Wrocław - Gdańsk. Miziak jest we Wrocławiu.

Churchill mądrym człowiekiem jest!

MalgWroclaw pisze:W niedzielę nie wszedł do klatki. Kolejny raz.

Czyli w niedzielę była kolejna próba? Chyba teraz najprościej byłoby spróbować go ręcznie wsadzić do transporterka. Moja Dorcia złapała w ten sposób na sterylkę sporo kotów - wkładała małą tackę do transportera, kot troszkę wchodził, Dorcia go lekko popychała i zamykała transporter. Tylko kilka największych dzikusów musiałyśmy łapać na klatkę. Ale faktem jest, że ja bym tak nie potrafiła - trzeba mieć refleks, wyczucie, być zręcznym i nie bać się, że kot drapnie.

Współczuję i :ok:

Jestem po dłuższej nieobecności.
Przejęłam się bardzo Miziakiem a mieszkam dosłownie OBOK. Gosiu pisz co mam robić! Zaraz polecę go szukać i wołać. Reaguje ma imię?

Heka pisze:Jestem po dłuższej nieobecności.
Przejęłam się bardzo Miziakiem a mieszkam dosłownie OBOK na ul. Wypoczynkowej. Gosiu pisz co mam robić! Zaraz polecę go szukać i wołać. Reaguje ma imię?

z tego co się orientuję Miziak jest przyjazny i może podejść do człowieka/podchodzi do ludzi
może warto ten wariant brac pod uwagę
dobre jedzonko, ręcznik i transporter?

Heka pisze:Jestem po dłuższej nieobecności.
Przejęłam się bardzo Miziakiem a mieszkam dosłownie OBOK na ul. Wypoczynkowej. Gosiu pisz co mam robić! Zaraz polecę go szukać i wołać. Reaguje ma imię?

Dziękuję, że jesteś!
Piszę pw.

Heka, jakbyś z nieba spadła :1luvu:

Niech się uda, niech się uda, niech się uda!!!!!!

Kinnia pisze:
Heka pisze:Jestem po dłuższej nieobecności.
Przejęłam się bardzo Miziakiem a mieszkam dosłownie OBOK na ul. Wypoczynkowej. Gosiu pisz co mam robić! Zaraz polecę go szukać i wołać. Reaguje ma imię?

z tego co się orientuję Miziak jest przyjazny i może podejść do człowieka/podchodzi do ludzi
może warto ten wariant brac pod uwagę
dobre jedzonko, ręcznik i transporter?

Tez tak uważam. Przecież na zdjęciach na fb, on praktycznie jest głaskany przy klatce łapce.
Mizaku, masz ogromne szanse na powrót do Wrocławia.

też czekam...

od studiowania map Gdańska w necie chyba zaraz zwariuję do cna. Jutro kupię papierową

Najświeższe info z miejsca zdarzenia;
Nocą wszystkie koty są czarne

A tak poważnie;
byłam z moimi córkami, właśnie wróciłyśmy. Czas wybrałyśmy najgorszy z możliwych bo to pora spacerowa dla piesków.
Futra się pochowały pod schodami klatek schodowych i nie ma możliwości ich stamtąd wywabić jak psy ujadają

Dodatkowo odróżnić nieznajome pręguski w ciemności niepodobna

Propozycja do Małgosi jest taka, żeby dała mi kontakt do karmicielki a ja w ciągu dnia podjadę o wyznaczonej godzinie na karmienie i capnę uciekiniera :idea:

Co Ty na to Małgoś?

MalgWroclaw pisze:od studiowania map Gdańska w necie chyba zaraz zwariuję do cna. Jutro kupię papierową

Podpowiedź;
mieszkam nad samym morzem, po drugiej stronie parku, jakieś 800m od miejsca gdzie bytuje Miziak

TRrzymam kciuki z calych sil

Heka masz PW

Heka pisze:Propozycja do Małgosi jest taka, żeby dała mi kontakt do karmicielki a ja w ciągu dnia podjadę o wyznaczonej godzinie na karmienie i capnę uciekiniera
Co Ty na to Małgoś?

Nie mam kontaktu do tej pani

Wrocław - Gdańsk. Miziak jest we Wrocławiu.

Kto przegląda forum