Przepraszam za chwilową ciszę ale bardzo zwariowany tydzień mieliśmy
Już piszę wszystko co i jak
Alyaa dziękuję za asystę
Tundra pisze:fiona.22 pisze:Jesli to nie problem to wolałabym gotowe wyprawki
To ja też zamówię

Tylko mam pytanko: wiesz może jaką karmę suchą i mokrą Onyks będzie dostawał w nowym domku? Kupiłabym taką samą

Myślę, że dla Onyksa może być to co je u Nas

Jeśli przyszły domek będzie chciał zmienić karmę to i tak będzie to musiał robić stopniowo więc trochę tego co maluszki jedzą u Nas przyda się na start
Thorkatt pisze::ok: dla Szafirka.
W tym miesiacu nie uda mi sie wysupłać , ale myszy uszyję to przyślę. Podaj mi fiona adres na pw, a myszkę dla Morion do jej siostra wysle razem z kotolotkowym fantem.
Super, bardzo dziękuję i już podsyłam adres
Thorkatt, szkoda, że tak daleko masz do Krakowa - domek Szafirka wyraził chęć poznania mamy chrzestnej swojego podopiecznego i zaprasza mamę chrzestną w odwiedziny do Szafirka
jej siostra pisze:Czyli wyprawka 1-4 miesiące, nie 4-12?
Ponieważ Morion na razie nie jedzie, podeślę adres do Szafirka
U maluszków bez zmian, jedzą, śpią i szaleją - błogostan, żyć nie umierać
Po odrobaczeniu w kupach pustki, nic nie wyszło. Będziemy jeszcze robić badanie kału w kierunku kokcydiozy, ponieważ Zetka robi brzydkie, plackowate kupy. Je bardzo dużo, mało przybiera na wadze a kupy paskudne. U maluszków kupy ok ale profilaktycznie też sprawdzimy.
Domek na Onyksa czeka, Pani wczoraj dzwoniła żeby potwierdzić z tym, że wyjazd planujemy dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, ponieważ remont się troszkę przeciągnął. Także Onyks domek już ma
Z Morion sprawa znów się komplikuje. Dzwoniłam do Pana we wtorek trzy razy - telefonu nie odebrał. Nie oddzwonił, jedynie wczoraj póznym wieczorem napisał SMS, że zostawił tel w pracy i nie chciało mu się po niego wracać. Napisał również, że dzisiaj będzie się ze mną kontaktował ale jak na razie cisza. Moje obawy co do oddania Morion pod opiekę tej rodziny są co raz większe. Założenie jest takie, ze kocięta muszą trafić do ludzi odpowiedzialnych i takich, którym na prawdę będzie na nich zależało. Tutaj niestety okazuje się, że jest inaczej. Jestem strasznie wkurzona, bo Morion wycofałam z ogłoszeń przez prawie dwa tygodnie potencjalne domki nie miały szansy jej zobaczyć i kotka została na lodzie...
Odnowiłam ogłoszenia dla Morion i szukamy dalej opiekuna, któremu będzie zależało
Na koniec mam też dobre wieści
We wtorek do domu pojechał Szafirek

W poniedziałek wieczorem skontaktowała się ze mną Pani Ola, wymieniłyśmy kilka wiadomości a we wtorek rozmawiałyśmy telefonicznie. Po pierwszej rozmowie nie miałam wątpliwości, że Szafirek ma szansę na super kochający, odpowiedzialny i bezpieczny domek. Pan Grzegorz specjalnie wziął urlop, żeby pomóc małemu kociaczkowi w aklimatyzacji w pierwszych dniach. Po nieudanych próbach kontaktu z domkiem Morion, stwierdziłam, że skoro jest fajny domek - właśnie taki jakiego szukamy to nie ma sensu, żeby i ludzie i Szafirek czekali na siebie. Po pracy na biega zjadłam obiad, szybko po Szafirka i wyruszyliśmy do Krakowa.
Potwierdzeniem tego, ze dobrą decyzję podjęłam był sam Szafirek. Kiedy weszłam do pokoju maluszków wszystkie spały na kupie. Oczywiście obudziły się jak przyszłam ale tylko Szafirek wstał i podszedł do mnie. Stałam i patrzyłam na niego z góry a on siedział i patrzył na mnie z dołu
Jestem w kontakcie z domkiem, Szafirek pierwszą noc przespał spokojnie w łóżku na poduszce i to On jako jedyny z rodziny tej nocy się wyspał

Generalnie Szafirek po wyjściu z kontenerka zrobił obchód mieszkania, poprzeciągał się i zaczął się bawić. Jakby w ogóle nie zauważył, że coś w jego życiu się zmieniło
Także, Szafirek jako pierwszy wyfrunął z gniazdka ale najważniejsze, że wszystko przebiegło bezboleśnie
Domek oczywiście nie wychodzący, siatka na balkonie będzie zakładana w ten weekend, ludzie bardzo ciepli i zorientowani bardzo dobrze w kocich potrzebach

Za jakiś czas Państwo planują dokocenie ale drugi kot będzie niepełnosprawny, taki biedulek bez szans na adopcję
Na takie właśnie fajne domki czekają Jaspis, Hassan i Morion
Telefony w sprawie maluszków odbieram codziennie ale nie ma z kim gadać. Czekam cierpliwie na "normalnych ludzi" którym nasze pijawki skradną serce
A tutaj cała brygada - jeszcze w piątkę
Hassan




Jaspis

Onyks

Morion

Jaspis i Onyks

Morion, Szafirek, Hassan


Jaspis i Onyks

Onyks

Szafirek

Morion

