeraża

koktajle mogę robić -ale ona przecie może jeśc surowe owoce -zęby przecież ma 8) i je owoce
mniej roboty i się nie wyleją w plecaku

to który lepszy ten garnek? ten potrójny i tańszy? czy ten z grubszym dnem?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 8:48 Re: Koty w ziołach

jozefina1970 pisze:
morelowa pisze:Lidla mam dostępnego w 5 min,

No, ja nie. Dla mnie to cała wyprawa :-) Mieszkam na wsi.

Wolałabym wieś i samochód niż bliskiego Lidla :wink:

A skad nam wiedzieć, który lepszy ? 8O
Ja bym kupowała ten emaliowany i duży. Oraz mały na wypadek potrzeby ugotowania jednego kalafiorka :mrgreen:

Pewnie nie zje tyle owoców [o liściach nie wspomniawszy] ile w jednym słoiku koktajlu. To raz.Dwa - zupełnie inaczej się wchłania i inaczej dostarcza energii. Poza tym można do niego wciepać różne inne rzeczy jak np. zmielony młody jęczmień, ktory sobie wyhodujesz albo inną witaminkę.
Na dodatek takie jedzenie można zrobić za jedną razą dla całej rodzinki :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 09, 2015 8:51 Re: Koty w ziołach

morelowa pisze:Wolałabym wieś i samochód niż bliskiego Lidla :wink:

No, też fakt.
morelowa pisze:Ja bym kupowała ten emaliowany i duży.

Ja duży.
morelowa pisze: Oraz mały na wypadek potrzeby ugotowania jednego kalafiorka :mrgreen:

To wtedy tylko jednej części używasz. Ja, jak chcę tylko warzywa np. uparować to biorę tylko jedną część parowara.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 09, 2015 9:01 Re: Koty w ziołach

a kto ma wiedzieć? 8O
ja się rozwinęłam z gotowaniem o lata świetlna, w porównaniu z zeszłym rokiem -ale i tak jestem jak mały żuczek wobec kosmosu
mnie tez bardziej pociąga ten emaliowany i duży (ale żeby był jednobarwny i zielony, bo nadmiar wzorów wszędzie coraz bardziej mnie męczy)

ja to bym zjadła surowe warzywa i owoce i byłoby bez problemu, ale mam dzieci i muszę postępować odpowiedzialnie (czyli zamiast się włóczyć z psem to robić surówki, a zamiast coś fajnego poczytać -robić kanapki :roll: )

dzisiaj rano Młody zadzwonił, ze zostawił niezamknięty plecak z kanapkami i mu Alibaba jedną ukradł
no i co ja mu poradzę, jak Alibbaa nadgryzł kanapkę? Młody się brzydzi jak mu kot nadgryzie, wiec oddał kanapkę psom (była z serem i pomidorem) -jaka ta młodzież wrażliwa :roll:
jak nie zamyka plecaka i jest taki wrażliwy, no to ma teraz jedną kanapkę do szkoły

zimno sie zrobiły i koty rano marudzą
dałam im puszkę Smilii, taką mokrą z tuńczykiem, ale to chyba nie był dobry pomysł -bo miałam w domu jedną puszkę (reszta w pracy -trzeba przynieść do domu) -wiec to raczej było na smak i tylko pobudziło im apetyt

czytam teraz (w międzyczasie, w tym momentach kiedy chyba czasem mogę nie być odpowiedzialna, tylko sobie poczytać) serie o Stephanie Plum
mądre te książki nie są, głupie do absurdu i niesamowicie zabawne

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 10, 2015 6:49 Re: Koty w ziołach

Alibaba się rozkręca
reaguje na mnie -jak wracam do domu, coś gada -ale mam wrażenie, że głównie o jedzeniu
nie sprzeciwia się jak Łapa się kolo niego kladzie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 11, 2015 8:56 Re: Koty w ziołach

Piękny Alibaba szuka domu
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alibaba gada do mnie, cieszy się jak przyjdę, ale boi się Sweetie wiec trzyma się wyżej i nie biegnie się przywitać
Sweetie uważa, że po podłodze nie powinien chodzić
jak siedzi troszkę wyżej, na krześle, na stole, na parapecie -jest OK (mogłaby go sięgnąć, ale go się nie czepia) ,
jak zejdzie na podłodze
to normalnie Sweetie dostaje amoku =
chociaz inne koty normalnie chodzą po podłodze (Patmol nawet sypia koło Sweetie na podłodze -jak plama światła jest akurat taka, żę muszą blisko siebie leżeć , żeby się zmieścić)
Sweetie i Patmol
Obrazek

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 11, 2015 15:48 Re: Koty w ziołach

Fajny pies :D , ale kotek biedny :(
I znowu ta ładna podłoga...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 12, 2015 6:38 Re: Koty w ziołach

Plama światła jest ważniejsza niż nieporozumienia międzygatunkowe :ok:
ludzie powinni uczyć się od zwierząt, naprawdę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1111 gości